Na starym silniku brał jak cholera, z wydechu niebieski dym, a sam olej dolewałem co tydzień (około 2 litrów). Problemem były: zatarte, bez wykładzin już tłoki, pierścienie i po rozmontowaniu silnika znalazłem jeden tłok który był od.... A4! hahaha Czyli nie opłacało mi się tego robić (stary silnik miał na zegarach przejechane 244tyś).
Kupiłem więc młodszy blok silnika. A ten z kolei jest idealny, olej dolewam sporadycznie w małych ilościach raz na miesiąc, no chyba że czeka mnie spora podróż no to 2 tygodnie i +/- 1l trzeba dolać. Śmiało mogę napisać że oleju praktycznie nie bierze, oraz nie gubi.
A co do osłony i wydechu to nie wiem, ten dźwięk raz na jakiś czas występuje, szczególnie na zimnym, kiedy juz nabierze temperatury i troche przejade to ten dźwięk mija... W sumie metal pod wpływem ciepła się rozszerza, może coś ma luzy, a pod wpływem ciepła wszystko idealnie się "wpasowuje", tylko pytanie co... moze za jakiś czas za to się wezme.
Gdzie te czujniki znajdują się w aucie? Może warto abym się nimi przyglądnął, a nóż widelec możesz mieć racje. Co do ECU to się nie wypowiem, gdyż w takie klocki jestem słabym zawodnikiem i wole takie rzeczy zostawić naprawdę dobremu, zaufanemu fachowcowi, niestety takiego jeszcze nie znalazłem w moich okolicach.