[krz_p]

ja jeżdżąc na 225/40/18 mam 2.2 z przodu i 2.1 z tyłu (oponki Bridgestone Potenza RE050A), i tobie przy 215/45/17 radzę podobnie. Więcej nie ma potrzeby, jedynie szybciej wykończy się zawieszenie i zacznie cały trzeszczeć. Zresztą najlepiej to jak sam wypróbujesz.

nie powinno byc z przodu mniej niz przy tylnych oponach !? ...

jeśli przłożyłeś u siebie silnik na tył to tak

hmmm a to niby dlaczego !? ...wlasnie tam gdzie silnik powinno byc mniej (jesli pompujesz powietrzem)

teraz to chyba żartujesz sobie

mach akurat ja osobiście rainsportów R1 nie uważam za jakieś wybitne oponki, to taka średnia półka

niechetnie odpisuje ale wrzuce jeszcze raz przykladowy link ktory wczesniej podalem ...przyjrzyj sie dokladnie ...

http://goodyear.tiremanager.de/main....n&dum=46814,77

a zebys nie mial sprzeciwow to ci jescze wytlumacze dlaczego tak a nie inaczej ....nie wiem czy wiedziales ze auto gdzie jest silnik jest ciezsze a opony pod wplywem ciezaru sie nagrzewaja co sprawia ze powietrze zmienia swoja objetosc i po kilku km przybywa jakies 0.2 bara ...i dlatego tez mierzy sie cisnienie przy zimnym oponach gdyz inaczej pokaze wiecej niz sie tam znajduje ....

nie wiem czy sam dobrze przeczytałeś to co jest w przytoczonym przez ciebie linku, podane tam ciśnienia dotyczą w pełni załadowanego autka a wtedy większy ciężar przypada na tylną oś i dlatego pompujesz wtedy więcej na tył, a kto jeździ cały czas załadowany na maksa?
jeśli jeździsz przeważnie sam lub w dwie osoby (a tak jest u mnie) to wtedy większe jest obciążenie przedniej osi i dlatego pompujesz więcej na przód, bo inaczej tył będzie podskakiwał. Jak nie wierzysz to pokombinuj z ciśnieniem w kołach i sprawdź sam jak to jest. Ja tak zrobiłem i swoje wiem.

tak na potwierdzenie
http://conti-luftdruck.de/index.php?gelesen=1#result