Oryginalnie napisane przez
Ditroiz
Dokładnie o to mi chodziło, bo pamiętałem właśnie takie porównania 50/50 i zastanawiałem się, czy nie będzie się rzucało w oczy, że coś akurat przy tamtym kawałku było grzebane. Ogólnie lakier jest w kiepskiej kondycji, nawet na masce są ślady na wypalonym przez ptasie odchody lakierze i wypadałoby machnąć polerkę na cały samochód. Chciałem to zrobić w miarę tanio, bo nie chcę naciągać kolegi, chociaż musi ponieść odpowiedzialność za psa, ale widzę, że pozostaje tylko samochód zrobić po całości. Czy przy takiej polerce nie będzie przeszkadzało takie przerysowanie głębsze o słupek? Ile może to kosztować i ile od kolegi wziąć za ten bagażnik?