Mam pytanko, szukałem podobnego tematu ale nie znalazłem. Mój problem polega na tym, że mam wodę! w oleju silnikowym. Zaczęło się po tych dużych mrozach. Zobaczyłem ze pod korkiem wlewu oleju zbiera się tzw masełko. Od razu pomyślałem, że to uszczelka pod głowicą, jednak nie mam żadnych objawów. Samochód nie dymi w ogóle, nie ubywa płynu chłodniczego, nie przybywa oleju. Ciśnienie w układzie chłodzenia jest ok (płyn nie burzy się, wężyki są relatywnie miekkie). Nie dymi z bagnetu czy korka wlewu oleju. Nie gaśnie, nie stracił nic na mocy. Jedynie ta maź pod korkiem i woda! skroplona woda. Po nagrzaniu silnika otwieram korek a na nim jest skroplona woda. Posmakowałem ją i jest neutralna, nie pachnie niczym i nie ma żadnego smaku. Wcześniej założyłem nową odmę odpowietrzającą wał korbowy i od filtra powietrza. Dzisiaj kupiłem nowy korek wlewu oleju bo poprzedni był lekko pęknięty i nie trzymał się tak ciasno jak powinien. Nie mam pomysłów poza tą uszczelką pod głowicą.