S3 8L wysokie spalanie - jakieś pomysły co jeszcze wymienić, sprawdzić?
Cześć wszystkim!
Powiem szczerze, że szukam pomocy gdzie tylko mogę, na forach jak i w firmach w Łodzi które zajmują się tylko VAGami 😊 Celowo nie chce wymieniać tutaj nazw firm, jeszcze nie, ale zaufajcie.
Pacjent to S3 8L. Auto 10.000km temu miało remont z powodu za niskiej kompresji. Po remoncie jakies 6.oookm później był zrobiony drugi raz rozrząd, bo grupa 093 pokazywała -12, więc został założony mechaniczny napinacz rozrządu, łańcuch sprawdzony i auto wyjechało z wskazanie do teraz około -6 (wałek od wolnossącego jest założony). Po prostu firma która robiła remont nie ogarnęła tematu, żeby wymienić koło pasowe na wale :)
Wymieniłem również przepływkę na nowego Boscha, lambdę, czujnik temp. cieczy, czujnik temp powietrza dolotowego, pompa paliwa, N75, zawór DV (FMIC, metalowy) - profilaktycznie.
Głównym problemem jest SPALANIE. W mieście, tutaj nieważne czy jest ciepło czy zimno, czy jeżdżę jak emeryt czy trochę przycisnę, około 16-17litrów! Na trasie Łódź-Poznań autostrada, 120-140 na tempomacie wyszło 12l/100km, w trasie gdzie miałem widocznośc 10 metrów przed autem (taki śnieg), czyli jechałem około 50 na godzinę 11 litrów!
Testowane wszystko na seryjnym programie, jak i na sofcie 255km, 380NM - różnice są prawie niezauważalne.
Przychodzą mi do głowy dwa tematy:
1. Wiem, że mam gdzieś nieszczelność przy turbo, mechanik widział lekkie okopcenie ale powiedział, żeby tym się nadmiernie nie martwić. Jak turbo dmucha to słychać jakby taki brzękot, rezonans metaliczny – moje podejrzenie któraś uszczelka turbo może kolektora wydechowego. Aktualnie jest downpipe Turboworks, ale przed jego montażem jak kupiłem auto z seryjnym wydechem to było dokładnie tak samo. Dźwięk przy przyśpieszaniu jak i dzwonienie na zimnym silniku było i jest od początku, przed remontem itd.
2. Wiem, że mam coś nie tak z zawieszeniem, kierownica jest cały czas skręcona w lewo i jeszcze trochę ciągnie też w lewo, diagnoza wyszła prosta :D pęknięta tylna lewa sprężyna, a jakiś czas temu wymieniałem prawą zwrotnicę więc obstawiam, że mechanik druciarz u którego byłem raz nie zwrócił uwagi na sprężynę pęknięta i ustawił geometrię czy tam zbieżność na tej uszkodzonej sprężynie. Ale czy to może mieć wpływ aż taki na spalanie?!
Reasumując, parę osób twierdzi, że mam paranoję i auto sportowe to ma tyle palic. Ale nie oszukujmy się, przy delikatnej jeździe 1.8T quattro w mieście ile spali? 12 może 13 litrów? Absolutnie nie mówię tutaj o upalaniu, bo wtedy paliwo jest ostatnią rzeczą nad którą bym się martwił :D
Z góry dzięki za pomoc, nie ukrywam, że ten problem rozkłada mnie na łopatki. Włożyłem w auto sporo pieniędzy, w większości spotykając po drodze osoby które żerowały na moim portfelu, a miały mniejsza wiedzę niż masa osób z forum :D. Póki co jedyną pomoc i mega wiedzę znalazłem u chłopaków w Compsport w Łodzi, mega klimat 😊.