Witam
Panowie i Panie ostatnio zauważyłem pęcherze powietrza w paliwie, dokładnie w wężyku od filtra paliwa do pompy. Silnik pracuje bez zarzutu i odpala też. Czy mam jakiś problem ?
Printable View
Witam
Panowie i Panie ostatnio zauważyłem pęcherze powietrza w paliwie, dokładnie w wężyku od filtra paliwa do pompy. Silnik pracuje bez zarzutu i odpala też. Czy mam jakiś problem ?
Zauważyłem to samo u siebie. Trzeba by sprawdzić moze jest nieszczelny wężyk ?
Mam tak samo ale wszystko z samochodem jest w porządku przynajmniej tak mi sie wydaje.Niech sie ktoś mądry wypowie na ten temat.
dokladnie to samo bylo u mnie, po wymianie filtra paliwa u mechanika ktory byl malo profi...podobno trzeba w jakis odpowiedni sposob odpowietrzyc ten fragment instalacji po wymianie, ale jak to juz nie wiem - drugi mechanik yl bardziej profi i juz nie ma babelkow :) jesli sa male i jest ich malo to nic nie szkodzi bo pompa ma cele zbiorcza. Gorzej jesli zapowietrzenie jest duze, bo pompa wtedy moze lapac "na sucho" a to powoduje jej zacieranie
jezeli komus bardzo przeszkadza powitrze w tym wezyku to mozna sie go latwo pozbyc.
Potrzeba 2 ludzi, szmatke i klucz plaski bodajze 13, o ile dobrze pamietam.
1 siada do srodka za kolko, a drugi odkreca nakretke mocujaca metalowa rurke z paliwem do wtrysku, wystarczy ja lekko popuscic, ten 1 przekreca zaplon, paliwo zaczyna tryskac spod popuszczonej nakretki przytykamy szmatke zeby nas nie pochlapalo, dokrecamy i mowimy kumplowi zeby wyl. zaplon. Robimy tak z kazda z nakrętek przy kazdym z 4 wtysków i mamy odpowietrzone :D
Powiedzcie mi bo chce wymienic filtr paliwa, pprzy wymianie zalac od gory paliwem filtr, ,a czy jakos go odpowietrzyc? jesli tak to w jaki sposób?
DarkB, w naszych silnikach AHF sa filtry z odpwiecznikiem a jak wymieniasz filter to zalej go od gory zeby pompa nie cierpiala : :mrgreen: pozdrawiam
DarkB, no to przeciez mowilem ci jak :) i kolega to samo potwierdzil, zalewasz, wkladasz, podlanczasz i dziala :)
No juz jest dobrze, w starym filtrze był urwany gwint od spuszczania wody i niedośc że ciekło to zaciagalo powietrze, już jest dobrze, teraz jeszcze tylko wymienic pompe ABS bo juz paczka do mnie idzie i wszystko bedzie cacy:)
ja mam troche inne pytanie, ostatnio "spece" wymieniali mi filtr paliwa i niewiadomo dlaczego caly czas z niego ciekolo (Pozniej sie okazalo ze to pekniety zaworek) ale na chwile podlaczyli mi inny filtr, nie wiem czy zalali go paliwem czy nie ale kazali mi odpalic samochod i odrazu wcisnac duzo gazu tak na 3000 obr, zrobilem tak ale po chwili auto samo zgaslo i (chyba) z silnika poszla chmura smierdzacego dymu, ja bardzo sie przestraszylem ale oni wygladali na niewzruszonych i tylko patrzyli jak paliwo naplywa do filtra,czy to czasem nie zaszkodzilo silnikowi albo pompie ??
raczej nie, w starym silniku można było tak odpowietrzać, w nowszym jednak zaleca się zalać filtr paliwem, bo można zapowietrzyć na amenCytuj:
Oryginalnie napisane przez krzysztof
W jaki sposob mozna odpowietrzyć pompe wtryskową??
Jechałem sobie jak zawsze a tu auto zgasło....
zaowazylem pekniety przewod doprowadzajacy paliwo do pompy z filtra ... Na tym przejsciu z gumy na plaztik przezroczysty.
Zalałem filterek paliwa do pelna , zakreciłem a auto nie odpala i tak kilka razy zalweałem i nic....
Jak odpowietrzxyć pompe o ile mozna?
W ciagniku mam malutka pompke do pompowania i popuszczam srube na wtryskach i wypuszcza powietrze.... Nie wiem jak jest w tym silniku i czy mozna popuscic ta srube....
Chyba ze to cos innego sie podziało :(
mam pytanko odnosnie babelków powietrza w przewodzie paliwowym, czytam ze mozna odpowietrzyc układ i wszystko moze byc si. Ale u mnie troszke inaczej to wyglada czasami mam bable wieksze, mniejsze a czasami w ogóle. Rano na zimnym silniku raczej nie odpala na wszystkie cylindry /szarpie ale tylko chwile gdy juz zassie paliwko to normalnie chodzi/ gdy jest ciepły odpala dobrze. Wymienilem oringi na podgrzewaczu ale nic nie dało. Spotkał sie ktos z podobna sytuacja?
Mysle ze takie babelki ktore widzisz sa w kazdym samochodzie.sprobuj wymienic sobie filtr paliwa-takie jest moje zdanie na ten temat choc moge sie mylic.u mnie tez wystepuja bable i nic mi sie z autem niedzieje.pozdrawiam
autko mam od niedawna zaraz po kupnie wymieniłem filterek i z tego co pamietam na starym filtrze tez były bable. Poprzednio mialem vw diesla i nie mailem zadnych babli. A masz tez cos podobnego i jakiej mniej wiecej wielkosci sa pecherzyki u mnie okolo 2-3 cm. pozdrawiam
http://www.forum.a3-club.net/showthr...iwa#post490191 - tu masz link o zmianie filtra.dzis zawiazłem auto do mechanika robie razrzad wiec jak cos to sie go dopytamco i jak z tymi bablami jest to jutro napisze wieczorkiem.a jesli chodzi o wielkosc babli to takie poł centymetrowe.pozdro
dzieki spytaj sie moze cos ciekawego wie, obawiam sie ze powietrze lapie na pompie paliwa pozdro
Ja też miałem bąble powietrzne i okazało się, że ten czarny grubszy wąż za filtrem paliwa a przed jasnym wężykiem, był trochę dziurawy puszczał powietrze, wymieniłem na uniwersalne wężyki (ok 20zł za 1 metr) w jednym kawałku i spokój. Nie jest zalecane aby były pęcherze powietrzne - może się pompa niszczyć zacierać, a samochód może szarpać, tracić moc itd.
Odebrałem autko od mechanika pytałem Go o powietrze w tych wezykach stwierdział ze jak wystepuja małe pecherzyki to normalne.u mnie sa wiec mowiłe ze nic sie niedzieje ale dla pewnosci mozesz podjechac do jakiegos serwisu audi i sie zapytac napewno Ci pomoga.pozdrawim
Witam
Na razie szukam samemu ale za bardzo juz nie wiem gdzie szukac popatrze jeszcze raz na wezyki moze cos tam przeoczylem. jakby ktos mial jakies pomysly to prosze pisac
pozdrawiam
własnie mam problem z rannym odpalaniem jak jest cieplo to odpala si ale jak jest zimniej to juz nie odpala na wszystkie łapie na 3, szarpie i po kilku sekundach chodzi juz na wszystkich. O jakim oringu mowisz? Dwa oringi od podgrzewacza wymienilem ale nic nie dało
Chodzi mi o uszczelkę filtra paliwa. Może twój problem nie jest spowodowany tym powietrzem? Jest temat o ciężkim odpalaniu na zimnym/ciepłym. Może tam znajdziesz rozwiązanie swojego problemu. Bo coś mi się nie wydaje żeby przyczyną tego stanu rzeczy były bąbelki w paliwie. A sprawdzałeś może przed porannym odpaleniem czy wogóle masz filtr paliwa do pełna zalany ropą?
ranne odpalanie nie jest raczej ciezkie, odpala ale jakby mu brakowalo paliwa zdarzało sie ze gasł zaraz po odpaleniu, wtedy przekrecalem kluczyk zeby pompa podala paliwo cofalem kluczyk i zapalałem, wtedy odpalał juz normalnie. paliwo mam we filtrze rano nie patrze ale jak wychodze z pracy po 8 godzinach to patrzylem kilka razy i bylo je widac. parkuje pod blokiem i widzialem krople ropy po stronie filtra zdarzylo sie to kilka razy i teraz codziennie patrze jak odjezdzam teraz jest sucho.
Witajcie,
Mam podobny problem. Poranne odpalanie jest koszmarem, kręcić muszę jakieś 4 sekundy żeby wogóle zaskoczył, później pracuje kolejne 2-3 sekundy bardzo nierówno (tak jakby na 2 gary). Wymieniłem mu świece żarowe i nic. Mój mechanik zasugerował żebym sprawdził czy w przewodach od filtra do pompy nie ma bąbelków powietrza. Wczoraj sprawdziłem no i niestety są i to dość duże. No i właśnie teraz jest problem bo nie wiadomo gdzie on łapie to lewe powietrze? :confused: Na dłuższą metę to nie jest dobre bo może doprowadzić do zatarcia pompy. Miał ktoś podobny przypadek? Bo nie za bardzo wiem jak się za to zabrać.
Z góry dzięki za wszystkie sugestie
Pozdro
Może masz delikatnie odkręcony kranik pod filtrem paliwa i paliwo ucieka, albo powietrze dostaje się przez podgrzewacz. Spróbuj odpowietrzyć cały układ. Ale bąbelki zawsze w wężykach będą widoczne.
Witam, posiadam dokładnie taki sam problem. Zauwazylem bobelek powietrza w wezyku , ktory idzie od filtra paliwa do pompy i podczas dluzszego krecenie po odpaleniu słychac tak jakby rozrusznik sie zacieral nawet niewiem jak to okreslic:]. Cos poprostu wyje przez 3 sekundy i boje sie ze dobrze to nie wrozy;/
Pęcherzyków nie powinno być w przewodach. Pojawia się w tym przeźroczystym przewodzie ponieważ jest to najwyższy punkt. Podobno pomaga taka modyfikacja http://forums.tdiclub.com/showthread.php?t=68872
Znajomy mechanik zaproponował mi zamontowanie zaworka zwrotnego. Zapomniałem tylko, na którym to miało być wężyku:
http://img153.imageshack.us/img153/131/p1110191k.th.jpg
Uploaded with ImageShack.us
Chciałbym to zrobić przy okazji wymiany filtra paliwa. Powietrze u mnie powoduje to, że przy zapalaniu muszę kluczyć przytrzymać nieco dłużej, kilka razy szarpnie i zapali. Później zapala już jak trzeba, do czasu aż postoi dłużej i znów zbierze się trochę powietrza.
Mario, pomoże Ci to jeżeli paliwo się cofa do baku, a jeżeli masz gdzieś dziurawy przewód paliwowy i powietrze się dostaje do paliwa to taki zaworek na nic się nie zda !
Problem polega na tym ze w baku powinna być pompa która po przekręceniu kluczykiem daje ciśnienie do przewodu paliwowego co powoduje "dopchanie" paliwa do pompy aby ona mogła ładnie zapalić no i wtedy nie ma ani tzw "baczka z rana" i autko odpala ładnie przy -20
W niektórych a3 była montowana a w niektórych nie !
można to łatwo rozpoznać czy się ma, jedna osoba przekręca kluczyki do momentu grzania świec a druga zerka na wężyk paliwa czy paliwo ruszyło się do pompy
można sobie wymienić wkład w baku na taki z pompa i pociągnąć elektrykę do niego
http://forum.skodaclub.pl/zrob-to-sa...-vp-t1911.html
Pozdrawiam
Piotr
też kiedyś studiowałem ten temat mimo. iż autko zapalało i zapala super
układ był odpotwetrzany wymieniane przewod i po pewnym czasie znowu pojawiły sie pecherzyki. Z kilku źródeł mam inforację, iz jest to sytuacja normalna w wręcz prawidłowa, zaznaczam, iz w moim przypadku mimo pęcgerzyków nie ma problemów z zapalaniem itp.
pozdr
dokladnie robert , ja tez mam pecherzyk w wezyku od filtra paliwa i odpala mi zawsze bez najmniejszego problemu.
Problem z powietrzem w układzie paliwa? polecam ten post - http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php...80059&start=28
U mnie po przewierceniu zaworka powietrze z rurki przed pompą zniknęło.
Wiec tak, zaworek podgrzewacza wymieniony. Wklad z baku z plywakiem tam gdzie jest V czyli wyjscie przewiercony jest. Elegancki przeplyw jest. Zamiast niego zalozylem przed filtrem paliwa zaworek zwrotny zeby sie paliwo nie cofało. Wypinajac przy podszybiu tego grzybka i zamaczajac go w bance z ropa czysciutko i zero bombli. Chciałem sprawdzić jeszcze zanurzajac ten z baku grzybek do banki (elminujac tym samym podejrzenia baku lub przewodów), niestety nie ma miejsca i jak zamoczyć go. Jutro wjadę na kanał i będę kombinował. Ale może ktoś wie czy pod samochodem tez sa takie grzybki zeby odczepić wczesniej i sprawdzić i czy da rade wyciagnąc grzybek z gory baku na dol samochodu bez sciagania baku? Na postoju lekko leca babelki, ale przy przegazowce już niezle popiepszaja. Na pewno tak być nie może i czym predzej staram sie to wyelminować.
Uporałem się z problemem. Filtr paliwa zmieniony na Wk842/3. I załozony wstepny filterek ropy za 3 zł na odcinku przewodu ktory leci przy kielichu. Dzieki temu ze przewod leci lekko w dol do polowy napelnia się ropą i w zwiazku z tym krociec wylotowy jest zawsze zamoczony w calosci w ropie wiec nie ma prawa ciagnąc lewego powietrza na odcinku od baku do filtra wstepnego:)
To pytanie z innej beczki. U mnie paliwo nie cofa się ale prze do baku. Obserwuje i wiedzę jak rurka robi się pusta i paliwo wchodzi do pompy. Rano wężyk jest pusty.
Proponuję na początek wymianę oringu na pływaku ew montaż kosza z pompą tak jak jest w PD (mam tak u siebie i problem znikł raz na zawsze)