Postanowiłem poradzić się na forum ponieważ żaden mechanik nie jest w stanie trafnie zdiagnozować usterki.
Mam nadzieję, że jakoś mi pomożecie.
Problem polega na tym, że przy dłuższej jeździe autostradowej ( stała prędkość bez zmiany biegów ) pedał sprzęgła przy np. dojeżdżaniu do bramek na autostradzie po wciśnięciu wpada w podłogę i nie odbija.
Raz skończyło się lawetą bo nic nie dało się zrobić, ostatnio problem pojawiał się już po kilku minutach jazdy po autostradzie - kilka razy udało mi się wyciągnąć pedał i po kilkukrotnym pompowaniu pojechać dalej.
Nie ma wycieków więc to nie wysprzęglik - tak twierdzi mechanik.
Po dłuższym postoju ( noc w garażu ) nic się nie dzieje. Po mieście jeździ normalnie.
Mechanik twierdzi, że trzeba wymienić pompę sprzęgła ale była by to wymiana w ciemno - nie da się w 100 % stwierdzić, że to jest przyczyną.
Auto ma już 207 tys. przebiegu.
Czy ktoś się spotkał z taką sytuacją.
z góry dzięki za pomoc.