-
HALDEX- naped quattro
Haldex to nie Torsten każdy to powie,czy gorszy - na pewno. Zaleta napędu na cztery koła jest niezaprzeczalna , lecz czasem jest uciążliwa-nie można śmigać na "ręcznym".Auto z haldexem jest "typową" przednionapędówką do momentu gdy ta wpadnie w poślizg... i wówczas załącza się tylny napęd.
Do rzeczy; gdy zaciągam ręczny, heldex "kombinuje" że przednia oś jest w poślizgu (teoretycznie szybciej się kręci od tylnej hamowanej) i dołancza napęd na tył przez co dwoma mniejszymi tarczami hamuje już całe auto (4 koła). Hamowanie kiepskie i co najgorsze nie można wprowadzić auta w boczny poślizg.Czytałem że haldexa może odłączyć ABS , więc kombinuje że jak by pogrzebał w elektryce, to by było można wyłączyć 4x4 pociągnąć ręczny i poczuć troche adrenaliny.
Jeśli już ktoś coś takiego wymyślił to proszę o radę, ewentualnie jakieś pomysły.Do tylnego mechanizmu różnicowego są podłączone przynajmniej 2 czujniki.
http://images11.fotosik.pl/11/2ee52b8b68283ec0.jpg
-
Tu jest dokładnie wszystko opisane co i jak.
http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?t=943
czujników też jest kilka...
Generalnie odpięcie motu jest wykonalne nawet w prostu sposób.
Wtyczka w haldexie jest 7 pinowa, wystarczy ze zrobisz przerwę w obiegu przekaźnikiem który zintegrujesz z włącznikiem krańcowym na ręcznym i odpięcie gotowe.
-
Hellracer dzięki tego właśnie potrzebowałem -masz już coś takigo bo do Rzeszowa mam blisko
to bym na żywca to chciał oglądnąć za nim zacznę dłubać w aucie
-
haldex nie hamuje!! chyba ze ja cos zle zrozumialem.... Chyba ze zapominasz wylaczac sobie ESP
-
CHodzi o to że jak chcesz jeżdzić "na ręcznym" to potrzebujesz mieć zablokowane tylko tylne koła , jeśli masz zblokowany na sztywno mechanizm różnicowy międzyosiowy (4x4) to mimo woli tylne hamulce poprzez wał napędowy ,skrzynie biegów ,półośki itd. hamują przedni koła (przednie zaciski nie pracują).Jeśli by się udało odłączyć na chwile tylny napęd to by nie było takiego problemu, ESP tego nie załatwi bo napęd 4x4 jest zawsze dostępny z- i bez- ESP
-
Niezrozumiales co napisalem!!!
a tak btw to haldex na ori sterowaniu w momencie zaciagania recznego powinien sie rozlaczyc!!
-
CompSport miałeś rację :oops: , jestem świeżo po jeżdzie na ręcznym-dało radę się obrócić.
Zamieszanie które zrobiłem było spowodowane wcześniejszymi doświadczeniami z autami terenowymi ze sztywnym reduktorem 4x4 , oraz tym że byłem zbyt delikatny (w obawie o haldexa) w zaciągnięciu ręcznego, a przy delikatnym hamowaniu miałem wrażenie iż nadal jest
napędzana tylna oś, dopiero przy energicznym szarpnięciu dzwigni hamulca udało się wprowadzić auto w poślizg...
Jeszcze raz dzięki teraz jak spadnie śnieg(mażenia ) to będę mógł się troche pobawić ... :lol:
-
a czy napęd jest załączony cały czas czy jest załączany dopiero przy kilkuset tys obrotów////????
Dodano:
nie wiem do końca kiedy on się załącza
-
kiedy przenie koła zaczynają sie ślizgać
-
a jak go sprawdzić najlepiej na piachu????///