Cześć !
Mam pytanie do posiadaczy 2.0 TDI. W momencie nadejścia mrozów silnik po odpaleniu trzyma obroty powyżej 1000 i dopóki nie osiągnie temperatury roboczej(4 kreski) obroty na jałowym nie spadają poniżej 1000. Zrozumiałbym te wyższe obroty prosto po odpaleniu silnika ale w zimowych warunkach muszę zrobić przynajmniej 8-10 km by silnik złapał temperaturę i obroty spadły. Uważam, że po przejechaniu dosłownie 2-3 km te obroty powinny spadać do tych 750-800 a tak się nie dzieje. Praca silnika jak traktor.
Po części myślę, że może być to wina wariujących klap od spalin(w ASO początkowo je przeczyścili lecz check engine powrócił, wkrótce jadę na ich wymianę na gwarancji). Czy ktoś z właścicieli A3 spotkał się z tym problemem czy te obroty przy niższych temperaturach to cecha ?