Printable View
a masz jakiś link do czegoś takiego ?
Dodano:
"wtryskuje gaz przez wtryskiwacze benzyny"
gaz ma zupełnie inne parametry niż benzyna. Ma gorsze własności smarne inną lepkość i wartość opałową. Jak rozwiązać kwestie przełączania na benzynę (dwa różne paliwa jednocześnie w jednym przewodzie ) musiały by być dwie mapy w kompie kto u nas by to zakładał i jaki koszt by musiał być. Co z uwarstwieniem mieszanki podczas małych obciążeń ?
uwarstwowienie mieszanki to moim zdaniem mit i bajka marketingowa.
natomiast 6gen lpg wtrysk realizowany jest przez wtryskiwacze benzyny i dzięki temu je chłodzi i smaruje, natomiast szczegółów nie znam,
Tzn?Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Nato
Bo chyba mam jakąś mocno paliwożerną wersję albo moja noga jest tak masaktycznie ciężka... że pali mi ok 11-12 l / 100km
A może coś robię nie tak jak należy?
W temacie instalacji to póki co najnowszym osiągnięciem jest wtryskiwanie benzyny co 4-10 cykl - zależnie od obciążenia silnika. To ma chronić wtryskiwacze przed przegrzaniem i upaleniem. Niestety trzeba tu oszukać dość konkretnie komputer więc instalacje dedykowane są do konkretnych modeli silników - np. 2.0 TFSI póki co jest tylko BWA... a ja mam AXX i do takiego jeszcze nie mają programu :(
W sumie całość brzmi jak dla mnie całkiem rozsądnie bo w zasadzie cały czas jeździ się na mieszance paliwa i gazu. Bieg jałowy realizowany jest tylko na benzynie...
Zapytanie poszło do centrali Prins'a... (o AXX oczywiście) i czekamy póki co.
Dla mnie to różnica ok 600 zł miesięcznie więc instalacja kosztująca ok 6000 zł zwraca mi się po niecałym roku. Więc może warto...
Zobaczymy.
Jak dla mnie to juz jest grube przekombinowanie, lpg ewidentnie sie od tego silnika nie nadaje i kombinowanie z wtryskiwaniem co pewien czas benzyny jest smieszne, kto to wyliczyl ze co 4-10 cykl wtrysniecie benzyny schlodzi i przesmaruje w sposob wystarczajacy wtryskiwacze ( o reszcie nie wspominajac ). Opracowanie i przetestowanie optymalnego i prawidlowego spalania mieszanki paliwowej jest jednym z najdrozszych i najdluzszych procesow przy projektowaniu silnika spalinowego a teraz piszecie tutaj o kombinowaniu wtryskiwania lpg ( inna wartosc energetyczna niz benzyna, chlodzenie, smarowanie, sposob kompresji, spalania sie, ilosci wody wytworzonej podczas spalania i jeszcze wiele wiele innych ) na przemian z benzyna, o tym jak przez takie ciagle zmiany temperatury i cisnienia spalania dostaja tloki, pierscienie, tuleje tez warto sie zastanowic. Komputer dobierajcy sklad mieszanki to niezlego swira musi dostawac. LPG w tych samochodach jest sztuka dla sztuki i nie wieze ze cos wkoncu nie walnie. Chiron 11-12 l w 200 konnym benzynowym samochodzie uwazasz za duze ?? Chyba po prostu kupiles zly silnik, jesli chciales spalania jak diesel trzeba bylo kupic diesla.
1. Nie mówię, że muszę... pytam z ciekawości. Zaznaczyłem na początku, że zawsze byłem przeciwnikiem gazu, ale znam takich, którzy ładują to ustrojstwo do A8 albo HEMI i śmigają tysiące kilometrów bez problemu za śmieszną kasę.Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Quash
Zapytałem, bo nigdzie tu nie znalazłem informacji na temat 2.0T + LPG a jedynie o innych silnikach VAG przerabianych na LPG.
2. Nie chodzi mi o to czy 11l Pb to dużo czy mało... stwierdziłem, że chyba coś musi być nie tak skoro kolega Nato stwierdził, że to tak oszczędny silnik, że wkładanie LPG nie ma sensu... przy 11l/100km, ja przynajmniej, sens widzę.
Poprzednie auto miało trochę mniej kucy i paliło 9l/100km... i nie narzekałem.
Kupując 2.0T (bo specjalnie szukałem tego silnika a nie 2.0 TDi) wiedziałem, że w tych okolicach spalanie będzie oscylować. Jakiś czas temu rozważałem zakup Suzuki GV z silnikiem 2.0 benzyna (lub 2.4 ew. 3.2), które pali delikatnie jeżdząc 11-12l/100km... tyle że po przejechaniu się tym autem czułem się jak w czołgu: żaden teren nie straszny, za to 0-100 = wieczność!
Po tygodniu jazdy 2.0T stwierdzam jednak, że spokojnie zejdę na codzień do 10l/100km... chyba, że ktoś mnie sprowokuje :P
------
edit:
I nie chodzi o jeżdzenie jak przysłowiowy emeryt, ale jakoś taką prawidłowość zauważyłem, że im więcej kucy pod maską tym mniej mnie ciągnie do "pałowania" silnika... bo i takich, z którymi można by się zmierzyć niewielu. W mieście startowanie spod świateł mnie nie bawi. Jeśli już to wolę raz na czas z ekipą znajomych sprawdzić się na wynajętym torze, KJS'ie albo w innej "bezpiecznej" zabawie.
Kurde... chyba się starzeję :P
Spoko moj post nie mial na celu wytykanie ci czegos tylko raczej ocene sensu pakowaniu lpg do tego silnika. Nie jestem tez jakims strasznym przeciwnkiem LPG i fakt do czegos takiego jak hemi jest niezlym pomyslem ( duza pojemnosc, wolnossacy silnik, nie wysilony po prsotu toporny ;) ) bo tam po prsotu konstrukcja i dzialanie tego silnika jest proste ( jak na silniki ofc ;) ) i sporo problemow o ktorych wspominalem albo odpada albo po prostu jest taki zapas wytrzymalosciowy ze sie nie ma co martwic. Co do spalania w 2.0 Tfsi to u mnie kobieta potrafi zejsc w miescie do mniej niz 9 litrow i nei pytaj mnie jak ona to robie bo tego nie widze po prostu jak wracam po 3 miesiacach to patrze na srednie spalanie i mi szczena opada hehe ja sam nawet staraj sie ( no dobra pewnych granic nie potrafie przekroczyc w zamulanie bo mnie to wku.. ;) ) mniej niz 10 litrow w miescie nie zrobie a przy normalnej jezdzie po 3 miescie 12 litrow pokazuje sie bez problemu, duzo ?? malo ?? hymm monde z 2 litrowym silnikiem pali podobnie a nie jedzie ;) . A z tym stadkiem konikow to zawsze tak jest ze jak jest ich wiecej to wiesz ze nie musisz niczego sobie udowadniac jak duza grupa posiadaczy malej stadniny z kompleksem moze mam malo ale i tak objade wszystkich innych ;) .
stać gościa na A3 Sportback 2.0 TFSI a nie stać na benzyne?
paranoja jakaś
Ale takeigo sportbacka mozna miec pewnie za 35 czy 45 tys wiec co to jest?
w rok czasu mozna przejezdzic 15tys zl na benzyne .. wiec zaden argument ze stac na sportbacka to stac na bene.
Takie teksty to w przedszkolu sprzedają...Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Daniel86
Nawet jeśli byłoby mnie stać na nowe A8 w full wypasie... to czemu mam płacić za coś więcej jeśli mogę zapłacić mniej.
To tak samo jak ludzie budujący wielkie wille za grube mln PLN zakładający energooszczędne (kasooszczędne) ogrzewanie i zasilanie (np. wiatrowe wspomaganie elektryczności w domu); skoro stać ich na taki dom to po co to robią?? Bo mogą za tą samą efektywność płacić MNIEJ !!! Dzięki temu stać ich dodatkowo na inne przyjemności.
Quash...
Cieszę się, że doszliśmy do porozumienia.
PEACE :)
Moim zdaniem zakładanie gazu, i to do takiego auta, to bdzura jakaś.
Gdyby gaz był taki ach, och i nie wplywalby negatywnie na silnik to myślicie, ze producenci dawno by nie wpadli na to, zeby takie auta z fabryki wypuszczac ?
Przeciez mieliby odrazu na wstepie duza rzesze chetnych klientow.
Sadze ze jednak lepiej sie znaja od normalnych uzytkownikow i dobrze wiedza ze to nie jest takie cudowne rozwiazanie