Printable View
Nie nazekam,;)
choc ostatnio.w sylwestra zobaczylem prawdziwego kozaka ,i ile mozna wlac w beben :P
ja delikatnie pilem ,ale poskladal wszystkich ,poszedl.niedopity ,pierwszy wsaul i zaczal katowac do picia
1,5l wlewa i nic bardzo po nim nie widac hahaha:D
ja też wlewam 1,5l, nic za bardzo nie widać. Ino na następny dzień nic nie pamiętam i płoty są krzywe....
Fałciu, nie mam gruzu, bo cały rozgospodarowałem. Tyko ten łysy miastowy ze wsi Widzew się śmieje, bo sam nawet nie ma garażu, a co dopiero podjazd z gruzu...
Gruz to on ma na 4 kolkach :thumbright:
My, Grogi musimy się kiedyś napic razem :D
To musze zaczac trenowac :D
doszły mnie słuchy, że walipłot coś się sapie, że garażu nie mam :confused:
ano mam, właśnie stoi w nim afałek, a dokładnie na jednym ze 160 miejsc :cool: najczęściej co trzeci dzień tam jest :D a w tym tygodniu codziennie
gruz to masz w slipah kuhwo :cool:Cytuj:
Oryginalnie napisane przez 16vg60
Z Tobom się umawiać na coś to jak posunonć cifkę bes gumy, niby można ale ryzyko duże.Cytuj:
Oryginalnie napisane przez heko
AdamS9+
ja nie nażekałem.
Bo ty na nic nie narzekasz... Na urzygany silnik, podjazd z gruzu, konia Oksy...
takie rzycie