WItam
Wczoraj wydarzyła się bardzo dziwna sprawa z moją skrzynią (audi a3 1.6 AKL 97r.).Wiec tak, wjechałem do siebie na podwórko, wszystko było wporządku. Poźniej posiedziałem chwile w samochodzie z kolegą i jak rozmawialiśmy bawiłem się biegami na wciśnietym sprzęgle.
Poźniej postanowiłem przestawić samochód i nie mogłem wrzucić ani wstecznego ani jedynki. W końcu z użyciem siły udało mi się wrzucić wteczny ale aż zazgrzytało i ruszyło samochodem no i potem cofnąłem,wszytko okej. Następnie postanowiłem wrzucić jedynkę, też z użyciem siły udało się ale nie było zgrzytu, potem w ruchu 2,3,4,5 wchodzą płynnie.
Sprzęgło nie bierze przy końcu, tylko normalnie. Na zgaszonym silniku jak uda się wrzucić jedynkę to reszta wchodzi elegancko i można potem wrzucać każdy bieg płynnie (Ale tylko na zgaszonym silniku )
Dziś mam prowadzić do mechanika, jak myślicie co to może być ? Samochód kupiłem miesiąc temu a już wsadziłem w niego 1,5k, teraz jeszcze kolejny wydatek...
@edit: Jadąc do mechanika (odpaliłem na jedynce) biegi uległy naprawie... Teraaz jest tak samo jak było wcześniej. Mechanik nasmarował wybierak sprawdził stan skrzyni i mówi że nic tam nie widać. Jak myślicie co to mogło/może być ?