Nowy LuK dał ciała ? Właśnie chce kupić do A4 B7 BRD nowe sprzęgło z dwumasem. Dałeś mi do myślenia bo Luk kosztuje 1700zł
Na pewno ustało szarpanie, nie za szybka diagnoza ?
Printable View
Nowy LuK dał ciała ? Właśnie chce kupić do A4 B7 BRD nowe sprzęgło z dwumasem. Dałeś mi do myślenia bo Luk kosztuje 1700zł
Na pewno ustało szarpanie, nie za szybka diagnoza ?
Tak przy okazji to na zimnym kiepsko Ci pali
julo23, zrobione ponad 500 km, na trasie i na mieście, zarówno na ciepłym jak i na zimnym szarpanie ustało, biegi wchodzą na prawdę płynnie (teraz już wiem jak sprawne DSG powinno przełączać biegi), ponadto silnik chodzi sporo ciszej i ustał metaliczny stukot przy gaszeniu (tak, nowe koło wydawało metaliczny dźwięk przy gaszeniu).
Znajomy mechanik, który postawił diagnozę wspominał, że w ciągu ostatniego roku zdarzyły mu się 3 reklamacje nowych części (2 dwumasy do automata i 1 komplet sprzęgła z dwumasem do manuala).
MucikV, racja, słabo palił, korzystając z okazji, że skrzynia była na wierzchu nastąpiła podmianka rozrusznika na 11 zębowy i jest o niebo lepiej.
Objawy powróciły po ~2000 km. Ręce mi opadły, podjąłem decyzję o sprzedaży auta, w ogłoszeniu oczywiście zawarłem informację o usterce i jej objawach.
Ze względu na to, że nikt z kupujących nie zbliżył się nawet do pułapu ceny jaką ustaliłem (widocznie klientela lubi być dymana od tylca przez nieuczciwych handlarzy), zawziąłem się i postanowiłem stawić czoło tej wkurzającej przypadłości.
Popytałem znajomych, bardzo podobne przebiegi, te same objawy, wymiana DKZ, 1000 - 2000 km spokoju, powrót objawów, nie ważne czy dwumas z ASO/Luk'a/Sachs'a. Obejrzałem DKZ'y, które były zdjęte z tych aut, łączy je wszystkie dość mocno zużyty wieloklin (po 1000 - 2000 km !!!).
Drążyłem w ASO, szperałem w internetach, trafiłem na ciekawy artykuł: https://warsztatowiec.info/stuki-oko...lem-podwojnym/, skrzynia poszła w dół (po raz 4ty), sztampowy przykład, dokładnie taki jak pokazany na fotkach w artykule. Wieloklin na dwumasie wyjechany, wieloklin na koszu sprzęgłowym posiada ślady wytarcia, widoczne dopiero po dokładnym przyjrzeniu się (sprzęgło ori ~240000 km nalotu).
Daję DSG ostatnią szanse... wlatuje nowy dwumas (jeszcze raz dam szansę LuK'owi, ze względu na to, że cena ori w ASO równa jest LuK x 3), nowy komplet sprzęgieł (ASO) - niestety talerz z wieloklinem nie występuje jako osobna część, nowe śruby DKZ (ASO), nowy olej z filtrem, oringiem, podkładką i korkiem (ASO), do tego adaptacja i korekta programu w ECU i TCU.
Zrobię parę tysięcy i zdam relację jak rezultaty.
Po przejechaniu 3500 km stwierdzam pełen sukces. Po wymianie ww. części szarpanie i stukanie na jałowym ustało, pozostał natomiast stuk przy gaszeniu - rozwiązało go wymienienie klapy gaszącej na nowego ori Pierburg'a.
Dla potomności: przy wymianie stukającego dwumasu w DSG, dokładnie obejrzeć połączenie wieloklinowe, w lwiej części przypadków wymiana samego DKZ nie wystarcza - DKZ i robota w błoto, konieczna jest również wymiana kompletu sprzęgieł - talerz z wieloklinem nie występuje jako osobna część.
Pozdrawiam, Robert