[hasder]

Witam, przejrzałem wszystkie tematy na forum na ten temat, przekopałem internet i znalazłem podobne problemy, jednak na identyczny nie natrafiłem.
Zacznę od tego, że auto na zimnym silniku ma moc, na rozgrzanym już nie. Turbo tak jakby wcale się nie załączało. VAG wskazał błąd: 17964 - Charge Pressure Control: Negative Deviation P1556 - 35-10 . Zaworek N75 sprawdzałem fizycznie (nie mam wakuometra) - czuć, że zasysa. Mimo to podmieniłem go z N18 aby wykluczyć wadliwość zaworka i efekt ten sam. przewody sprawdzone i wszystkie są ok. Zdemontowałem gruszkę mimo tego, że pracowała w pełnym zakresie - sprawna. Cięgiełko od zmiennej geometrii chodziło płynnie, jedynie w jednym miejscu na ok 1/4 otwarcia czuć było tarcie. Próbowałem rozruszać je ręcznie i nadal było czuć tarcie ale już bardzo delikatne. Poskładałem wszystko do kupy i użyłem środka w sprayu do czyszczenia turbo (podobno niektórzy twierdzą, że to działa - więc postanowiłem spróbować). Po tych zabiegach auto wziąłem na przejażdżkę. Na ciepłym silniku po skasowaniu błędów ma moc - bez problemu rozkulał się do 140km/h i łapie notlaufa. Tym razem wywala ciągle błąd: 17964 - Charge Pressure Control: Negative Deviation P1556 - 35-00. Kilka razy kasowałem błąd i próbowałem go rozpędzić i teraz za każdym razem już ten sam błąd. Zauważyłem też, że odma jest bardzo usyfiona z oleju, czy jet możliwość, że przy łączeniu odmy z dolotem jest jakaś nieszczelność i dlatego turbo może nie mieć odpowiedniej mocy? Filtr powietrza wygląda dobrze wymieniany ok 3 miesiące temu.

Zrobiłem logi dynamiczne, statyczne i BS tylko nie mogę ich wrzucić na Vaglogi, bo przekonwertowałem je w programie dołączonym do vcds'a i nadpisałem oryginały No i robiłem to drugi raz więc nie wiem, czy są dobrze zrobione i czy wystarczą tylko te grupy. W razie czego proszę o wyjaśnienie czy coś jeszcze jest potrzebne.
https://gofile.io/?c=NH47qA

[owieczka]

Przepływka sprawdzona?

[hasder]

Sprawdzona, jest ok. Rozebrałem całę turbo wyczyściłem. Trochę nagaru było i okazało się, że jedna kierowniczka była przycięta. Dzisiaj kończę składać auto, ale wydaje mi się, że to był winowajca.

[monlag1]

Sprawdzona, jest ok. Rozebrałem całę turbo wyczyściłem. Trochę nagaru było i okazało się, że jedna kierowniczka była przycięta. Dzisiaj kończę składać auto, ale wydaje mi się, że to był winowajca.

caly nagar wyczyszczony do metalu,rysy wyszlifowane do gladkiego? Jak czegos z tych rzeczy nie zrobiles dokladnie to problem raz dwa powróci.

[hasder]

Wyczyszczone i wypolerowane na błysk i turbo śmiga teraz jak ta lala. Problem rozwiązany, teraz tylko pojawił się inny problem. Uszczelka pod głowicą prawdopodobnie, bo jeszcze zanim turbo mi siadło musiałem dolewać płynu. No i teraz znowu przy 120km/h temperatura rośnie i znika płyn...