ptaszków, gdzieniegdzie przebiegnie zajączek, sarenka, w tle słychać
leniwe stukanie dzięcioła.
Po prostu sielanka, idylla.
Wtem z głębi lasu wyłania się potężna chmura kurzu. Widać, że jakiś tabun
przebiega rozpędzony przez las. Zające uciekają do swych nor. Zwierzęta w
popłochu uciekają. Tabun biegnie z wielką prędkością przetaczając się
przez las, nic nie widać, pył i kurz wszystko zasłania.
Aż wreszcie tabun dobiega do leśnej polanki. Zatrzymuje się tam. Kurz
powoli opada. I nagle okazuje się, że cała polanka jest wysłana...... jeżami.
Cała polanka grafitowa. Wszystkie sapią i ciężko oddychają, są zmęczone. Tylko
jeden jeż, który prowadził cały tabun lekko się uśmiecha ale cały czas próbuje
złapać oddech.
Oddycha, oddycha, myśli, i wreszcie w zachwycie:
- O ku**a - JAK MUSTANGI...................
Nauczycielka w szkole porusza temat ludzkiej seksualnosci.
Pyta dzieci, czy spotkaly sie kiedykolwiek z czyms, co byloby zwiazane z seksem.
Pierwsza zglasza sie Zosia:
- Ja widzialam film o kobiecie, która miala dziecko.
-Tak, to jak najbardziej temat zwiazany z seksem. Kto jeszcze?
Zglasza sie Marysia:
- A ja widzialam program w telewizji o ludziach, którzy planuja sie pobrac.
- O, to drugi doskonaly przyklad. Ktos jeszcze?
Zglasza sie Jasiu
- A ja widzialem western, na którym kilku groznych Indian zaczailo sie na Johna Wayne'a, a on od razu wystrzelal polowe z nich..."
-Ta historia nie ma nic wspólnego z zyciem seksualnym, Jasiu! - przerywa nauczycielka.
- Owszem ma - ciagnie Jasiu
- druga polowa Indian zrozumiala, ze John Wayne sie nie pier#$%i !
Jak poznać jakiej płci jest łabądź?
- rzucasz mu kawałek chleba, jeśli to ON to podpłynął, jeśli ONA to podpłynęła...