-
Próba kradzieży
Cześć,
Panowie dzisiaj niestety schodząc do auta zauważyłem smutny widok...
https://iv.pl/images/4bc77b919d9994e...559cf9e252.jpg
https://iv.pl/images/2df9e28ac17dc48...b8abec52d8.jpg
Ktoś próbował mi ukraść samochód, i teraz hit...najprawdopodobniej nie udało mu się, bo przez 2 tyg nie jeździłem i padł mi chyba akumulator...wkładałem śrubokręt w stacyjkę, przekręcam, na liczniku nad kilometrami mam napis SAFE, oraz na środku komputer pokazuje info o tym że jest słaby akumulator...czyli szczęście w nieszczęściu.
Pytanie do Was...wiecie ile może kosztować taka naprawa? Czy to są koszty w setkach, w tysiącach? Czy trzeba od razu wymieniać również kluczyki?
No i pytanie numer dwa...jak jest z ubezpieczeniem? Mam OC, oraz do tego pakiet AC mini, w którym jestem ubezpieczony od kradzieży, jakiś rzeczy typu burza, grad, szkoda całkowita. Najpierw była policja, potem przyjechali z dochodzeniówki, coś tam chyba pobrali poza odciskami jakieś zapachy z fotela kierowcy itd, bo fotel miałem odsunięty na max razem z kierownicą. Czy ja mam jakieś prawo zwrotu kosztów za naprawę tego zamka, klamki oraz stacyjki? Poza tym z auta nic nie zostało skradzione.
-
Jest napis SAFE, ponieważ auto nie wykrywa pastylki immobilisera z klucza, bo go po prostu nie wkładasz.
Jeżeli chodzi o koszt naprawy to, aby było tanio, ale dobrze to musisz kupić używaną oryginalną stacyjkę oraz wkładkę zamka. Magik od kluczy przystosuje je pod Twój klucz i po kłopocie.
Odnośnie kosztów to nowa oryginalna wkładka kosztuje 700-800zł, ale poza ASO można kupić za około 300zł. W kwestii stacyjki to koszt na bank będzie kosmiczny, więc zostaje tylko używka i przerobienie jej pod Twój klucz.
-
napisz mi na pw, będę miał komplet dla Ciebie ;)