Głowica zdemontowana, przeszła kontrolę... Głowica jest ok, brak mikro-pęknięć. Mają jeszcze sprawdzić pod kontem minimalnych wykrzywień płaszczyzny stykającej.
Uszczelka gołym okiem też była w całości...
Jakieś pomysły co tu jest nie tak ?
Głowica zdemontowana, przeszła kontrolę... Głowica jest ok, brak mikro-pęknięć. Mają jeszcze sprawdzić pod kontem minimalnych wykrzywień płaszczyzny stykającej.
Uszczelka gołym okiem też była w całości...
Jakieś pomysły co tu jest nie tak ?
|
U mnie też była niby dobra poczekaj aż złożą i zobacz czy jest to samo.
U mnie na uszczelce tez nie bylo widac ewidentnych uszkodzen, niemniej po zlozeniu bylo dobrze. Glowica oczywscie w porzadku byla.
Pigzel (22-08-17)
Głowica lekko wykrzywiona na trzecim cylindrze. Minimalna luka przepuszczała gazy prosto do obiegu chłodniczego. Dodatkowo ciśnienie już przy końcu wysadziło mi pompę wody która okazała się być w słabym stanie... Albo przy wymianie rozrządu wsadzili jakieś dziadostwo albo w ogóle jej nie wymienili.
Silnik ogólnie w bardzo dobrym stanie, czysty, zero zarysowań, brak śladów wytarć na tunelach tłokowych czy wałków rozrządu a same tłoki wyglądają jak nowe. Wtryskiwacze bardzo czyste, Świece też ok.
Wracając, z powierzchni stykającej głowicy zebrana zostanie delikatna warstwa. Co mogło spowodować odkształcenie się głowicy ? I czy taki problem może jakoś wpłynąć na głowice ? czy może powrócić ?
Czy może po wyrównaniu tego raczej powinno być już ok i problem nie wróci ?
Jesli cos ma sie odksztalcic w tych silnikach to jest to glowica z racji tego ze jest wykonana z miekszego materialu (aluminium) niz blok silnika (zeliwo). Odksztalcenie zapewne zostalo mocno nieprzychylnymi warunkami panujacymi w silniku.
Zorientuj sie czy po planowaniu glowicy poglebia gniazda zaworowe (dobrze), czy beda chcieli zebys zamontowal wyzsza uszczelke (zle).
Gniazda zaworowe zostały pogłębione a uszczelkę mechanik zamówił identycznej grubości jak oryginalna. Przy planowaniu zebrali możliwie najwiecej, jest ładnie płasko ale jak się mocno przyjrzeć pozostał ślad po odkrztalceniu, w postaci lekkiego przyciemnienia. Ten co planował powiedział ze więcej już wolał nie zbierać a to co widać mimo wszystko powinno do rze przylegać. Prawda ?
PS. Jakie bedą skutki wmontowania grubszej uszczelki zamiast szlifowania kanałów ?
Ciezko mi ocenic jak duze odksztalcenie miales bez zdjec, niemniej jak chlop robi to na codzien to pewnie wie co robi.
Z uszczelka jest taka sprawa ze uszczelke dobiera sie na podstawie tego jak bardzo wystaja tloki ponad blok silnika. Jak zamontujesz grubsza uszczelke z powodu glowicy to gdyby przyszlo cos robic z dolem silnika moze sie przydarzyc kuku bo uszczelka musi byc grubsza. Inna sprawa ze jakbys mial planowac wiecej niz 1 raz glowice bez poglebiania gniazd to w koncu braknie grubszych uszczelek.
Nie wiem czy tak jest ale wydaje mi sie tez ze ciezko jest zebrac tyle zeby poprzez danie grubszej uszczelki uzyskac taka sama "wysokosc" jak wczesniej.
Przejeżdżając ręką jest idealna gładź, nie mniej ślad pozostał widoczny gołym okiem. Pozostaje zaufać fachowcowi i obserwować co się dzieje.
Przy okazji... Na panewkach wałka rozrządu są spore slady wytarć do brązu, postanowiliśmy że wyjmujemy panewki z korbowodów i je wymieniamy. Dam znać w jakim były stanie.
Audi już w pełni sprawna, trochę to trwało ale zamawiałem części z Polski i to na dwa razy. Śruby głowicy wydłużyły się od 5 do 7mm, dlatego głowica zaczęła pracować stąd odkształcenie (taki mój i mechanika wniosek). Głowica po planowaniu i pogłębianiu zaworów, uszczelka oryginalnej grubości. Silnik trochę klekocze ale to za sprawą wymienionych panewek. Wymienione na wałku rozrządu z powodu wytarć i na korbowodzie (wada fabryczna jednostki BXE) bardzo mocne zużycie, długo już bym nie pojeździł.
Witam, okazało się że po wymianie zbiorniczka i korka na nowy, już nie było ciśnienia w układzie z rana, płyn jeszcze ubywał, po kolejnej wizycie u innego mechanika , okazało się że były luźne śruby od głowicy, po dokręceniu problem zniknął. A już miałem dać do zrobienia uszczelkę. Ciekawe że u poprzedniego pseudo mechanika dwa razy był robiony test na szczelność głowicy i nic nie wykazał.
- - - Updated - - -
Witam, okazało się że po wymianie zbiorniczka i korka na nowy, już nie było ciśnienia w układzie z rana, płyn jeszcze ubywał, po kolejnej wizycie u innego mechanika , okazało się że były luźne śruby od głowicy, po dokręceniu problem zniknął. A już miałem dać do zrobienia uszczelkę. Ciekawe że u poprzedniego pseudo mechanika dwa razy był robiony test na szczelność głowicy i nic nie wykazał.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)