Koledzy,
Wczoraj przydarzyła mi się niemiła sytuacja - w moją A3 uderzyła z boku Honda Accord.
Kolizja miała miejsce przy bardzo niewielkiej prędkości (ja ~5 km/h, Honda trochę więcej), lecz niestety uderzone zostało tylne koło.
Uszkodzenia widoczne gołym okiem to:
- wygięte koło (góra pochylona w stronę środka auta),
- auto nie jedzie prosto (przed wypadkiem jechało, teraz kierownica sama obraca się o ok 45 stopni),
- tylny zderzak z boku przerysowany,
- lakier na drzwiach miejscowo uszkodzony (odpadający zderzak Hondy poczynił zniszczenia lakieru),
- uszkodzona felga aluminiowa,
- uszkodzona opona.
Na ile szacować koszt napraw?
Dodam, że szkoda z OC sprawcy, sprawca dostał mandat.
Drugie pytanie - w jaki sposób rzeczoznawca powinien podejść do sprawy - ewidentnie uszkodzona jest tylna belka (skrzywiona), lub w bardziej kiepskiej sytuacji mocowania belki do karoserii. Wymiana belki, powinna obejmować również wymianę łożysk itp - tego co na belce wisi + oczywiście geometria auta.
Z góry dzięki za pomoc.