[przemekostry]

Witam. Piszę z zapytaniem ponieważ zwróciłem uwagę na to, że w zbiorniczku wyrównawczym idą drobne pęcherzyki powietrza (nieduże ale w regularnym odstępie czasu), temperatura płynu nie przekracza 90 stopniu, wskazówka po rozgrzaniu cały czas wskazuje wartość idealną po środku, nie ważne czy jeździ po mieście odcinek 10km czy też w trasie odcinek 300km z prędkościami 120-140km/h. Płynu też nie ubywa, wymieniany był razem z rozrządem około 5000km temu na wiosnę. Silnik to 1.9TDI ALH 90KM, czym to może być spowodowane? Uszczelka pod głowicą? Dodam, że auto pracuje normalnie i nie brakuje mu mocy.

[klamamoto]

sprawdź szczelność układu
możliwe przyczyny:
-jest zapowietrzony
-masz nieszczelną chłodnicę
-początek uszczelki a w najgorszym przypadku głowicy
jeśli dzieje się tak od wymiany to jedź niech raz jeszcze sprawdzą stan płynu w układzie

[przemekostry]

Ciężko mi stwierdzić czy tak się dzieje po wymianie rozrządu czy krótszy czas, na pewno w chwili zakupu samochodu nic takiego nie miało miejsca. Wycieków żadnych nie ma, ponieważ płyn od kiedy został zalany ma stałą pozycję nie rośnie i go nie ubywa.

Jak sprawdzić czy układ jest zapowietrzony?

Nie wiem czy ma to znaczenia ale dodam gdy jest wysoka temperatura na dworze auto potrafi nie chcieć odpalić, rozrusznik ładnie kręci i wszystko jest ok tylko silnik jakby nie dostawał paliwa. Gdy samochód na masce zostanie polany zimną wodą pali na dotyk.

[przemekostry]

Odświeżam temat, przejeździłem tym autem około 2000km od poprzedniego postu. Samochód pali na dotyk, płynu chłodniczego nie ubywa, wszystko wygląda okej. Zauważyłem zapocenie na silniku przy kolektorze ssącym na szpilkach - jedyna rzecz od tego czasu. Podjechałem do mechanika w celu zapytania jaką kwotę trzeba by szykować na wymianę UPG ze szlifowaniem itp. powiedział, że dobrze byłoby mieć przygotowanie 1500zł. Jednak nie jestem do końca przekonany czy to UPG, pęcherzyki powietrza malutkie (jak w gazowanej wodzie) lecą wężykiem zwrotnym z płynem chłodniczym, a nie od dołu (chyba ten od pompy). Mechanik podpowiedział mi nalać płynu do pełna i na rozgrzanym silniku sprawdzić czy będą szły bąbelki. Przy 90 stopniach i na wolnych obrotach płyn wygląda ok jednak po przygazówce wpada w taki rezonans na około 30 sekund po czym się uspokaja. Nie wygląda mi to jak typowe bąbelki, które widziałem w innym filmikach na YouTube. Dodam iż wąż (ten najgrubszy) jest trochę sztywniejszy ale idzie spokojnie go dwoma palcami ścisnąć co najmniej połowę tego co na zimnym, nie są twarde jak kamień. Myślicie że to UPG?

:

[mistermvp]

I jaki był finał sprawy? Padła uszxela? Mam chyba to samo i niestety trzeba szykować się na wydatek, a gdzie jeszcze rozrzad i skrzynia...