[BartekPDKP]

Witam,
w tym temacie chcę poznawać wasze opinie odnośnie tego auta:
http://allegro.pl/citroen-c4-gaz-i5150561835.html



Ten egzemplarz akurat 3D, chociaż bardziej mnie interesuje 5D.
Miało być A4 B6, ale przy szukaniu w cenie do 23.000 trafiało się dużo C4.
Auto poz względem wyposażenia ma wszystko to co dla mnie ważne - no dobra szkoda, że akurat w tym konkretnym nie ma szklanego dachu.

Fajny silnik 177km do tego już założona instalacja LPG.
Jeśli ktoś ma jakieś zastrzeżenia co do niego proszę pisać, również chętnie podziękuje tym, którzy pochwalą się doświadczeniem związanym z Citroenem C4.

[Lonek1]

Z tego co słyszałem to te modele są trochę nieudane , te klapy przeciekają....
Po za tym to citroen , to tak trochę jak z lidlem... co tydzień coś nowego wymaga wiele kompromisów
Twoja decyzja ale B6 było by lepsze

[BartekPDKP]

Z porównaniem do Lidla to pierwsze słyszę
Dotychczas słyszałem to w porównaniu do Alfy Romeo.

B6 fajnie wyposażone (grzane stołki + wszystkie szyby el.) z 2001 roku kosztuje 21.000 - 22.000 (silnik 1.8T) a za podobną kwotę można mieć auto 5 lat młodsze.
B6 nie wykluczam, ale ciągle czekam na opinię użytkowników C4 )
W każdym razie dzięki za poradę, będe miał to na uwadze

[morgan]

Z tego co słyszałem to te modele są trochę nieudane , te klapy przeciekają....
Po za tym to citroen , to tak trochę jak z lidlem... co tydzień coś nowego wymaga wiele kompromisów

Ja też sporo słyszałem o 2.0 TDI BKD Miałeś styczność kiedykolwiek z jakimś citroenem dłużej niż przez 5sek mijając takiego na ulicy? Stereotypom nie ma co wierzyć w dzisiejszych czasach zarówno audi ma w swojej palecie buble jak i citroen pare fajnych modeli wypuścił.

W rodzinie mam aktualnie dwa citroeny w benzynie (w tym jeden od 8lat). I z perspektywy kilku lat użytkowania oba przysparzają mniej problemów niż VAGi użytkowane przeze mnie (tak-również mam tutaj na myśli kaprysy mojej a3). Ogromnym plusem citroena jest właśnie ta obiegowa opinia, że to nic nie warte - dzięki temu można go sporo taniej kupić niż np. takiego VAGa (w porównywalnym segmencie i roczniku). A jak się poszuka i kupi egzemplarz zadbany, pewny i od świadomego uzytkownika to będziesz bardzo zadowolony.
Porównywanie a4 b6 do C4 nie ma sensu bo to inne segmenty aut. Ale jeśli dysponujesz tymi ~20k na auto i nie koniecznie musi to być kombi ani coś z VAGa to ta C4 będzie fajną opcją. I za takie pieniądze dużo młodszą niż audi. Nie jest demonem prędkości mimo, że to pseudo sportowa wersja ale jeździ "sprawnie". Silnik bezproblemowy. Nie jest ekonomiczny ale ma LPG więc po problemie (nie wiem czy dobrze je znosi czy nie). Zawieszenie też nie jest sportowe i nie nadąża za wyglądem auta ale pasuje do silnika Po prostu nie nastawiaj się na "sportowe" wrażenia tylko trochę mocniejszą wersję do sprawnej jazdy. Za to jest wygodnie. Największą bolączką tego auta są kaprysy elektroniki, której tu sporo. Problemy od żarówek po różnego rodzaju czujniki. Ale jeśli kupisz wersję zadbaną i serwisowaną na bieżąco to nie masz się co bać. Gorzej jak kupisz jakiegoś zaniedbanego ulepa, w którym parę spraw się nagromadziło - ciężko to może być wyprostować...
Ogólnie rzecz biorąc ja bym się nie bał tylko obejrzał i pojeździł. Jak Ci pasuje takie auto to bierz śmiało - z dobrej sztuki będziesz na pewno zadowolony

[BartekPDKP]

Takich odpowiedzi oczekuję głównie interesuje się c4 ze względu na stosunek ceny względem a4 b6 do rocznika.

Wysłane z mojego LG-D605 przy użyciu Tapatalka

[Lonek1]

Miałeś styczność kiedykolwiek z jakimś citroenem dłużej niż przez 5sek mijając takiego na ulicy?

Panie Morgan nie ma co się tak napinać jak by się wszystkie rozumy pozjadało.
Tak widziałem kilka sztuk przeciekających C4.
I jeden citroen u ojca mojej dziewczyny w posiadaniu od jakichś 8 lat przy którym cały czas coś się dzieje. Począwszy od dwumasu do drobnostek typu "włączam ogrzewanie pachnie ropą w środku" "wentylatory nie działają" .

[morgan]

Panie Morgan nie ma co się tak napinać jak by się wszystkie rozumy pozjadało.

Nikt się tutaj nie napina - po prostu nie lubię stereotypów.

Kolega szuka akurat benzyny, która jest znacznie mniej awaryjna w tym przypadku od opisywanego przez Ciebie diesla. O żadnym przeciekającym citroenie nigdy nie słyszałem osobiście natomiast o wodzie pod dywanikami w vagach wielokrotnie. Ale nie wyciągam po tym fakcie od razu pochopnych opinii, że są awaryjne.
Należy też pamiętać, że na awaryjność danego auta największy wpływ ma jego właściciel Jak kupisz auto rzekomo awaryjne (np. wg obiegowej opini takie cytryny) ale zadbane i ogarniane na bieżąco to będziesz z nim miał dużo mniej problemów niż z teoretycznie bezawaryjnym audi, na którym wcześniej oszczędzano