ooooo brzmi groznie :)Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Proxa
w takim razie czekam
Printable View
ooooo brzmi groznie :)Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Proxa
w takim razie czekam
mowilem o skapolu nie omnie :D odrazu sie poprawie :) skapol zrobi potowra w TDI :D ja to wiesz... :P na wstecznym cie zrobie :P
:lol: :lol: :lol: autko jeszcze nie gotowe a ten mnie już na kreske umawia :twisted:Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Proxa
panie menedżerze spokojnie :D
Wole Dieselka ze wzgledu na spalanie i na moment no i po chipie nie ustepuje benzynce ale moje odczucia wynikaja z tego ze jezdze dieselkiem ale benzynki tez są fajne i czasem fajnie jest posmigać do odcinki heeee .A wiec trudno powiedziec co jest lepsze zalezy duzo od tego kto ile jezdzi i od budżetu.
Nie musze rstowac FISa bo go nie mam, spalanie sprawdzone metoda dolewania do pelnego zbiornika :) A to 6,2 litra to chyba jak na luzie lecisz z dobrej górki...;)
djwhizz, mysle ze jest to spalanie realne 6.2 jesli nie butujesz i jedziesz spokojnie hamujesz silnikiem a nie jak piszesz na luzie z gorki sie nie jedzie nigdy ! hamuje sie silnikiem wtedy spalisz 0.1l/100 :) wtedy taka srednia komp moze wywnioskowac przy delikatnej jezdzie i hamowaniu silnikiem jak S3 hella pali po 10l a gosc sie slizgal po sniegu ! :) czyli obroty czesto skakaly i komp mu pokazal srednia 10.5 jakos tak :)
odgrzeje wątek.
czy można tak przyjąć, że przy jeździe rocznej do 10tyś. nawet nie, że nie opłaca sie kupić diesela ale nie powinno sie kupować auta z takim silnikiem?
mowię tu o używanym aucie, trasy w większości krótkie, jazda mieszana, trochę w mieście i trochę poza, np 10-20 km dziennie.
co o tym sądzicie??
był diesel i jest benzynka z turbo i tak zostanie na kilka lat ;)
10 km to się mój diesel rozgrzewa;) moim zdaniem nie warto
zbigzbig20 autorowi chodzi o konkrety, tak wiec prosze podawac powody za i przeciw