Jak nie masz nikogo kto to ogarnia z znajomych to 800 w górę.
Jak ma być dobrze, bo malowanie pistoletem na kant dupy się nadaje, aczkolwiek widziałem z proszku fale na feldze, tak więc i to można spieprzyć. Moje Enkei były malowane przed wojewódzkiego speca od detalingu pistoletem i faktycznie na początku były piękne, ale lakier sam odskakuje (to samo z jego detalingiem, och ach, a po miesiącu ).
Adam z moich złotych chyba można było jeść od środka, jedynie ten ku... wulkanizator co slika nakładał spier..... ranty. Price za to to było coś w granicach 1000, ale ubytków praktycznie nie było
Każdy kto robił i się go spytasz jest zadowolony, a potem wkładam łapę za ramie felgi, patrzę jak to od środka wygląda i
Dajmy na to Avusy, które kupiłem od środka to kuśwa tragedia, lakier marny i od temperatury lakier się zjarał- roboty w cholerę, ale zaraz zaczynam i ogólnie prostowanie 50 od felgi (idzie komplet), piaskowanie pół litra i 4 piwa (bo szwagier to robi), potem moja robota i proszek domyślam się że od 250 do 400 jak wydumam jakiś dziwny kolor