Jakie opony na zime polecacie ?

[rol4nd]

Nankangi maja bardzo dobre opinie i tez sie nad nimi zastanawialem

[brosvw]

A czemu mają nie dać rady? Nie jest to jakaś kosmiczna moc, przy której strach wciskać gaz bo brak trakcji Jeśli Twoim głównym kryterium jest cena za opony to bierz taki rozmiar (z tych dwóch homologowanych oczywiście), który po prostu znajdziesz w lepszej cenie. Chociaż różnicy dużej nie będzie.
Masz dwuletnią furę, włożyłeś w nią sporo kasy a teraz żałujesz na opony? Trochę dziwne podejście... Zamiast mieć zderzak czy cokolwiek innego wolałbym kupić porządne gumy. Nankangi nie są najlepszym wyborem, tym bardziej, że i tak chcesz kupić jakieś "nowe kilkuletnie". Ale jeśli zastanawiasz się między używkami a nowymy nankangami to tylko nowe nankangi. Uniroyale, o których piszesz są znacznie lepsze. Kup nowy porządny komplet opon i po temacie.

Najpierw chcialem kupic uzywki jakies markowe, potem zaczalem sie zastanawiac, czy moze zamiast uzywek markowych za 1000 nie lepiej nowe nankangi za 1200, a jak wpadl mi pomysl, zeby wziac na raty to 100 czy 150-200 zl na miesiac nie zrobi mi roznicy i zaczalem myslec o czyms lepszym nowym
chwilowo nie moge sobie pozwolic na zakup nie na raty, a opony zimowe jakby nie patrzec trzeba kupic, jak kupowalem zderzaki to moja syt byla nieco inna

Roland -
no wlasnie tez czytalem opinie, tylko

1. czasem wstyd sie do bledu przyznac i czlowiek sam sobie wmawia ze sa dobre
2. ktos nigdy nie jezdzil na lepszych
3. ktos mogl jezdzic na lepszych, ale i tak nie wykorzystywal ich mozliwosci i nie widzi roznicy

jakby ktos kto uzywal nankangow smialo napisal, bierz nankangi, jezdzilem, sa spoko - to bym je wzial, a tak to sklaniam sie bardziej do tych uniroyali - tylko nie maja rantu ochronnego i kiepsko beda wygladaly

[marek_s3]

uzywki zimowki starsze niz 2 lata i bieżnik<8mm nie mają racji bytu tzn taki zakup nie ma sensu , chyba że na jeden sezon byle przepękać
nakangów nie znam osobiście, znam chińczyki ogólnie opinia jednoznacznie negatywna, i uważam że po co przekonywac się bądź nie czy tacy producenci polepszają sie z roku na rok, skoro w tej samej cenie mam europejską dającą spokojnie radę budżetówkę. Masz 17 koło, to kupuj 225/45. A jak ktos chce tanie rozwiązania, to po cholere kupuje audi , i ma koła 17 ? Zawsze krytykuję postawy ludzi chcący jeżdzić luxusowo, najlepiej ale za pieniądze za które serwisowało się golfa II. No tak to nie.

grekson, test ADAC myślę że jest wiarygodny :
http://www.oponeo.pl/artykul/test-op...e-185-60-r15-t

http://www.motohurt.com/47031,firest...-r16-91-h.html

oprócz tego, np Bridgestone :http://www.motohurt.com/46708,bridge...-r16-91-h.html
również wysokie noty :http://www.motohurt.com/51092,nokian...-r16-91-h.html
dobra cena , idealna na różne warunki drogowe, oprócz śniegu dużo suchego i mokrego, czyli jazda po trójmiejście jak najbardziej:http://www.motohurt.com/51355,yokoha...-r16-91-h.html

[ellepuma]

Podstawowy bład to taki ze opona 205/45R17 nie pasuje do A3 - jest za małąa średnicą i ma zbyt małą nośność.

Z takimi rozmiarami kupiłam autko. Felgi oryginalne audi, a opony miały na nich właśnie taki rozmiar. Zasugerowałam sie tymi oponami, które były, stąd padła decyzja na ten rozmiar.

tak to prawda za male kolo wyjdzie, powinno byc 225/45/17, jak mozesz to wymien sobie te opony na wlasciwy rozmiar , natomiast mechanik jest tępawy, nokian to tez producent klasy premium i model WR d3 jest bardzo dobrą oponą.

Dzięki bardzo za poradę. Zimówek już niestety nie mogę zmienić, ale na wiosnę planuję zakup letnich, więc zrobię to w takim rozmiarze. Może pytanie wyda się Wam trywialne, ale kto pyta nie błądzi... czy musze zmieniać felgi też? czy wystarczy kupić opony 225/45 r17 zamiast 205-tek? Pozdrawiam i dzięki!

[brumek29]

Jeżeli felgi masz oryginalne Audi to wystarczy zmienić oponki

Możesz założyć 225/45R17 albo 205/50R17

[Konio_68]

Ja zrobiłem inaczej pomimo że na lato mam ori 17" to na zimę kupiłem alusy 16" + nowe 205/55r16. Cena Alu używek + opony wyszła 2400 - tyle co same gumy 17" . A tak zimą bardziej komfortowo , w razie rozwalenia opony mniejsze koszta i zawsze to 2 komplety kół i nie trzeba się z przekładaniem gumek bawić. w ogólnym rozrachunku wychodzi taniej i bardziej komfortowo.

[Hassano]

Ja zrobiłem inaczej pomimo że na lato mam ori 17" to na zimę kupiłem alusy 16" + nowe 205/55r16. Cena Alu używek + opony wyszła 2400 - tyle co same gumy 17" . A tak zimą bardziej komfortowo , w razie rozwalenia opony mniejsze koszta i zawsze to 2 komplety kół i nie trzeba się z przekładaniem gumek bawić. w ogólnym rozrachunku wychodzi taniej i bardziej komfortowo.

Też bym szedł w tym kierunku bo kolega słusznie zauważa że lepszy komfort jazdy(jak dla mnie 17" na zime to jest przesada, autko bardziej sie męczy cisnąć takie walce po śniegu bo niema co ukrywać że w Polsce rzadko kiedy drogi są super odśnieżone chyba że w lipcu po drugie koszt jest niższy w razie uszkodzenia no i są 2 komplety kółek w razie czego co prawda ja zazwyczaj i tak przed przekładkami wole je wyważać bo przy naszych dziurawych drogach nawet po jednym sezonie kółka coś sie tam pokrzywią a szkoda niszczyć opone

[karolina_kw]

Witam.
Ja również jestem przed zakupem zimówek. Co myslicie o KLEBERACH KRISALP HP2 195/65 R15 ?
Karolina

[marek_s3]

carola, odp gdzie jezdzisz w jakich warunkach malo sniegu miasto, dużo po górach itd

[xaero18]

Quattro nie pomoze bez zmiany opon?