Kiedy zmieniacie OPONY ?

[Nato]

Wczoraj myślałem o letnich, ale spojrzałem wieczorkiem za okno i zobaczyłem jak wali śnieg i jest biało...
Niedługo dzień wiosny... masakra

[Yel0n]

no tak

temat jest o tym kiedy zmieniamy opony, tym samym kiedy będzie do tego odpowiednia pogoda.

ja stawiam na najbliższy czwartek

[monik]

Yelonek, nie szalej, bo na spota nie dojedziesz

jadąc dzisiaj rano do pracy myślałam sobie "ciekawe jak tam letniaczkom klubowym się jeździ "

[Yel0n]

nooo "zasłużona w garażu "zimuje"

we czwartek będzie już ok

http://www.twojapogoda.pl/16dni.htm

dodatnia temperatura i deszcze wszystko rozpuszczą

[Mariusz65]

Widzę, że jesteś w gorącej wodzie kąpany

we czwartek będzie już ok

http://www.twojapogoda.pl/16dni.htm

dodatnia temperatura i deszcze wszystko rozpuszczą

Ale w następny poniedziałek i wtorek znowu mróz i śnieg


Zwolennikom przedwczesnej wymiany polecam pod rozwagę:

http://wiadomosci.wp.pl/gid,12075300...l?ticaid=19cff

[julo23]

No to kiedy znowu zmieniamy ?
Chyba jednak letnie muszą jeszcze poleżeć w garażu.

[Jackq]

w beskidach dzis zamiecie i sniezyce, sypie ostro. poczekam jeszcze do konca marca chyba.

[Yel0n]

No to kiedy znowu zmieniamy ?
Chyba jednak letnie muszą jeszcze poleżeć w garażu.

julo jak jutro będą czarne drogi to normalnie jadę autem

[julo23]

Ja Cię @Yel0n rozumię, bo sam nie moge patrzeć na zimówki i te paskudne felgi ale niestety ja nie mogę sobie pozwolić na to że postawię auto w garażu bo muszę nim jeździć na codzień. A na letnich nie wyjechałbym nawet z garażu pod dom bo takie u nas obecnie są warunki. Ale pojeździłem 2 dni na letnich - ta satysfakcja jest bezcenna Od razu moje rodzinne kombi dostało pazura. Teraz musze grzecznie jeszcze poczekać na wiosnę, a przynajmniej na jej pierwsze oznaki. A póki co u nas Syberia.

[Yel0n]

Ja Cię @Yel0n rozumię, bo sam nie moge patrzeć na zimówki i te paskudne felgi ale niestety ja nie mogę sobie pozwolić na to że postawię auto w garażu bo muszę nim jeździć na codzień. A na letnich nie wyjechałbym nawet z garażu pod dom bo takie u nas obecnie są warunki. Ale pojeździłem 2 dni na letnich - ta satysfakcja jest bezcenna Od razu moje rodzinne kombi dostało pazura. Teraz musze grzecznie jeszcze poczekać na wiosnę, a przynajmniej na jej pierwsze oznaki. A póki co u nas Syberia.

julo jak najbardziej rozumiem

u mnie jest garaż, jest odśnieżane, a z posesji wyjeżdżam na jedną z główniejszych ulic warszawy i takim jadę aż pod samą pracę

jestem przyzwyczajony ze w roku może ze dwa -trzy, no max cztery dni w roku jest tak ze wieczorem troszkę spadnie śniegu i drogi w wawie są białe. Zazwyczaj po nocy gdy na ulice wyjedzie około 300 solarek rano jest czarno, jak po deszczu. Wyjątkiem był dzisiejszy dzień kiedy jeszcze było trochę błota pośniegowego a pod spodem lód, dlatego auto zostało w garażu.
Gdy wracałem do domu, auta jeździły normalnie więc jak jutro nie będzie niespodzianek to zasłużona rusza w miasto