[grzesiek s-line]

Witam mam denerwujący problem mianowicie gdy jade np 140 i puszczam gaz z okolicy 3tys obrotów słyszę jak by uciekające powietrze(pisk) ten dzwięk ustępuje przy 120 gdy obroty rowniez spadaja, piszczenie wystepyje tylko gdy silnik schodzi z wyższych obrotów. Na forum nie znalazlem nic w tym temacie zaznaczam ze turbo jest zdrowe prosze o odpowiedz jesli ktoś mial u siebie podobny problem.

[Artur691]

Przy niższych prędkościach i obrotach powyżej 2,5-3 k też tak się dzieje ? Na postoju sprawdzałeś czy również przy wysokich obrotach na jałowym piszczy ? Pytam, bo trochę mało informacji aby pomóc.

Tak na suchą mogę poradzić tylko abyś sprawdził wszystkie paski - ich napięcie i stan ogólny. Dodatkowo obejrzyj rolki rozrządu czy nie są powycierane.

[klamamoto]

poczytaj może coś podciągniesz
http://www.a3-club.net/forum/showthr...brot%F3w/page2
http://www.a3-club.net/forum/showthr...uszczaniu-gazu
wiadomo wężyki do sprawdzenia

[grzesiek s-line]

Tak przy niższych predkościach też jest ten dzwiek np 3 bieg silnik schodzi z 3 tys i slychać ten pisk. Pasek micro oryginal rolki to samo rozrzad też zalożyłem oryginalny tak ze to odpada i dzwiek jest zupelnie inny, zastanawiam sie nad zaworem EGR czy czasem nie domyka sie do końca przez ten syf co jest w dolocie a może jakaś nieszczelność wydechu sam nie wiem najgorsze ze jestem poza granicą i dopiero rozkręce coś koło maja ale szukam odpowiedzi czy moze ktos ma taki przypadek

[Artur691]

Ok, paski mogą być w świetnym stanie ale jeśli są za mocno/ za słabo naciągnięte to mogą piszczeć : paski rozrządu, alternatora i od wspomagania.
Zawór egr jak i kolektor ssący jest zawalony nagarem, to normalne - przeczyszczenie na pewno nie zaszkodzi natomiast wiąże się to z nowymi uszczelkami - no bo jakby inaczej...
Co z tym jałowym, również piszczy przy gazowaniu tak aby można było podsłuchać z której strony wydobywa się dźwięk ?

[grzesiek s-line]

Zacznijmy od tego ze to nie jest audi 80 w ktorym każdy pasek jest osobno a naciąg wykonuje sie na tzw. "oko" , wiec u mnie jest pasek mikro (pasek wielorowkowy) napinany automatycznym napinaczem który również jest w idealnej kondycji wraz z nowa rolką. Co do rozrządu sprawa wygląda też dość prosto bo napinacz jest rownież automatyczny naciaga sie go przy montarzu az strzalka zgra sie z wcięciem i kontruje srubką z klejem nastepnie obraca sie walem w celu sprawdzenia czy naciag jest prawidlowy. Robilem juz kilkadziesiąt takich rozrządów w tym i u siebie, pozatym jeśli by pasek rozrzadu piszczal badz któraś rolka przez 8 tyś km to podejrzewam ze juz dawno mial bym spotkanie zaworow z tlokiem. A co do wolnych obrotów nie ma zadnego dzwieku wiec nie moge zlokalizowac nieszczelnosci musial bym kogos wsadzic pod maske i jechać a to raczej glupi pomysł.

[Artur691]

Ironiczny ton wypowiedzi na prawdę nie jest tu potrzebny.

Skoro ustawiasz rozrządy, to swobodnie możesz sprawdzić odme, pompę wody, cały układ dolotowy ( w przypadku, gdy pisk nasila się przy dodawaniu gazu ), cały alternator ( łożyska, nie tylko pasek ). Być może uszczelka na kolektorze ssącym nie domaga, jakieś łożysko skrzynki.