Dyferencjał quattro problem
Witam mam problem z Dyfrem w swojej Esce otóż podczas schodzenia z obrotów około 2-3 tys coś wyje z tyłu na załączonym biegu 3,4,5,6 na luzie cisza podczas przyśpieszania cisza... Nie wiem co to może być od spodu zero luzu wszystko tak jak ma być olej ładny czysty. Ktoś miał coś podobnego ktoś wie gdzie szukać przyczyny? Proszę o podpowiedzi pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez klamamoto - 30-07-16 o 14:45
|
|
Też borykam się z podobnym problemem. Opisywałem to już w wątku o uszkodonych łożyskach kół. Ale to zostało wykluczone. U mni objaw jes taki Przy prędkości od 110 do 120km/h słychać z lewego tyłu takie łuuuuu, łuuuuu - poniżej i powyżej jest błoga cisza (pomijając szum powietrza i opon). Wciśniecie sprzęgła bez zmiana, wrzucenie na luz bez zmian dalej słuchać łuuuu. Niezależnie czy jest to bieg 6,5,4. Ostatnimi czasy ten sam dźwięk pojawia sie przy hamowaniu silnikiem od prędkości 60-70 z tym że wciśnięcie sprzęgła i jest cisza.
Dwumas sprzęgło oraz wysprzeglik nowe. Olej w haldeksie wymieniony. W dyfrze też zero opiłków w starym oleju. Łożyska kół wyeliminowane, opony różne komplety. Bez zmian.
Podejrzenia padły teraz na skrzynie biegów.
Byłem już w serwisie zajmującym się regeneracją skrzyń vw. Gość stwierdził że jest to typowa usterka i konsekwencja stosowania się do zaleceń aso i nie wymieniania oleju w skrzyni. Powoli zaczynają padać łożyska. Pojawił się też luz na wałku sprzęgłowym bo przy wcisakniu sprzęgła coś puka w tylniej części skrzyni. Oczywiście pełna diagnoza po rozebraniu skrzyni. Narazie zbieram kase bo operacja kosztowna. Napewno dam znać czy problem ustąpił
Ostatnio edytowany przez stitooo - 28-04-16 o 22:40
Temat byl juz omawiany i to nie raz. Niemniej sprawdzal ktos z was stan walu napedowego i/lub tlumikow drgan ktore sa na jego obu koncach?
Rzuccie okiem jak one sie zachowuja, czy guma jest jeszcze guma czy juz raczej kawalkiem betonu, jak duzo sily trzeba wlozyc w poruszanie tlumika na boki.
Bardzo prosty test zeby to wykluczyc mozna zrobic poprzez odpiecie zasilania haldexa i wykonanie jazdy probnej. Jak uciazliwy dzwiek/wibracje ustapia to duze prawdopodobienstwo ze problemem jest ktorys z tlumikow drgan - raczej tylni niz przedni.
Dokładnie tłumiki drgań skretnych ....bodajże tak się nazywają
Śmieszna prosta okragła guma z powtapianymi tulejami w Alu obudowie - prosto mówiąc a potrafi sprawiać takie problemy ze
Ja swoja wymieniłem na nową (proponuje Lemfordera jak już) wymieniałem akurat przednią
Co do tylnej to jak Kubek wspomniał podstawa to wyczyszczenie jej bo zbiera sie tam rdza która robi bałagan
A jak przyjdzie wymienić no to cóż ciut zaboli bo kosztuje w okolicach 800 zł (tak było z 1,5r. temu)
W moim przypadku, przy wymianie sprzęgła był wyciągany cały wał. Brak luzów na podporze wału, tłumik drgań zarówno z przodu jak i z tyły bez zastrzeżeń - można przesuwać ten pierścień bez oporu palcami. Z tego co wiem temat był już poruszany w tym temacie http://www.a3-club.net/forum/showthr...przyspieszaniu
Ja mam objaw podobny jak kolega Melias, czyli słuchać coś przy schodzeniu obrotów, hamowaniu silnikiem takie łuuuuu w przedziale prędkości 50-70 i 110-120. Co do lokalizacji dźwięku trudno powiedzieć czy tył czy przód ale na pewno lewa strona samochodu. Wszystkie inne rzeczy już wykluczyłem temu biorę pod uwagę teraz problem z łożyskami w skrzyni.
PS szkoda że ktoś usunął wczorajsze posty, bo znów muszę pisać to samo...
Muszę troszkę sprostować temat wczoraj jeździłem spokojnie nic się nie działo cisza... Myślę przeszło wiec dziś troszkę bardziej go przycisnąłem i są wnioski :
1 wycie pojawia się przy redukcji biegu nagłej redukcji (delikatne szarpnięcie)
2 przy max gaz a później odpuszczeniu np 2 lub 3 bieg
Miał ktoś tak ?
U mnie wygląda to tak jadę na prostej drodze prędkość ~60km bieg 4 puszczam gaz, prędkość spada, obroty też i słychać takie łuuuuuu... wciska sprzęgło cisza, puszczam sprzęgło łuuuuu. Dodaje gazu cisza. Redukcja na 3 puszczam sprzęgło łuuuuu. Jak auto postoi przez noc to przez pierwsze 10-15km ledwo co to słychać jak się wszystko rozgrzej to każde dojeżdżanie do świateł skrzyżowania i hamowaniu silnikiem słuchać łuuuu wszystko w przedziale prędkości 50-70km
Dodatkowy objaw to tak jak mówiłem miedzy 110-120 też słychać takie łuuuu tylko że tam niezależnie czy bieg 5,6 czy luz czy z wciśniętym sprzęgłem słychać to samo łuuu i jak auto zwolni poniżej 110 to dźwięk ustaje...
To mnie najbardziej wnerwia dojeżdżam do pracy ~40km ekspresówką na tempomacie i cała drogę ten jednostajny dźwięk łuuu łuuu....
Jutro mam podjechać do mechanika mamy dalej testować i sprawdzać na podnośniku i zobaczymy czy coś to da póki co mamy podejrzenia na wałek atakujący może luzu dostał lub łożyska mam nadzieje że cały dyfer się nie posypie bo w planach było strojenie a tak będzie dyfer...
Daj znać co tam wyszło bo sam jestem ciekawy
Ja mialem ten problem z tym dzwiekiem łuuuuu przy schodzeniu z predkosci 110 do 120km/h 2 razy. Za kazdym razem byl to dyferencjal. Zebatki rozlecialy sie na kawalki. Problemem jest rozny obwod kol przednich i tylnych.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)
Zasady postowania
Odpowiedz z Cytatem