Oryginalnie napisane przez
Sarpedon
to i ja podpytam nt. spalania. mialem problem z wyciekajacym olejem, mechanik zapewnil, ze bez wymiany dolotu sie nie obedzie (stary wychodzil z silnika), zatem wymienilismy.
przy cieknacym oleju fis pokazywal gigantyczne spalanie, rzedu 12-27 l/100 km. obecnie, przy nowym dolocie fos pokazuje nizsze spalanie, ale nadal niepokoi mnie 12-22 l/100 km przy dodawaniu gazu, szczegolnie na 3 biegu. gaz dodaje na "polowe mozliwosci". podobno moga byc jakies pozostalosci w ukladzie, a olej musi sie po prostu wypalic, jak mechanik powiedzial. podobno wazne, zeby nie zalegl w turbinie, bo bedzie sieczka.
czy zatem powyzsze spalanie jest akceptowalne? silnik przy szybkim zwiekszeniu obrotow dymi.