Wyciek płynu chłodniczego

Wracam z urlopu i siostra mówi, że nie mam płynu w zbiornkiu. Idę, patrzę - no faktycznie nie ma, dolewam płynu, uruchamiam silnik i znajduję 'dziurę' w jednej z gum, jakby ktoś normalnie ugryzł sobie kawałek, choć cieknie z niej takim malutkim strumyczkiem. Ech tak to jest zostawić rodzinie auto ;) Ale do rzeczy, oto zdjęcia wspomnianej gumy:

zaczyna się tu:
http://img366.imageshack.us/img366/9...0142bb6.th.jpg

http://img366.imageshack.us/img366/9...143bxj0.th.jpg

jej ogólny zarys:
http://img45.imageshack.us/img45/881...144bex0.th.jpg

i tu się kończy:
http://img355.imageshack.us/img355/6...145bcj8.th.jpg

I teraz dwa pytania:
1. Jakiś doraźny sposób na jej załatanie? Jakieś kleje, plasteliny, taśmy? cokolwiek...
2. Gdzie kupić taką gumę? na razie ASO nie wchodzi w grę bo podejrzewam, że cena może być spora, pamiętam jak za o wiele, wiele mniejszą płaciłem 100zł... I w ogóle czy ta guma ma jakąś swoją fachową nazwę, żebym wiedział o co pytać?

Panowie gdzie jest korek/zawor do plynu chlodniczego? chce spuscic calosc i zalac nowym bo juz nie mam pomyslu gdzie moze uciekac, weze sa ok, oleju nie przybywa, dymu bialego tez nie ma, a raz na tydzien litre wody dolewam, juz nabawilem sie obesesji przed staniem w korku, bo jak temp dojdzie do 90 stopni to po parunastu minutach stania w slonce zapala sie piekna czerwona lampka, owszem po odkreceniu korka plyn sie odessa i mozna jechac dalej ale tak czy siak wkrotce trzeba lac znowu... kumpel u siebie po zakupie lał wode wiadrami dopoki nie spuscil calosci i nei zalal nowym i problem zniknal, wiec proba nie strzelba, powiedzcie mi tylko gdzie korek do spuszczania plynu:)

jest po prawej stronie jak patrzysz z przodu auta z chlodnicy na dole wychodzi waz i kolo niego jest zaworek
mozna sie do niego dostac bez kanalu,

ok dzieki , pogrzebie pewnie na weekendzie przy chwili czasu, btw lac zielone borygo czy macie jakies ulubione specyfiki?:)

micmis za nic w świecie nie lej Borygo!!! Cokolwiek tylko nie ten wynalazek!!! Jest zbyt żrący dla uszczelek i gumowych węży.

Witam wszystkich!
2 tygodnie temu kupilem audi a3 2.0TDI s-line 2005 z niemiec. W drodze powrotnej zaswiecila mi sie kontrolka informujaca o braku płynu chłodzącego w zbiorniczku. Zatrzymuje sie i faktycznie brak, dojechalem do pierwszej lepszej stacji kupilem 5L plynu chlodniczego - czerwonego - bo taki byl wczesniej, dolalem i na chwile kontrolka znikla.. Ostro cisnalem auto bo niemieckie autostrady, jechalem jakies 220km/h kontrolka znowu zaswiecila. Zgasilem silnik powoli odkrecilem korek i jakby sie odpowietrzyl bo płyn wrocil na stan jaki byl wczesniej. Mimo tego jadac z frankfurtu nad menem do bialegostoku - jakies 1300km musialem sie zatrzymywac dokupywac plyny jeszcze kilka razy. po 2 tygodniach jazdy wlalem juz moze 10l plynu. Pojechalem na warsztat i koles sprawdzil czy to przypadkiem nie uszczelka pod glowica. Wlozyl jakąs fiolke z zielonym płynem do zbiorniczka płynu chłodniczego ktora miala zabarwic sie na zolto pod wpływem dwutlenku wegla znajdujacego sie w zbiorniczku - nie zabarwila sie, koles cos tam jeszcze posprawdzal i stwierdzil ze to nie jest uszczelka bo nie ma obecnosci CO2 w zbiorniczku płynu chłodzacego, moze korek.. Pojechalem do audi i kupilem nowy oryginalny korek za 3 dychy, pojezdzilem 5 dni, wszystko bylo ok, w drodze do uk - 2000km(jadac 200-220km/h autostrada) znow pojawil sie ten sam problem (na autostradzie poznanskiej zaczela migac kontrolka jak zatrzymalem sie na bramce opłat) znow musialem dolewac plynu znow odpowietrzalem płyn wracal itp ... serce mi sie kraja bo kocham ten wózek i nie wiem ocb :( pomozecie? :)

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez BadAzz

micmis za nic w świecie nie lej Borygo!!! Cokolwiek tylko nie ten wynalazek!!! Jest zbyt żrący dla uszczelek i gumowych węży.

---

hmm wczesniej bylo wlane zielone borygo eko, bo czerwone podobno zjada aluminium :)

gorzej bedzie jak kupie jakies drogi plyn a on mi ucieknie po 2 tyg, wtedy to sie wsciekne, a musze to zrobic bo niedlugo kroi mi sie dluzszy wyjazd w Polske + stanie w korkach a nie usmiecha mi sie co 2 skrzyzowania stawac i wyrownywac poziom;/ :(

@scre40 - niestety cierpie na to samo co Ty, sprobuje pogrzebac u siebie na weekendzie to jak sie pojawia jakies konstruktywne wnioski do dam Ci znac:)

Wjedź gdzieś na kanał i popatrz skąd leci! Zrób u mechaniora Zalej dobrym płynem i po zawodach.

hmm po przestudiowaniu forum dochodze do wniosku ze to chyba cos z uszczelka bądz glowica, .. ten majonez pod korkiem oleju domyslam sie ze to oznacza:( ale upewnijcie mnie, orientuje sie ktos ile to kosztuje tak pi razy oko z dokladnoscia do 100pln?

Hmm pi razy oko? z 2000-2500zl? Zalezy jak sie rozejrzysz sie za sprzetem.