Problem dotyczy A4 B6 z silnikiem AVF wrzuciłem ten temat na kilku forach, ale na razie nikt mi nie potrafił konkretnie pomóc.
Panowie, może ktoś miał podobny przypadek. Borykam się od dłuższego czasu z nieregularnymi drgawkami. Nierównomiernie bujnięcia silnika. Korekcje w 013 były nie za specjalne, więc postanowiłem działać.
Najpierw wymieniłem uszczelki pompo-wtrysków, po nich sytuacja miała się tak:
http://vaglog.pl/log_276802.html
Cylinder 2 i 4 wymieniał się korekcjami w miarę rozgrzewania.
Następnie umyłem wtryski w myjce ultradźwiękowej i zamieniłem miejscami 2 i 4 pompkę. Po tym zabiegu korekcje się poprawiły. Ale problem drgawek jest nadal. Korekcje zmieniają się bardzo szybko w sporym zakresie, jeszcze nigdzie nie widziałem by tak skakały. Jeśli wrócę z trasy to zaraz po zalogowaniu jest tak:
http://vaglog.pl/log_280566.html - prawie, że ideał.
Ale wystarczy, że auto chwilę pochodzi na jałowym i korekcje zaczynają rosnąć:
http://vaglog.pl/log_280565.html oraz http://vaglog.pl/log_280567.html
Nie podoba mi się dawka paliwa, która tak skacze oraz skaczące obroty. Myślę, że ECU ma problem z utrzymaniem równobieżności wałka. Coś zakłóca poprawną pracę silnika i mi się wydaje, że to pompki...
Przy okazji mierzyłem wałek i wymiary na każdej krzywce ok - 61,7 mm, nie ma wytartych bocznych fazek wałka. Oczywiście uszczelnienia za każdym razem nowe jak i śruby mocujące. Gniazda wybite (wyrównałem papierkiem ostre krawędzie), ale po wyciągnięciu pompek po pierwszej wymianie uszczelnień zero śladów zużycia na o-ringach. Wszystko poskręcane na dynamometr i ustawione na 180 stopni jak w ELSIE pisze.
Pomożecie złapać jakiś trop ? ? ? Wiem, że w 130 konnych wersjach ten problem jest znany i wiele aut męczy ta bolączka drgań... ale tu wyraźnie jest problem z utrzymaniem biegu jałowego. W czasie jazdy auto zachowuje się poprawnie. Jest moc i przyśpiesza bez checka. Dodam, że poduszki silnika mam nowe z ASO a skrzyni Lemfordera. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.