Cytuj:
Oryginalnie napisane przez twhirl
Ile setek tysięcy kilometrów przejechałeś przez te 6 lat że aż 3 razy kompletne sprzęgło wymieniałeś?
Printable View
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez twhirl
Ile setek tysięcy kilometrów przejechałeś przez te 6 lat że aż 3 razy kompletne sprzęgło wymieniałeś?
Pierwsze co pomyślałem xD
Przebieg nie ma tutaj nic do rzeczy.Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Jarol
Za pierwszym razem nie wymienili wysprzęglika (miałem ogólnie potężne przeboje z tym serwisem vel. dawałem im całe komplety nowych części, a oni połowe brali do kieszeni, skasowali nową turbinę itd itd), który wylał się po 7-8 miesiącach od zrobienia auta - dałem się wtedy wrobić w powtórną wymianę całego kompletu. Byłem młody i głupi.;
Za drugim razem sprzęgło wytrzymało 110 tys. i szczerze mówiąc jeszcze z jeden sezon by pociągnęło, ale dwumas stukał co doprowadzało mnie to szału (jestem walnięty na punkcie puków i stuków, auto ma jeździć idealnie);
Za trzecim razem zaczął nagle wpadać pedał w podłogę i mimo, że sprawdzali samo sprzęgło, pompę, wysprzęglik, kroćce, przewody itd. to nie mogli zlokalizować - 3 miesiące jeżdżenia po serwisach, łącznie z Audi - wymieniłem wszystko, co się dało, bo auto budowałem dla siebie. Od czasu wymiany auto stoi, bo robiłem całą resztę;
Ogólnie nie oszczędzam na samochodach, bo akurat to auto to była moja perełka, a nie dupowóz, więc jak coś mi stuka i puka to nie bawię się w naprawy. Mam tą sposobność, że części kupuję na rabatach.
Nie wystarczą setki, lecz zaledwie 20tyś w roku wystarczy zrobić żeby dwumas mieć do wymiany. A powinieneś doskonale o tym wiedzieć że dwumasy kupowane w sklepach motoryzacyjnych wytrzymują właśnie nie więcej jak 25-30tyś. I tłucze się tak jak wcześniej oryginał nieregenerowany po 200tyś. Także mnie to wcale nie dziwi ;)Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Jarol
Może czas najwyższy nauczyć się je dobrze wymieniać? Wtedy na pewno więcej przejeżdża niż 25-30k :D
Tak faktycznie wielka rzecz, przykręcić i tyle. Najwyższy czas nauczyć się regenerować zestawy żeby dorównywały oryginałem przynajmniej w 50%. Ale z problemem z kołem dwumasowym niejeden forumowicz mógłby napisać i wyrazić swoją opinię o zestawach kupionych w sklepach motoryzacyjnych.Cytuj:
Oryginalnie napisane przez skoty
Potwierdzam - to jest główny powód dla którego nie pakuję się już teraz w używane samochody. Po prostu mając 40k ciężko jest kupić coś sensownego, żeby nie być przynajmniej 5x w ciągu roku u mechanika. Dlatego też z wielkim bólem sprzedawałem tą A3, bo ona wszystko ma porobione więc ktoś ma spokój na następne conajmniej dwa lata ;)Cytuj:
Oryginalnie napisane przez kingsoft-grucha
A może jak się ma 40tyś na auto to lepiej wybrać np. Polo a nie szukać A3 Po Lifcie na wypasie? :)Cytuj:
Oryginalnie napisane przez twhirl
To wszystko panowie zależy ile mamy szcześcia. Ja np. nie chwaląc się mam swoje A3 od póltora roku i przebiegu 182.000KM, i oprócz moich fanaberii czy olejów/filtrów nie wymieniałem nic. Tylko tankuje i jeżdżę. Więc nie ma reguły.
czytam i nie żebym sie czepiał ale turbo sie nie chłodzi a jeśli ktos chłodzi tzn że ma bardzo dużo czasu......Cytuj:
Oryginalnie napisane przez twhirl
bo żeby je ochłodzic trzeba go spoooooor,
Chodzi o zmniejszenie obrotów wirnika, bo jak wyłączymy na ciepłym + turbo podaje na obrotach to nie ma oleju i sie dzieją cuda... wiem bo pracuje przy produkcji turbo od 12 lat..... :)