Witam, posaidam a4 b5 1.8t 96r, na liczniku ma 310 tyś km, silnik niby zmieniony po przebiegu 160 tyś, co dziwne jest w nim olej mineralny (???) 15w40, podobno dopiero jedną wymianę oleju na tym śmiga, bo tak mu zalecił mechanik, czy może, silnik zajechany i leci czy tam olej bierze i dlatego wlali minerał, co sądzicie o przejsciu na chociaż pół syntetyk 10w40, będzie to bezpieczne dla tego silnika ? A drugim problemem jest to, że przy normalnej jezdzie jest wszystko ok, nie ma problemu rozwinąć 200 +, ale przy wcisnieciu gazu do oporu potrafi szarpnąć, auto nie ma lpg, co to może być ? cewki ? Z góry dzięki za odpowiedzi