Czy ktos z was zabierał sie juz za Pranie foteli i ma jakieś Sprawdzone Domowe Sposoby?
Chodzi o sposób który nie spowoduje widocznych zmian na fotelach
(jakies wytarcia czy skulkowany materiał)
Oczywiscie chodzi o standart tapicere
Printable View
Czy ktos z was zabierał sie juz za Pranie foteli i ma jakieś Sprawdzone Domowe Sposoby?
Chodzi o sposób który nie spowoduje widocznych zmian na fotelach
(jakies wytarcia czy skulkowany materiał)
Oczywiscie chodzi o standart tapicere
dobrze prac materiał na fotelach firanami ( jakas stara wyciągnąć i jazda 8) )
dobrze usuwają zabrudzenie i nie robią zmechacenia materiału.
Tak sie wkleje w ten temacik i sie zapytam . Czy karcher w jakims stopniu moze uszkodzic tapicerke - Alcantara ???
najlepiej oddać na czyszczenie biora 100 zł i czyszczą cały samochód, tam gdzie znajduje się materiał, a i karcher alkantary nie uszkodzi, ja czysciłem i samochod wyglądał jak nowy, pachnący :) dodatkowo mycie gratis :D
Wypowiem się, bo pracowałem na myjni poprzednie całe wakacje :wink:
Robiliśmy taką mieszankę: z wodą mieszaliśmy intensywny środek do mycia - tu można użyć do środka prania dywanów "Wezyr" lub po prostu "Vanish" i do tego można dodać jakiś zapach - odświeżacz jak ktoś dysponuje. Takie coś mieszamy, żeby miało pianę. Do tego miękka szczotka ryżowa i jechane. Człowiek się narobi i nieźle zmęczy, ale to na prawdę działa. Czasem żeśmy dopierali takie "chlewy", że to głowa mała...
A i najlepiej mieć wodny odkurzacz. Uprać fragment (np jedno siedzenie) ręcznie szczotką a potem odkurzaczem wysysać wodę. Ja miałem taki specjalny odkurzacz, którym można było wyssać całą kałuże wraz z błotem :D Ale na jedno mycie myślę, że zwykły wodnik da sobie radę. Dzięki temu zabiegowi po kilku godzinach samochód jest suchy ;)
Ja piore co roku dla odswiezenia auta
Odkurzacz wodny + vanis
Sprawdzona metoda i autko pieknie pachnie
a alcantare tez tak mozna prac? nic sie nie uszkodzi?
Jackq, ciepła woda + vanish ;) Nic się nie uszkodzi...
a jak już są skulkowane kawałki na alcantrze.. to po tym praniu one częściowo zejdą czy jakoś wcześniej przed praniem należałoby je usunąć?
sikor, ty możesz najpierw spróbować zgolić jakoś te kuleczki (są takie trimery do ubrań albo zwykłą golarką), potem dopiero pierz są specjalne środki nawet na stacji cos kupisz.
ogólnie ja bym sam niepróbował, samo pranie tapicerki na bardzo dobrej myjni ręcznej +/- 100pln i ma sie gwarancje że bedzie dobrze :wink:
pzdr
no to jak znjade czas to oddam na pranie... nie bede sie bawił bo jeszcze coś spartacze i będe jedynie mógł mieć wąty do samego siebie ;p
mozna to robic, ale to jest męcząca robota, mega męcząca raz ze ręce boolą a dwa i tak nie doczysci się wszystkiego pożądnie, najlpiej dać po prostu komuś zarobić, ludziom, którzy się na tym znają pozdro
Pamietajcie jedno: Co sobie sam zrobisz przy autku - czy to pranie czy wymiana czegos wtedy mamy gwarancje zadowolenia i satysfakcji ze zrobilismy to sami!
A ze cos sie popsuje przy okazji to inna sprawa :)
testowal ktos :?:
:D
http://moto.allegro.pl/item207716209...kt_hartim.html
Ja czyściłam w tamtym roku jak cieplutko było i używałam vanisza w takim psik-psik-u z pianką i powiem tylko"nigdy więcej" bez odkurzacza wodnego.Pozostawały plamy w paru miejscach a ile trzeba się przy tym narobić tosz to szok.Ogólnie pewne plamy zeszły i satysfakcja była ale gdzieniegdzie skopałam sprawe :? .Tym razem raczej bym się zdecydowała na profesional :mrgreen: czyszczenie w myjni
A co jeżeli fotele są podgrzewane? nic się z instalacją nie stanie??
qrdziel, wątpię. Tam są maty grzewcze. Po prostu ich nie włączaj zanim nie przeschnie tapicerka i nic się nie stanie.
http://www.meble-davinci.pl/?q=Kolory
może komuś się przyda.
W weekend będe prał - dam znać jak mi poszło.
Aha...mam odkurzacz piorący(karcher) - także problemu z odessaniem brudnej wody z siedzeń nie będzie.
Pzdr
Czy da się w łatwy sposób zdjąć tapicerkę z foteli?
Dzisiaj wylała mi się pomidorówka na tylna kanapę :/
ahaha Midnight sorka że się śmieję ale dlaczego jesz obiad na tylnej kanapie???;P wiem że kochasz swoją furkę ale chociaż wyjdź z niej żeby wszamać danie ;). a tak poważnie chyba najlepiej oddać auto fachowcom choć wiem że to nie jest tanie.
pzdr
Jakim fachowcom skoro gąbka przyjęła z pół litra zupy - trzeba zdjąć tapicerkę i wypłukać gąbkę.
Na tylnej kanapie to można lepsze rzeczy wyprawiać (chociaż to nie jest proste w a3)
Zona po tym jak zobaczyła, ze biorę zupę do pracy w butelce po wodzie, nalała mi następnej w taki specjalny pojemnik do żywności, który otworzył się na ostrym zakręcie...
no to "szczpece" od prania zdejmą co trzeba i wycisną zupiszcze ;). No tylna kanapa przydaję się do innych celów ale na pewno nie do przewożenia zupy ;)
Wiesz nie wiem jak z tylną kanapą (nie rozbieralem jej bo nikt w tyle u mnie nie jezdzi) ale przypuszczam ze podobnie jak z przednimi fotelami. Rozbiórka jest banalna, idzie sciagnac caly material. Troszke drucików powyciagac i wszystko ladnie schodzi, a pozniej przy skladaniu w odwrotna strone. Ja tak ostatnio robilem bo chcialem recznie wyprac. Efekt powalający po wypraniu, odkurzacz do sciagania wody nawet nie dal mi takiego efektu.
Wiesz musisz gdzies dostac sie pod material, prawdopodobnie z tylu jest jakas plyta (chodzi mi o twardy material- nie gąbka, obklejony materialem) wiec w niej bedzie wcisniete takie zatrzaski wchodzace do plyty i polaczone z materialem- nie widze tego ale tak przynajmniej bylo z przednimi fotelami. Wiesz w fotelu sa druciki i w materiale tez. Sa one razem polaczone co jakis czas takimi kółeczkami. Te druciki sa na koncu zawiniete, trzeba to wyprostowac i pociagnac i wychodzi drut z materialu i puszcza wszystkie oczka z drutu w gąbce. Skomplikowane to w wytlumaczeniu ale robota jak dla dziecka. Aha mi to zajelo sporo czasu i nerwów:D
Czy do ściągnięcia przedniej tapicerki (od razu upiorę wszystko) trzeba odkręcić fotele?
Niekoniecznie choc w sumie wyjecie ich ułatwiło by ci całą prace. W sumie zaden problem z odpieciem klem, zdjeciem plastików z szyn, rozpięciem kableków i odkręceniem dwóch śrób z przodu i fotel do tylu i mozna brac gdzie się chce. Wiesz za rady nie biore odpowiedzialnosci! Mnie to z poczatku przy montazu z powrotem sprawilo problem, potrzeba pomocnika do odginania czasem boczka. Ja bym na twoim miejscu zostawil to co dobre w spokoju. Zobaczysz czy rozbieranie i skladanie tylnej kanapy sprawi ci problem. Ja przy rozbieraniu sie usmiechalem a przy skladaniu to sie niezle napocilem. A do rozbiórki konieczne kombinerki z malymi koncówkami byś mógł druciki odginac. Pamietaj zeby nie szarpac bo mozesz druty z gąbki wyrwać.
Opis rozbierania fotela tzw. "półkubełka":
Fotele przednie rozbierasz tak ze wpierw skladasz fotel, tak jakby ktos chcial wejsc do tylu. Ciągniesz (lub podwazasz śróbokrętem) z dołu oparcia z tyłu siedzenia za tą deske bo musi wysoczyc z dwóch zatrzasków. Aha pozbądz sie oczywiście zagłówków i tych nakładek osłon przy zagłówkach. Pozniej wsadzasz śrubokręt najmniejszy płaski w miejsce gdzie materiał chowa sie do tej płyty z tyłu i próbujesz zeby taka guma co kończy ten materiał wyskoczyła, w sumie jest ona dookoła. Jak juz sie uda to sciagasz materiał w przód zeby dostać sie do drutów. Jak łatwo sie domyślić materiał jest przymocowany do gąbki w rowkach na siedzeniu za pomocą drutów. Są z góry na dół po dwóch stronach i z jednego boku na drugi (u mnie 3x). Odginasz z jednej strony koniec drucika na prosto, bo było mocno zagięte "U" i z drugiej strony druta ciągniesz zeby wyszło z materiału. Nie warto się bawic w odginanie i zagiananie oczek (łączeń drutu w gąbce i materiale) bo przy składaniu to byłoby cieżkie, lepiej nawlekac. Z jednej strony materiał z dołu oparcia jest zaczepiony na takich plastikowych chwykakach. Siedzisko podobnie. Jednak musisz wyjąć fotel bo jak odkręcić plastiki wokół siedzenia...?, są śrubki z dołu. Jak plastiki pozdejmujesz, choc ten od strony rączki do regulowania wysokości wystarczy delikatnie odgiąć bo po co szarpać za rączkę i ją wyrywać. Ona jest na takich blaszkach i trzeba szarpnąć zeby wyskoczyła ale jest to zbyteczne. Materiał z przyczepioną gumą owleka całe siedzisko. Wystarczy odgiąć i pociągnąć w dół a wychodzi. I to chyba wszystko.
MarekB kiedyś pisał o tym w skrócie.
A jakbym miał to robić drugi raz to bym sobie odpuścił bo sporo czasu zajmuje i niezłym nierwusem jestem, choc nie sprawiło mi to wiekszych problemów, może do czasu jak sam to składałem, ale z drugą osoba idzie dość szybko. Osobiście oddałbym na twoim miejscu do firmy która się tym zajmuje.
Wiesz ja nozykiem delikatnie nacinałem ten materiał w którym jest oczko, zeby wyskoczyło, pozniej łatwiej mi było zakładać z powrotem bo drut przez to naciecie wychodził i łapał oczko przyczepione do drutu w gąbce i z powrotem wpadał do tego materiału. Wiesz jak zaczalem sie bawic w rozkładanie i skladanie oczek zdawało mi sie to za cieżkie i dlatego zrobilem to sposobem który wyzej ci napisalem.
Mialem sie za to sam zabrac ale ani nie mam sprzetu ani ostatnio czasu zeby odswiezyc samochod w srodku. Stad moje pytanie czy polecacie jakas sprawdzona myjnie (Warszawa ewentualnie Lodz) gdzie profesjonalnie zajeliby sie wykladzinami, podloketinikiem i delikatnie fotelami, ktore praktycznie nie maja zadnych sladow ubrudzenia ale jak juz czyscic to wszystko.
Zalezy mi przede wszystkim na wykladzinach z przodu (troche jednak po zimie widac slady uzytkowania) i podlokietniku, ktory urodzil sie od kurtki... Z gory dzieki za pomoc :)
A ja kupiłem odkurzacz piorący zelmer wodnik trio, kosztowało mnie to 300zl za używkę. U mnie pranie kosztuje od 150-250zł, więc licząc minimalnie 2 prania i odkurzacz mam gratis.
Juz wyprałem autko w środku, użyłem vanisha oxy coś tam do prania mechanicznego tapicerki, efekt - środek jak nowy :) polecam.
Mam kilka pytań i w tym nieścisłości. Poniżej ktoś napisał że mył fotele kercherem z dodatkiem np proszu do prania i zapachu. Podobno daje rewelacyjny efekt. Tylko czy to zadziała na tapicerkę? można czyścić Kercherem bezpośrednio nasycając fotele wodą pod ciśnieniem??. Mam zamiar to zrobić w starej mikrze która nie ma żadnej elektorniki. Tapicerke na drzwiach i fotele przód oraz tył. Czy moge tak zrobić, podziała? czy już ktoś kiedyś tak robił?
Jest jakaś firma co zajmuje się czyszczeniem wnętrza autka w okolicach Krakowa, tak żeby do 100zł się zmieścić? Ogólnie w samochodzie mam dość czysto ale słyszałem, że są takie firmy że po odebraniu samochodu środek wygląda i pachnie jak nowy... Podobno często przed sprzedażą można się pokusić a ja po prostu raz na rok chciałbym zrewanżować się mojemu autku za to że moją d*** wozi i nie narzeka ;P
W większych miastach można spotkać myjnie "bezdotykowe", które mają również specjalne odkurzacze z aktywną pianą do prania tapicerki. Pierze się za 10zł wszystkie fotele oraz odsysa wodę :)
Ja korzystam z myjni Karcher Yello. W Warszawie jest takich 5. Tutaj można odszukać w swoim mieście:
http://www.karcher.pl/pl/Yello.htm
Ps. Oczywiście z wiadomych względów nie polecam mycia tapicerki zimą :)
Ze swojego doświadczenia polecam Karcher. Kolega wyprał mi latem całą tapicerkę w autku, bez zdejmowania z foteli. Było bardzo ciepło, więc szybciutko wyschło, efekt niesamowity - wyglądała jak nowa, a nie była prana chyba od nowości... Do tego usunął mi brzydkie zacieki na tylnej kanapie, jeden z nich powstał od próby zmycia jakiejś plamy przez poprzednią właścicielkę...Vanishem :( Dlatego ja Vanisha nie polecam.
Tak więc Karcher z dobrym proszkiem do prania, do tego zapach i tapicerka jak nowa. Ja zapłaciłam 50 zł ;)
w okolicach krakowa keszer w myslenicach sie tym zajmuje,ale za 100 zeta nie podzialasz,czyszczenie calego czupa kosztuje 250 zeta,polecam ale jak bedzie cieplo...teraz odradzam
ja kupilem odkurzacz zelmer wodnik qatro i proszek w keszerze za 50 zeta za ok 05 kg. efekt b. dobry... ale nie wiele odbiega od vanisha ,zacieki o których tu ktoś mówił powstały przez czyszczenie miejscowe na sucho tym srodkiem..
siedzenia bez elektroniki smialo mozna wyjać i walic besposrednio myjka pod cisnieniem ja uzylem do tego dosc agresywnego srodka 2 skladnikowego [dimer] wyszly jak nowe.. schlo 2 dni w upalne dni... na zime odradzam stanowczo takie zabawy...
ja mam jakąś taką piankę w szpreju , niby czyści powieszchniowo zostawia ładny zapach ale te plamy co były głębiech po jakiś 2 tyg wyłażą więc tylko środek doraźny , tak na szybko. Wilgoci dużo nie zostawia. Ale za taką kase to można.
http://img02.allegroimg.pl/photos/or.../18/1383841818