1.8T AUM "żabkuje"

Zmienilem N75 na jakis zwykly niby Ori za 100PLN z alledrogo, sytuacja sie poprawila zabkowania nie ma, korekty prawidlowe oscylujace kolo zera na lpg i pb, natomiast auto dostalo muła. Sprawdzilem w logach, laduje jak seria 0.6b - wina zaworka n75? jesli tak to jaki kupic? Wrzucam nizej logi.

Z ciekawosci przed chwila wrzucilem jeszcze ten stary N75 na ktorym bylo zabkowanie, mocy jest wyraznie wiecej juz bez robienia logow, natomaisst korekty po OBD wyskoczyly +12,5% + wypadanie zaplonu na 3cyl


http://vaglogi.pl/log-002_032_033_7QKqpb.html
http://vaglogi.pl/log-003_020_033_r9S6Ck.html
http://vaglogi.pl/log-115_118_S4kqt.html

Ori kosztuje około 250zł więc to jakiś chiński shit kupiłeś. Kup sobie pierburga z oplowskiego 2.0t i będziesz miał spokój na lata, a kosztuje 80zł. Tu masz wsio o nim i jak podłączyć http://www.racingforum.pl/N75-z-opla...5-t147519.html
U mnie drugi rok jeździ bezawaryjnie.

https://aparts.pl/partscatalogue/7-0...24~902~90.aspx

Czy taki zaworek bedzie ok? Srednica przewodow wszystko P&P? Czy jakies redukcje zwezki - czy to nie odbije sie na pracy?

PIERBURG 7.22687.39.0 - zamowiony. Dam znac czy jest poprawa. Dzieki! :)

Oby pomogło.

N75 przyszedl wiec tak:

Na allegrowym noname niby "ori" wyglada to tak:

http://vaglogi.pl/log-115_118_S4kqt.html

Na starym "uszkodzonym" zaworku na ktorym zabkuje (zabkuje tez na pierburgu nizej)

http://vaglogi.pl/log-115_118_003_q9F11D.html

i pierburg:

http://vaglogi.pl/log-115_118_003_SE3400.html


Czemu Load jest tak maly, nie bliski 100% jak na 0.6b?

A czemu ma ładować na 100% non stop? Im bliżej kresu wydajności sprężarki tym większe wysterowanie zaworka żeby osiągnąć zadane doładowanie. U Ciebie już więcej nie wyciągnie i tak masz trochę przesadzone samą górą i turbo już zdycha od 5,8tys obr. Sprawdzałeś dokładnie podciśnienia, zwłaszcza przy kolektorze? Miałem takie objawy u siebie i była nieszczelność w podciśnieniach.
Wg mnie problemem nie jest zaworek tylko program albo jakaś nieszczelność jak już pisałem.

Pojawił się kolejny problem... korekty -10% i nizej + zalewanie po nocy. Z rana auto ma "kaszel"
Szczelnosc sprawdzona - wd40 w tipa, grzybek odmy wyjety i kompresor wpiety zamiast n75. Korekty bez zmian. Lekki bulgot spod korka oleju, nigdzie nie slychac syczenia
Tak samo na LPG jak i PB98 - gdzie szukac przyczyny?

Strojenie LPG - na ssaniu sonda lambda nie działa, więc stosowane są korekty przed zgaszeniem silnika, który zapewne pracował na gazie. Przed zgaszeniem na długi postój przejedź minimum kilka km na benzynie, ewentualnie skasuj adaptacje i zobacz jak się zachowa rano.

Wysłane z mojego IN2010 przy użyciu Tapatalka

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez K4525

Strojenie LPG - na ssaniu sonda lambda nie działa, więc stosowane są korekty przed zgaszeniem silnika, który zapewne pracował na gazie. Przed zgaszeniem na długi postój przejedź minimum kilka km na benzynie, ewentualnie skasuj adaptacje i zobacz jak się zachowa rano.

---

Okej, usunałem błędy VCDS'em usunalem wszystkie mapy LPG i PB ze sterownika gazu. Pojezdzilem 40km na PB98, pozniej kalibracja i 80km na LPG. Jezdzi przyspiesza, natomiast rano znów czkawka. Korekty -6/7%

Jezdzil okej, az pewnego dnia zaczal ciezko odpalac rano miec czkawke. Podpialem ELM i zobaczlem korekty -10

http://vaglogi.pl/log-003_020_C9xaD.html
http://vaglogi.pl/log-115_118_G2fI2jU.html
http://vaglogi.pl/log-002_032_033_8gpzN6.html