Dziwne zachowanie podczas hamowania

Witam
A więc od kilku dni mam coś takiego, jak hamuje z prędkości od 60-70 km w wzwyż, to na pedale hamulca czuć pulsowanie i słychać taki terkoczący odgłos, czy mniejszej prędkości nic takiego się występuje.
Objawy występują tylko przy hamowaniu.
Tarcze klocki przód wymieniane 1,5 roku temu, zawieszenie robione ok. roku temu, a więc wątpię żeby coś z tego.
Sprawdzałem dziś wszystkie tarcze i klocki i nie są tak starte żeby to było to.
Czy może to być łożysko, bo nie były wymieniane.
Dziś rozpędzałem się autkiem i hamowałem z dość dużej prędkości i oprócz występujących objawów to autko bardzo dobrze hamuje nic się nie zmieniło z tym co było przed objawami.
Za kilka dni mam wyjazd poza Wawe i się trochę zaczynam bać, bo nie wiem co to jest.
Jak możecie to napiszcie mniej więcej co można sprawdzić.
Z góry wielkie dzięki.
Pozdrawiam
Tomasz_W-wa

Tarcze masz zwykłe czy nacinane? Przy nacinanych taki objaw może występować ze względu na inną charakterystykę pracy klocka, ale przy pełnych tarczach nie powinno tego być. Tarcze mogły się skrzywić, czego może nie być widać gołym okiem.

kierownica drży podczas hamowania z wyższych prędkości czy tylko te objawy, które opisałeś?

netes ATE Power Disc czyli nacinane, ale autkiem ostatnio mało jeżdżę i dlatego bym się zdziwił jak by tak nagle się skrzywiły, nie były rozgrzewane i nagle schładzane (np. przy wjechaniu w kałużę).
Chociaż objawy by na to wskazywały.
ven kierownica nie przekazuje żadnych wibracji, tylko pedał.
No nie wiem co z tym robić.
A myślicie, że tak łatwo można doprowadzić do skrzywienia takich tarcz ?
Jeżeli tak to następnym razem zakładam już gładkie i mam to w dup…
Pozdrawiam
Tomasz_W-wa

Gdybyś miał krzywe tarcze to bicie byłoby też na kierownicy, więc to raczej można wykluczyć. Jedyne co mi się nasuwa to właśnie efekt spowodowany nacinanymi tarczami, też mam to u siebie od dłuższego czasu (poza terkotaniem) i nic złego się nie dzieje.

Sprawdz jeszcze czy nie masz luznych klocków , moze wyrobiły sie zaciski tz. miejsca w których znajduja sie klocki.

Jutro będę rano jechał do pracy autkiem to jeszcze zobaczę z tą kierownicą.
Jeżeli by tylko falował pedał to bym to jeszcze przeżył, ale ten odgłos przy hamowaniu to nie jest fajne. Za tydzień mam ustawioną wizytę u mechaniora zobaczymy co on powie na to.
Jeżeli wyszło by, że się skrzywiła któraś z tarcz to spokojnie można tak jeździć (normalna jazda, bez żadnych szaleństw)?
Pozdrawiam
Tomasz_W-wa

poprzednią a3 przejechałem ok. 2000 km na krzywych tarczach. nic się nie działo poza nasilaniem drgań na kierownicy

Ja Obstawiam Na Zle Tarcze Juz Lub Ten Luz Dociskow..

a może coś a ABS-em skoro wszystko masz nowe??? Może jakiś czujnik?? Pedał hamulca Ci nie drga???

jakby ABS to wywalilo by jakis błąd na vagu lub na wyswietlaczu w aucie.

widzisz niby tak. Mi jak się skopał czujnik wywalił błąd ale później już go nie było choć powinien.

no to ja mam dylemat bo tez zauwazam pewne zmiany jak u kolegi i kupilem tarcze i klocki tylko musze wymienic, gorzej jak to nie to bedzie tylko czojnik.. zaraz sprawdze przy ostrym chamowaniu na jakiejs glebie zobacze jak sie zachowa..

Albo lekko krzywa tarcza albo lekki luz w zawieszeniu. ABS nie ma tu nic do rzeczy - chyba że hamujesz ostro tj z pedałem wciśniętym w podłogę.

ABS na 100% nie, nie ma różnicy czy jest włączony ABS czy wyłączony, jest to samo.
No dobra powiedźcie jeżeli krzywe tarcze/tarcza to co z tym robić ?
Czy taką tarcze przetoczyć (jaki koszt takiej operacji), czy się coś takiego da zrobić, czy raczej kupić nowe tarcze z klockami.
Było by kiepsko 1,5 roku temu wywaliłem kilka stów na ten zestaw a tu teraz następna zmiana - LIPA.
Jeżeli wyjdzie, że to tarcze kupuje teraz gładkie i bardzo się zawiodę na te które mam teraz.
A jeżeli to te luzy w jarzmie, czy w klockach to co się da z tym zrobić ?
A może coś z tłoczkiem czy coś takiego ?
Kierownica nie bije, nawet jak hamuje z dość dużej prędkości (100 km/h).
Jak docisnę pedał bardzo mocno to tak jakby przestawało, ale autko prawie w miejscu staje.
Z góry dzięki za podpowiedzi.
Pozdrawiam
Tomasz_W-wa

Przetaczanie tarcz jest rozwiazaniem na krótką mete , poprostu zrobią sie ciensze -tym samym bardziej bedą sie grzac i beda bardziej narazone na odkształcenia . Napisałes ze przy mocniejszym nacisnieciu hamulca , odgłos zanika - dlatego jestem za luznymi klockami , poprostu w tym momencie tloczek mocniej je trzyma . Powodem luzu moze byc sam kształt klocka , lub jak pisałem wczesniej luz w zaciskach . W obydwu przypadkach wyjsciem bedzie wymiana .

MIałam podobne objawy + bicie kierownicy. Zanim zebrałam się za kupno nowych tarcz wszystko ustało.
Problem pojawił się po tym, jak wsiadłam do auta po 2,5 tygodniowej przerwie. Wcześniej też nie dopuściłam do rozgrzania i szybkiego studzenia (kaluza np)
Ktoś ma pomysł ?

mua, to normalne szczególnie kiedy jest mokro i zimno, a samochód stoi pod chmurką. Na tarczach osadza się rdza, błoto i inne badziewia i stąd bicie przez jakiś czas.

mucka38 popieram co kolega pisze nie ma to jak wymiana na nowe kombinowanie z uszkodzonymi czesciami to proces na krotką meta i jeszcze czasochlonny.....

Proponuje zdjąć przednie kola i obrócić tarczami. Jeżeli któraś jest zwichrowana to powinieneś zauważyć ze w jednym miejscu bardziej obciera o klocek. Jest to metoda o tyle mało pewna że przy delikatnym skrzywieniu może nie być różnicy. 100% pewność będzie jak zdejmiesz tarcze i zawieziesz do tokarza na sprawdzenie bicia. Toczenie jest raczej na krótka metę chyba ze to są jakieś malutkie odchyłki od osi. Możesz spróbować zdjąć tarcze i wyczyścić piasty szczotką druciana ze wszelkich zanieczyszczeń, następnie tarcze hamulcowa z obu stron w miejscu mocowania do piasty i felgi oraz miejsce styku samej felgi.

netes, tak, z tym że z racji tego, że nie czułam różnicy w skuteczności hamowania- zrobiłam tak ok 500 km, zanim przestałam odczuwać drgania pod pedałem i w kierownicy, dlatego już po 2 dniach wykluczyłam rdzę i inne syfki. Klocki tarcze dość nowe, dlatego odpuściłam temat. Możliwe, żeby przez zwichrowaną tarczę klocek się do niej dopasował dopiero po takiej ilości km?
Sorry z góry za pytania, które mogą okazać się głupie- ja jestem laikiem :)

Klocek nie dopasuje się do zwichrowanej tarczy, jeśli tarcza jest krzywa drgania nie ustąpią same z siebie. Interesujące, że po 500km wszystko wróciło do normy, nie mam pojęcia w takim razie skąd się to mogło wziąć.

Nareszcie autko dobrze hamuje.
Tak jak pisaliście minimalnie tarcze lub tarcza się skrzywiła/ły do tego doszło, że końcówka klocków, jeszcze nie sama blacha ale już mało brakuje.
Tarcze przetoczone (podobnież bardzo mało zebranego materiału) i wszystko działa bardzo dobrze. Teraz muszę szybko wymienić klocki.
Bardzo dziękuje wszystkim za sensowne odpowiedzi.
Pozdrawiam
Tomasz_W-wa

Witam!
Od jakiegoś czasu mam problem z drganiem na kierownicy jak hamuje z wyższych prędkości, powyżej 80km/h. Mam nowe hamulce Textara (tarcze + klocki) na tórych zrobiłem jakieś zaledwie 5 tyś. km. Srawdziłem też zawieszenie i wyszło, że wszystko jest ok. Zmieniłem koła i to też nie dało rezultatu:/ Czy to możliwe, żeby tak dobre tarcze sie pofalowały - dodam, że na bank ich nie przegrzałem, gdyż nie miałem ani razu mocnego hamowania, a na początku porządnie je dotarłem. Proszę o pomoc

Pozdrawiam

sprawdz hamujac recznym hamulcem czy nie czujesz tych drgan, u mnie wibrowaly tarcze z tylu, po zmianie zero problemow

Jęsli przy wymianie tarcz , nie zostało wszystko dobrze wyczyszczone , czyli pył , rdza i zwykły bród - to tarcza moze nie "siedziec" idealnie , stąd tez bicie które tym własnie moze byc spowodowane .

Jeśli chodzi o hamowanie hamulcem ręcznym to sprawdziłem to dziś i zero bicia, także to chyba jednak nie tył. Coraz bardziej obawiam się, że to jednak z tymi nowymi tarczami z przodu jest coś nie tak:/ Być może tak jak pisze "mucka38" mechanior nie wyczyścił wszystkiego dokładnie i teraz jest problem. Kurde nie wiem co z tym zrobić, bo mechanior pewnie będzie się próbował wymyć nawet jak był to jego błąd. Poza tym pytanie czy poprzez to, że tarcza dobrze nie dolegała nie zjechała się nierównomiernie i teraz to i tak trzeba by było już je przetaczać? Może coś mi poradzicie?? Z góry dzięki.

sorry ale skoncz zwalac wszystkieo na mechanika, jak by Ci zle cos zlozyl i tarcza by zle przylegala to bicia mial bys odrazu... cos musialo zawinic, moze rozgrzales hamulce a potem wjechales do wody ?

Lubie naprawiac robic przy autach i takie tam... ale najbardziej mnie wkur... w tym wszystkim to, ze po naprawieniu czegos komus, za 2 - 3 miesiace wraca ze cos sie s*******... a ja ostatnio przy nim robilem wrrr.

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez marcin0103

Witam!
Od jakiegoś czasu mam problem z drganiem na kierownicy jak hamuje z wyższych prędkości, powyżej 80km/h. Mam nowe hamulce Textara (tarcze + klocki) na tórych zrobiłem jakieś zaledwie 5 tyś. km. Srawdziłem też zawieszenie i wyszło, że wszystko jest ok. Zmieniłem koła i to też nie dało rezultatu:/ Czy to możliwe, żeby tak dobre tarcze sie pofalowały - dodam, że na bank ich nie przegrzałem, gdyż nie miałem ani razu mocnego hamowania, a na początku porządnie je dotarłem. Proszę o pomoc

Pozdrawiam

---

jak zrobiles juz 5 tys to mozesz nawet nie pamietac jak wjechałes w kałurze po rozgrzaniu tarcz. a moim poprzednim autku, 8L tez drgała kierownica przy hamowaniu, okazalo sie ze cos z drążkami kierowniczymi i przegób byl do wymiany, nie wiem która z tych rzeczy byla przyczyną, no i ostatnio sprzedawałem VW POLO w ktorym tez kierownica latała, po wymianie tuleji wachacza troche sie drganie zmniejszyło a głównym powodem byly klocki,

pzdr

Najprosciej bedzie , jesli zdejmiesz poprostu tarcze i sprawdzisz . Mozesz załozyc do przyzwoitej tokarni i wtedy bedzie wszystko jasne . Jak beda ok. spowrotem je załozysz , czyszczac wszystko bedziesz miał pewnosc ze to nie jest powodem drgan , pozostanie wiec sprawdzenie zawieszenia.

Byłem z tym tematem u mechanika i po sprawdzeniu okazało się, że tarcza w prawym kole bije. Dziękuje za pomoc w rozwiązaniu problemu.

Witam.

Podepnę się pod temat, gdyż mam podobny problem - mianowicie czuję drganie/pulsowanie pod pedałem hamulca podczas hamowania, jednak u mnie pulsowanie ustaje dopiero na chwilę po zwolnieniu pedału (bez znaczenia czy zatrzymałem auto, czy nadal jedzie), dlatego też wykluczam skrzywienie tarcz, czy inny problem z klockami albo zaciskami..

Macie pomysł co to może być? Pompa hamulcowa, a może coś z ABSem? (kontrolka nie świeci).

Z góry dzięki za sugestie.

Pulsuje nadal kiedy auto sie zatrzyma a Ty masz wcisniety pedal?

Tak, dokładnie..

Zapowietrzona pompa ABS lub czujnik ABSu w kole.
Sprawdziłeś VAGiem?

Jeszcze nie.. Dzięki za informacje, postaram się jak najszybciej sprawdzić..

witam .mam problem że przy hamowaniu czuje drgania w kierownicy.czy hamuje na dużych prędkościach to czuję to bardziej.i powiem że auto sprowadziłem i mam nowe tarcze rancik ma jakiś 1 mm może mniejszy .czyli nowe.co zrobić z tym fantem .kupić nowe tarcze .aha i jakie mogą być konsekwencje jeżdżenia ciągle na takich załóżmy krzywych tarczach.może coś się wyrobić lub popsuć.

Moze sa krzywe

Bardzo prawdopodobne, że poprzedni właściciel wleciał na rozgrzanych hamulcach w jakąś kałuże i je odkształciło... Tak jak koledzy wcześniej pisali, najtaniej zawieźć do tokarza niech sprawdzi i jeżeli bicie będzie minimalne to stoczyć, ew. kupić nowe tarcze... Czy coś ucierpi trudno powiedzieć to zależy jak długo będziesz tak jeździł, generalnie lepiej usunąć usterkę.

dziaś sprawdzałem i tylnie tarcze są w takim samym stanie .z wyrażnym rantem .czyli nie były wymieniane.Ale przednie są nowe z tym ze lewa od kierowcy nie ma wcale żadnego rantu od wyrobienia od klocków hamulcowych a prawa od pasażera ma delikatny 1-2 mm.dziwi mnie to bo przecież tarcze powinny się równomiernie ścierać.co sądzicie .Aha i jaszcze jedno.dziwi mnie fakt że tarcze z przodu są wymienione na nowe a tył nie.Boję się że poprzedni właściciel w niemczech miał ten sam problem co ja i wymienił tarcze myśląc że problem zniknie a tu dupa .więc boję się że to coś innego bo kto wymienia tarcze na nowe i zaraz są znowu krzywe?dziwne.co to może być.że krzywo się ścierajką tarcze.lewa bez wyżłobienia rantu a prawa ma 2 mm

Uszkodzony bądź zapowietrzony zacisk hamulcowy mógłby być przyczyną nierównego ścierania się tarcz ale pewnie by cię ściągało, ew lewa mogła być toczona... sprawdź grubość tarcz.

przy zakupie samochodu byłem w niemczech i sprawdzałem tarcze .wydaje mi się że zarówno lewa jak i prawa tarcza miały delikatny rancik.a teraz lewa rantu nie ma.czy klocek może być krzywo założony i zcierał rant lewej tarczy?na 100% nie jestem teraz już tego pewien czy tarcza była w takim stanie -lewa jak jest teraz .ale wydaje mi się na 60% ze obie miały rancik ok 1mm.czyli co sugerujesz.zdjąć tarcze i sprawdzić geometrię tarczy.Mam ojca w firmie która robi frezarki tokarki obrabiarki.może dać mu na poniar albo na przetoczenie? ale czy warto czy problem nie powróci bo czytałem że toczenie nic nie pomaga.
Dodano:
Czy tarcze i klocki nie powinny ścierać się równomiernie?

Powinny w miarę równo się ścierać to fakt. Gdyby na klocku hamulcowym nie było już okładziny ciernej to wtedy blacha mogłaby zrównać rant, ale myślę że na tarczy zostałoby parę rys od niej a nie byłaby idealnie stoczona. Gdy różnica miedzy rantem tarczy a najgłębszym wyżłobieniem jest większa niż jakieś 3mm to nie opłaca się toczyć tylko kupić nowe. Jeżeli jest około dwóch to ja bym je dał do stoczenia i kupił nowe klocki i powinno być ok a nie powinny to być duże koszta.

Witam, panowie mam pytanie, mianowicie gdy jade i zaczynam hamowac to zaczyna mi tez drgac kierownica, zakładam ze pewnie któraś z tarcz jest lekko krzywa i przez to mam drgania ale wole sie upewnic, albo klocki mi sie juz konczą, co wy na to? Czy to przez skrzywioną lekko tarcze tak sie dzieje, bo moze ktos kiedys przyhamował ostro, dostała sie woda no i sie skrzywiła i przez to jak hamuje to takie drgania wyczuwam, moze nie są one jakies duze ale lepiej zapytac gdy to jeszcze tak nie dokucza, pozdrawiam

U mnie jest to samo - diagnoza to tarcze, ale na razie brak środków na wymianę - hamują to hamują, drgania przeżyje :)

tak też myślałem ale wolałem sie upewnić, ja w sumie bede niedługo wymieniał zawieche, wachacze, gumy na drązku, amory, to zlukam te tarcze moze jak bedą szmelc to tez wymienie choc podobnie jak u Ciebie ostatnio krótko z kasą (wymiana oleju, rozrządu, zawiechy itp)