Co może powodować drgania kierownicy?

Witam! Wczesniej strasznie mi trzepalo kierownica. Wymienilem na przedniej osi tarcze hamulcowe i drazki wraz z koncowkami i jest duzo lepiej. Jednak czasami wystepuja znaczne drgania na kierownicy i pedale gazu, glownie podczas jazdy ze stala predkoscia. Dzieje sie to mniej wiecej raz na 100km i trwa okolo minuty. Drgania znikaja gdy wrzuce na luz. Wykluczam tutaj kola mimo iz z jedna felga jest cos nie tak, koles nie mogl jej wywazyc. No ale jesli by to bylo kolo to dlaczego nie drga caly czas tylko od czasu do czasu i przestaje jak wrzuce na luz?

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez infinity

wymieniane cos tez z układu kierowniczego (niestety nie pamiętam co to było)ale jak gosc naprawił to juz nie drgało

---

...podoba mi sie taka wypowiedz :mrgreen: , ogolnie sprawdz najlepiej na stacji diagnostycznej całe zawieszenie , sprawdz tez dokrecenie szpilek trzymajacych koła , prozaiczna sprawa ale wiem ze napewno wpływa na drgania kierownicy .

błaha sprawa ale jak mi się do alusów miejscami piach przyłapał to trzepało kierownicą, pomogło umycie felg od wewnątrz

Sprawdz przeguby no i po tej wymianie drążków wypadało by zbierznosc zrobić

Silver, ja mam podobnie ale tylko pedal gazu
w granicach 2200-2500 wystepuje
nie wiem co to moze byc ale wydaje mi sie ze poduszki silnika mi sie zuzyly (bo podczas szybkiego staru jak kola boksuja strasznie zaczyna mi trzaskac w srodku) podobno wina wlasnie tych poduszek

wiec moze u ciebie tez poduchy padly i nie tlumia drgan silnika tak dobrz ei to sie przenosi na kierownice i gaz

Mi tez drga kierownica ale tylko powyzej 120 i tylko podczas przyspieszania. Nie wiem o co chodzi. Wszystko niby ok ale troche drga.
Pozatym czy macie maly luz na kole kiewownicy jak tak prawa lewa?? (najlepiej czuc na wylonczonym silniku) Bo u mnie jest okolo 1 cm na obwodzie kierownicy luzu. Z tego co wiem to chyba nie powinno go byc?? Sprawdzi mi ktos jaka u niego jest z tym luzem?

Bardzo prawdopodobne jest to że macie guzy na oponach i spróbujcie wymienić koła przód na tył. Ale również i to jeszcze bardziej winne mogą być przeguby. Sprawdźcie dokręcenie przegubów i czy nie mają luzów zarówno te przeguby przy kole jak i te blisko skrzyni biegów. Mogą one powodować takie drgania. Powodzenia

Muras, u mnie jest taki luz, moze troche miejszy (ok 0.5cm na obodzie)
na 99% nie powinno go byc tylko nie wiem czym jest spowodowany :roll:

też mam taki luz. sprawdzałem jest on na listwie kierowniczej. pewnie czeka mnie wymiana,

Niestety ten luz na kierownicy przy wył. siln. to chyba częsta usterka w a3, bo u mnie też to jest i niestety jest to maglownica. A wracając do pierwszego wątku Silver'a, to ja podejrzewam któryś z przegóbów napędowych. Miałem podobny problem w focusie(klienta) i okazało się że przegób miał luz ale nie osiowy, tylko góra-dół i to tylko w odpowiednim położeniu i w zależności jak się ustawił, albo drgało albo nie.
Sprzwdź dokładnie przegóby!! :lol:

Witajcie

Mam już założony 3-ci komplet tarcz hamulcowych z przodu, które w dalszym ciągu się krzywią. Przeważnie 1-2 tys km jest ok a później wibracje wracają. Jest to uciążliwe i niebezpieczne zwłaszcza przy większych prędkościach na autostradzie. A najbardziej hardcorowo jest, gdy zjeżdzasz z autostrady i auto zaczyna zwalniać bo ujmujesz mu gazu lub delikatnie hamujesz to wydaje się że wyskoczy ci z rąk. Nie idzie jej utrzymać. Walczymy już z tym problemem od 2 miesięcy. Dodam że wymieniliśmy końcówki drążków, sworznie, simerbloki, łożyska i pasty. Poza tym amortyzatory i sprężyny oraz robiłam regenerację przekładni kierowniczej.. Auto jest już po wymianie dwumasu rok temu. Wszystkie objawy zawsze diagnozuję od razu i naprawiam dobrymi markowymi lub orygunalnymi częściami.

Pierwsze tarcze Bosch skrzywione. Drugie Textar ale po jakimś czasie zostały przetoczone wraz z piastami. Chwilę było ok później powtórka. Więc założyliśmy nowo otrzymane z rekalmacji tarcze Textar i nowe piasty. I dalej to samo dziadostwo się działo. Krzywi się bardziej tarcza z lewej strony. Zamienione srony tarcz i dalej się krzywią.
W tym momencie im więcej wymieniliśmy tym auto stawało się sztywniejsze i cichsze a problem dalej pozostaje. A drgania keirownicy muszą pochodzić z układu napędowego!
Sprawdzone ostatnio felgi i opony. Felgi prościutkie, opony nowe Michelin 1 sezon, koła sprawdzone ponownie na wyważeniu i pomimo polskich dróg idealnie nadal wyważone. Zrobiony nawet myk z przekładką kół z przodu na tył ale tez nic nie dał.

Objaw, który doszedł teraz to stukanie z lewej strony ale przy bardzo skręconych kołach i tylko w prawo np. serpentyny czy ślimaki autostradowe. Kierownica zawsze drag z określoną częstotliwością i rytmicznie nie są to haotyczne drgania.
Jedyne co nam się teraz nasuwa to krzywa półoś...Czy to możliwe?
Auto ma już od 6 lat (280tys km) i do tej pory nie wymgało żadnych poważniejeszych napraw ani dokładów. Olej od wymiany do wymiany (5W40) dolany ostatnio tylko 250 ml (12 tys km). Wszystkie filtry itd regularnie robione.

W tym momencie to już zgłupieliśmy co to może być. Komputer nie pokazuje żadnych błędów.
Tak jak pisane nagłe hamowanie z większej prędkości nie wchodzi w grę bo nie jestem w stanie zapanować i utrzymać kierownicy. Przy prędkości do 80 km/h drgania są wyczuwalne ale nie utrudniaja strasznie jazdy, da się to jeszcze znieść.


Dodam jeszcze, że auto jest bezwypadkowe i nie miało żadne kolizji ani stłuczki ani innych dzikich przygód.

Czy ktoś mi pomożę!!!!

może zwrotnice albo przeguby do wymiany?

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez Grabek

może zwrotnice albo przeguby do wymiany?

---

Mechanik sprawdzał i oglądał przeguby i mówił ze nic nie wskazuje na ich uszkodzenie. Byłam w zeszłym tygodniu również na stacji diagnostycznej bo mam znajomego i powiedział że jak dla niego auto jest w idealnym stanie technicznych. Ale zwrotnica też przyszła nam do głowy.

A co ma do tego zwrotnica ? Jeśli auto nie brało udziału w kolizji to mechanicznie może się zużyć. Piasty ok ale zwrotnica ?

boberek2022 miałem taki objaw w Leonie 1M - wyrywało kierownicę z rąk. Wymieniłem dwa zewnetrzne przeguby i jak ręka odjął. Jak już tyle zainwestowałaś to zmień te przeguby. Twój mechanik na jakiej podstawie stwierdził ze przeguby sa dobre? Rozbierał je? U mnie sie okazalo ze byly suche. Nie mialy w ogóle smaru...

moze to głupie ale musze zapytać
czy ktoś sprawdzal zaciski? czy tłoczki nie sa zapieczone? przy hamowaniu zaczyna bic to może być jeden zacisk przypieczony i kola równo nie hamuja dlatego rwie kierownice, jak wygladalo sprawdzenie sil hamowania na rolkach?

[QUOTE=krzysssiooo;1485220]moze to głupie ale musze zapytać
czy ktoś sprawdzal zaciski? czy tłoczki nie sa zapieczone? przy hamowaniu zaczyna bic to może być jeden zacisk przypieczony i kola równo nie hamuja dlatego rwie kierownice, jak wygladalo sprawdzenie sil hamowania na rolkach?[/

Na stacji diagnostycznej sprawdzaliśmy siłę hamowania na rolkach i wszystko było ok i w normie. Poza tym mechanik sprawdzał zaciski i też było ok.
A drgania są cały czas. Przy prędkości do 80 km/h lekkie a przy większej szarpie. I nie tylko gdy się hamuje. Wystarczy że puścisz gaz przy np. 100-120km/h i auto zacznie zwalniać to drgania się nasilają wiec to nie jest kwestia hamulców według nas. A poza tym tak jak pisałam drgania są rytmiczne i z ta samą częstotliwością, a przy większej prędkości mocniejsze i szybsze.

- - - Aktualizacja postu - - -

Nie daje mi spokoju to stukanie w kole więc żeby już nie kombinować czy to przeguby wewnętrzne czy zewnętrzne czy półoś chcemy wymienić to na całe kompletne półosie ale załamie się już chyba jak to dalej będzie nie to :(. Zainwestowałm już w zawieszenie bo od nowości nie były wymieniane jego elementy a ma już 280 tys i 13 lat:) Nie chce sprzedawać auta bo do tej pory mnie zawiodło, mało pali i jest bardzo zadbane a poza tym mam inne ważniejsze wydatki niż kupno nowego auta.

U mnie te stuki były spowodowane tym że most nie był dokrecony jak trzeba co wyszlo dopiero przy wymianie maglownicy

Wysłane z mojego SM-G800F przy użyciu Tapatalka

Miałem to samo jak puściłem gaz o ustawowo jak dodałem zaczynało bić, przegub zewnętrzny do wymiany, woda się dostała. Można rozebrać i sprawdzić stan a koszt to tylko opaski jak gumy całe, ewentualnie wymiana.

Witam,

1,9 TDI ASV
110 KM (Chip 142KM)
Przebieg 465 tys km oczywiscie originalny

Mam taki sam problem, auto mam juz od 6 lat i nie moge dojsc co to jest.

Wymienione 2 komplety z przodu + 2 komplety przetoczone, rozne firmy Tarcz, (najdluzej wytrzymaly ATE) + 1 komplet z tylu wymieniony bo tez byl niby krzywy ale mial juz duzo najechane.
Wymienione przuegluby wewnetrzne, amortyzatory spawdzone, sprezyny przednie wymienione (jedna sie zlamala), lozyska i piasty z obu stron wymenione.
Jezeli chodzi o zaciski i gumki, byly dobre i tak zostaly wymienione.

Raz wymienialem tarcze na nowe TRW po 2,5 tys km wymienialem na ATE bo sie nie dalo jezdzic.

Niedawno bylem na diagnistyce i wyszlo ze to z lewego kola sa te drgania przy hamowaniu, przy mocniejszym hamowaniu niekiedy sie nawet blokowalo na rolkach...

Przy dojezdzaniu do swiatel i lekkim hamowaniu czuc jak tarcza jest skrzywiona i auto nierowno hamuje, mi juz szczerze opadaja rece. Ostatni moj pomysl jest wymienic przeglub lewy zewnetrzny jak juz kolega ponizej pisal bo gdzies wyczytalem ze taka moze byc tez przyczyna.

Dodam ze bardzo duzo jezdze samochodem po autostradach i staram sie zawsze tylko lekko hamowac bo innaczej juz nie idzie, i przez te ostatnie lata sie oduczylem mocnego hamowania a jak juz musze to potrzeba naprawe duzo sily zeby urtzymac kierowcnie, i to pol roku do roku tocze lub wymieniam te tarcze bo juz mysle ze sie uda....

Przy wiekszych predkosciach od 80km/h slychac jak cos huczy jak by lozysko i od juz moze 1,5 roku to slychac juz spokojnie, moze wczesniej tez bylo ale tak cicho ze sie nie zwracalo na to uwagi, czym szybciej sie jedzie tym szybciej huczy, wszyscy mowili ze Lozysko, ale po wymiane lozyska nadal jest, nie wazne czy jade na biegu czy na luzie, nie przeszkadza to w jezdzie ale moim zdaniem moze to byc z tego przegubu.

A wiec zaniedlugo jak bede mial dluzszy weekend i bede w Polsce to raczej wymienie ten przeglub i zobaczymy, bo tarcze i tak mam TRW w domu niecale 2,5 tys przejechane, i zostana przetoczone.

Jak by ktos mial jakies nowinki to bardzo prosze pisac :)

- - - Aktualizacja postu - - -

Dodam jeszcze ze Maglownice wymienialem jakies 7 miesiecy temu,
Opony co 2 sezony mam zimowki nowe na stalowkach zawsze wywazone tak samo letnie na alusach 17" w tamtym roku nowe opony, felgi byly sprawdzane sa proste i wywazone zawsze.

A kto z was sprawdzał bicie piasty po założeniu? W instrukcjach montażu tarcz macie wypisane jakie są dopuszczalne odchyłki.

Co z luzami drążków osiowych, końcówek? Powierzchnia sktyku tarcza-piasta, felga-tarcza?

U mnie bylo wszystko sprawdzane czujnikiem zegarowym na aucie, nawet jak juz byla zalozona i bylo wszystko w tolerancji, najlepisze jets to ze z tym bylem juz nie u jednego mechanika.
A tarcza byla bardzo nietypowo skrzywiona, miala jak by dziure w jednym miejscu, tokarz powiedzial ze dawno czegos takiego nie widzial... i zawsze sie tylko jedna tarcza krzywi.
raz zakladalem nowe tarcze w zimie na stalowki a raz na alusy tak samo po jakism czasie, alusy tez byly kiedys sprawdzane malowane wiec wszystko jest jak ma byc.
Piasty zakladalem nowe razem z lozyskami, oba kola.
Koncowki kiedys juz wymienialem, jak 7 miesiecy temu wymienialem maglownice to oczywioscie byla robiona zbierznosc, drazki sa ok i dobrze ustawione.

ogolnie zawsze wszystko robie co jest do roboty, mam auto zarejestrowabne w Austrii i tutaj na przegladnie wszystko musi byc ok a i tak sie do czegos przyczepia, wiec jak jest cos do wymiany to odrazu wymieniam, za pare miesiecy znow musze robic przeglad wiec musze z tymi tarczami to znow ogarnac...

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez Boa7

Przy wiekszych predkosciach od 80km/h slychac jak cos huczy jak by lozysko i od juz moze 1,5 roku to slychac juz spokojnie, moze wczesniej tez bylo ale tak cicho ze sie nie zwracalo na to uwagi, czym szybciej sie jedzie tym szybciej huczy, wszyscy mowili ze Lozysko, ale po wymiane lozyska nadal jest, nie wazne czy jade na biegu czy na luzie, nie przeszkadza to w jezdzie ale moim zdaniem moze to byc z tego przegubu.

---

A sprawa wygląda z tym huczeniem na zakrętach ? Czy się nasila ? Pytam bo u mnie problem z huczeniem występował tylko podczas skręcania w lewo i winny okazał się zapieczony zacisk hamulcowy z prawej strony. A byłem już umówiony na wymianę łożyska i podczas wymiany opon jeszcze przed tą umówioną wizytą znajomy, wulkanizator stwierdził włąsnie że to huczenie jest przez zapieczony zacisk. Koło strasznie ciężko się obracało. Posłuchałem i zamiast wymieany łozyska, wymienili reperaturkę zacisku hamulcowego oraz zestaw naprawczy zacisku hamulcowego. Wymieniłem odrazu tarcze i klocki na nowe Polskiej firmy MIKADO, którą polecam :) i huczenie ustało :)

Podnieś auto na lewarku z jednej i drugiej strony i sprawdz czy niema koło oporów przy obracaniu się.

Witam ponownie

Odebrałam auto od mechanika I jestem właśnie po wymianie spręzyn z przodu oraz po wymianie półosi praweji przetoczeniu tarcz.
Pierwsze wrażenie po naprawie mnie zaskoczyło bardzo pozytywnie bo jest niebo a ziemia ale teraz mam jazdę testową do tysiąca km-wcześniej po takim przebiegu pojawiały się wibracje auta I drganie kierownicy itd. Tak wieć mamy tys km prawdy.
Wspomnę tylko że nie dało mi spokoju to co działo się z autem więc wybrałam się przed oddaniem auta do mechanika na inna niz do tej pory stację diagnostyczną, Okazało się że wczesniejsza geometria była źle zrobiona pomimo zapewnien diagnosty. Poz tym po przedstawieniu objawów I tego co do tej pory już wymieniliśmy, Pan diagnosta nr 2 sumienie podszedł do sprawy diagnozy problemu . Okazało się że nasze przypuszczenia co do półosi są trafione. Oczywiście znów nic nie zapłaciłm za kontrolę diagnostyczną, chyba za "piękne oczy". Prawa półoś okazała się zwichrowana. Co do przegubów nie miał żadnych zastrzerzeń. Sumując wymieniłą prawą półoś, spreżyny przód i zrobiłąm geometrie w innej stacji i póki co to jest super ale czas pokaże. Odezwę się po przejechaniu tys km. Mam przed soba do zrobienia jeszcze trasę ok 2000 km jednym ciągiem po okresie testowym. Tym bardziej mam nadzieję że test wypadnie ok i problem uznam za zażegnany :)

- - - Aktualizacja postu - - -

Nio i radość szybko minęła Problem pozostał drgania kierownicy prawo lewo pozostały I co teraz zrobić? co to może być? pompa hamalulcowa, ABS, skrzynia biegów:'( Pomocy 🆘 :'(

Cytuj:

---

Podnieś auto na lewarku z jednej i drugiej strony i sprawdz czy niema koło oporów przy obracaniu się.

---

Jestem co pare miesiecy u mechanika i sprawdzam osobisice, kola sie kreca dobrze lekko wszystko chodzi, teraz wymienilem przeglub zewnetrzny i zalozylem przetoczone tarcze, niestety problem znow sie zaczyna. I dalej cos huczy, jak by lozysko, moze bylo jakies zlej jakosci, myslalem tez nad polosia ale jak kolega boberek2022 napisal ze nie pomoglo to juz mi rece opadaja. wie moze ktos jak sprawdzic polos czy nie jest krzywa?
Za 3-4 tyg jade wymienic oleje i filtry to kaze sprawdzic czy to nie lozysko do tego czasu tarcze beda przetoczone i becde wiedzial ktora byla znow skrzywiona, wydaje mi sie ze lewa strona.

Dodam jeszcze ze dokladnie te drgania sie zaczynaja symetrycznie do tego halas (jak by z lozyska) dokladnie tak samo sie zaczynaja krzywiec slychac to jak hamuje to huk jest lekko glosniejszy (jest wiekszy nacisk) i w tym samym rytmie kierownica drga , a tarcze/a krzywia sie wlasnie wtedy czuc na kierownicy lub na pedale hamulca w zaleznosci od sily hamowania.

Wiec mysle ze jak uda sie zdiagnozowac z kad pochodzi ten halas to wymieniam i bedzie po problemie, tylko gdzie zaczyac?

Witam. Jestem posiadaczem A3 od niedawna lecz od samego poczatku borykam sie z problemem bicia na kierownicy. Na poczatku przygody bicie odczuwalne bylo podczas hamowania w przedziale od 90 w gore. Zostaly wymienione tarcze plus klocki przod. po okolo 3000-4000 km bicie wrocilo bylem akurat w Polsce wiec wymienilem tarcze przod plus klocki , tarcze tyl plus klocki, geometria , nowe felgi opony . wszystko spoko na kolejne 4000-5000 km (dodam ze jezdze duzo lecz wiekszosc trasy szybkiego ruchu srednio jezdze w przedziale 110-150, i co wazne nie gotuje hamulcy ) bicie powrocilo dziwny przedzial przy hamowaniu od 70 w dol. pojechalem do mechanika wziol jakis miernik zegarowy pomierzyl tarcze wyszlo tylna lewa 0,4 lecz wszystkie pisasty w normie.wymienilismy tarcze przestalo bic dodam ze mechanik potwierdzil ze zaciski spoko.i po 1000 znow wrocilo bicie plus bicie podczas jazdy powyzej 100km h . Pojechalem na ponowne wywazenie kol. Bicie sie nasililo. z rzeczy ktore zauwazylem bicie jest mocniejsze po umyciu na myjce moze i glupie albo przypadek ( dodam ze tarcze sprawdzane czy nie byly gorace przed myciem.) podczas ostrego skretu w lewo na jakims malym rondku slysze dziwny szum jakby w prawym kole auto ma dosc niski przebieg 125000km serwisowane i sprawdzane pod wzgledem przebiegu. mailo kiedys jakiegos malego dzwona ale zostalo naprawione w serwisie wszystko udokumentowane i jestem jego drugim wlascicielem. Koledzy pomozcie bo przestaje byc to smieszne a koszty ktore sie generuja osiagaja ciekawy poziom

Zakupilem akurat nowsza a3 niz co ponizej pisalem, ale rozmawialem jeszcze raz z mechanikiem ktory mi sie zajmowalem autem, powiedzial mi ze coraz czesciej ma takie przypadki ze sie tarcze krzywia.
Ostatnio jakos podlapal temat od tokarza ktory mu juz pare razy toczyl tarcze jak byly skrzywione, ja rozmawialem wlasnie z tesciem (tez tokarz) i mi potwierdzil jego terorie jezeli chodzi o tarcze.
Przy produkcji sa zle schladzane i pozniej wracaja do pierwotnej formy, ale nie rozumie czemu akurat w a3 kach ten problem najczesciej istnieje.
Ja mialem jakies 3-4 komplety tarcz z 3 roznach firm (pierwsza nie znana od wczesniejszego wlasciciela), druga TRW (mysleme ze byla felerna ) dlatego trzecia tez TRW czwarta ATE, po jakims czasie ciagle sie krzywily.
TRW zazwyczaj 1-2 tys km, ATE wytrzymalo 4-6 tys km (przy spokojnej jezdzie)
Wracajac do mojego mechanika, jak zaklada nowe tarcze w a3kach (gdzie klient mial krzywe) jedzie na autostrade depta po hamulcach zeby je rozgrzac na maxa i sie lekko pokrzywia jak by to sie stalo po 1-2 tys km, jedzie do tokarza toczy je na prosto i zaklada ( takie dodatkowe hartowanie stali ) podobno pozniej jest spokoj.
Ja do konca nie moglem w to uwierzyc bo mialem 3 rozne firmy i kazda by produkowala taka lipe?
Jak zaloze do starej a3ki nowe tarcze i je zahartuje i bedzie to dzialac to dam znac, ale to jeszcze troche zejdzie do tego czasu.

8L 1.9TDI ALH 99r.
Cześć.
Od czasu kupna borykam się z luzami na kierownicy. Na przeglądzie koła były sztywne(pod kątem luzów na drążkach). Jadąc po dziurach czuć bicie na prostej i skręconej kierownicy.

Ktoś ma/miał podobny problem? Od czego zacząć diagnozę?

Witam ...

Pacjent to : A3 Sportback 1.9 TDI 2007 rok.

Panowie podpowiedzcie co może być przyczyną bicia kierownicy od 120km/h w górę.Zakładałem już 5 komplet felg + wyważenie i problem nie znika przy 120 w góre nadal są drgania na kierownicy,jadąc 130-140 km/h (oczywiście bicie jest) puszczając gaz problem znika i bicie ustaje .Bicie w kierownicy nie zawsze się pojawia natychmiast po przekroczeniu magicznego progu 120 km/h.Czasami przy 130 mogę przejechać 10-15 sekund i bicie wpada na kierownicę .Dodam ,że obecnie jeżdżę na kołach 16 calowych ,a po założeniu 17 cali -bicie na kierwonicy wróciło z 3 krotną siłą ,telepało kierownicą dość mocno.Zawieszenie sprawdzone na szarpakach, amorki tył nowe i zero poprawy.

Przegłuby wewnętrzne były sprawdzane?

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez Czary

Przegłuby wewnętrzne były sprawdzane?

---

Czaro własnie nie były i je obstawiam jako pierwsze,ale zanim sprawdze wolałem się upewnić i napisać post.Uprzedzam,że bicia podczas hamowania brak więc sugeruję się tym ,że przeguby tarcze proste.Zawieszenie sprawdzane na wszelaki sposób i też jest ok.

Ps.Dzisiaj jadąc 120-130 km/h puściłem nogę z gazu i bicie z kierownicy zniknęło .Po dodania powraca .

Możesz jeszcze sprawdzić poduszki na silniku. Czasami któraś mogła puścić i wycieka ale jest niewidoczne.

powiem ci tak mialem dokladnie to samo taki sam problem okazalo sie ze prawa polos miala zbyt duzy luz i po wymianie polosi problem ustapil pozdrawiam

- - - Aktualizacja postu - - -

mialem to samo sprawdz luzy na polosi u mnie po wymianie polosi drgania ustapily

Więc tak ,wracam do was z wiadomościami czyli :auto było u mechanika sprawdził namacalnie przeguby wewnętrzne (nie rozkręcał),wyważył koła po swojemu ,sprawdził bicie na piaście.W odpowiedzi dostałem informację ,że to raczej w 100 %nie przeguby wewętrzne bo są to przeguby kulowe -które praktycznie nigdy się nie psują ,bicie a piaście ("5 setek" - taką otrzymałem odpowiedz ,że praktycznie nie ma bicia na piaście i jest prosta). Rozłożył ręce i powiedział ,że nie wie co jest .Oczywiscie drgania przy 120-130 nadal są.Spróbuje jeszcze doważyć koła na samochodzie .Chciałbym się was poradzić czy rzeczywiście przegub wewnętrzny kulowy jest nie zniszczalny,czy? warto go nie brać pod uwagę ?