wróciłem ze 150 kilometrowego objazdu po województwie.
Ruszylem o 9.00
mialem wrócić o 12.00
Ale kuhwa snieg sypnął
jakieś 2mm śniegu.
I dla wiekszosci januszy to juz był powód by nie przekraczać 30km/h
nawet policyjna ceed nie jechala szybciej jak 40
nosz kierwa!
150km i trasa wydluzona o 3 godziny
to jakaś kpina.
Dzień huyowy
ale jak wyprzedzalem Ceeda i mną rzuciło i po wyprzedzeniu doopką mnie targało na lewo i prawo a oni to zauwazyli...
to nawet i humor mi sie poprawił.
Pojechalem wpisdu a oni dalej 40.
Dzien ogolnie z doopy.
Nic nie zalatwilem po objezdzie.
Teraz czas na ankoholizowanko!
Wasze zdrowie
Wysłane z Galaxy S6 edge przy użyciu Tapatalka