Delikatne bicie kół

[dawidoos]

Hej,
Notorycznie biją mi hamulce, hamują "pulsacyjnie". Wymieniałem już dwukrotnie tarcze, różnych producentów. Tem co teraz mam przetoczyłem i po 500 km znowu jest problem. Wziąłem w końcu czujnik zegarowy i zmierzyłem wszystkie koła. Tył idealny, przód lewa 0,05mm luzu osiowego na tarczy, prawa 0,10mm luzu osiowego na tarczy. Ściągnąłem tarczę, na piaście 0,05mm luzu.

Jak to ugryźć? Wymiana obu piast + łożysk? Koszta niemałe... Przetoczenie tarcz na samochodzie? Ok 100 zł za oś. Moje mają jeszcze sporo materiału, tak że jest z czego. Słyszeliście, korzystaliście?

[piteroo21]

Looknij na strone ATE. Dopuszczalny luz pisaty to 0,02.

Mówisz że masz luz ale może on być spowodowany juz zużytym łożyskiem ale źle, słabo dokręconą nakrętką piasty.. Dokręć piasty wedle procedury i zobaczysz co dalej.

[dawidoos]

Spróbuję dokręcić, choć mam wrażenie, że to już zużycie materiału.
Trochę poczytałem o tym toczeniu tarcz na aucie, ale tyle pozytywnych opinii co i negatywnych, odpuszczę.

Zastanawiam się czy "profilaktyczna" wymiana obu łożysk nie byłą by wskazana, zwłaszcza, że lat już mają sporo. Pozostaje kwestia, czy łożysko może powodować takie krzywe osadzenie piasty, zwłaszcza, że na kole nie jest wyczuwalny luz, a same łożyska nie hałasują.

[piteroo21]

Dokręć wedle procedury. Czy to zuzycie czy niedopatrzenie kogoś przed toba? Zawsze warto to sprawdzić bo unikasz kosztów.

I tak nie do konca cie rozumie. Masz luz jak przykładasz czujnik i ruszasza piastą (próbujesz ja przekrzywic przykładając siłe do krawedzi piasty), czy jak nia kręcisz?

[dawidoos]

Luz (bicie) mam przy kręceniu piastą/tarczą. Wyczuwalnego luzu przy ruszaniu "prawo-lewo" nie ma.

Co do dokręcania, to musiało by się jedynie poluzować samo, bo auto mam przeszło 5 lat i nic tam nie ruszałem, a problem pojawił się przez ostatnie pół roku. Mimo wszystko, zobaczę, dzięki

[Konio_68]

Ja więcej tego badziewia od ATE nie kupię , właśnie tarcze PD i klocki ceramiki poszły do kosza ....po 30k . masakra . Jeden wewnętrzy poleciał do blachy a 3 pozostałe miały jeszcze z 8mm . W dodatku ten co poszedł do zera miał czujnik , który nawet nie raczył zapalić kontrolki , poszedł na zwarcie i dupa . Szkoda tylko kasy było , jedyny plus to taki że te klocki nie pyliły na czarno ale to ich jedyna zaleta.
Jedna tarcza ta co miała jeszcze klocki na 8 oba od wewnętrznej strony miała na środku rant wystający na 0,5 mm szeroki na 3 a w tym klocku wypiłowany rów taki jak ten rant. Tarcza z klocka który poleciał do zera od środka wyglądała jakby ją zaorali Zaciski chodzą lekko nic nie zapieczone , prowadnice ok a zrobił się szrot w 3 lata i 30kkm.

[piteroo21]

Zawsze możesz kupić TRW i wymieniać co 1 tys km ewentualnie oddawać na gwarancje aż się im znudzisz i mieć komplet tarcz jak skarpetek na każdy dzień

Pozdro bez urazy

[Konio_68]

wszystko się zgadza , tylko tył też już raczej wywalam . A kupowałem komplet przód i tył PD + ceramiki , całość kosztowała mnie prawie 1300 . A w ASO mogłem po rabacie za 1450 komplet kupić . i żałuję ze tego nie zrobiłem , 3 lata rozumiem ale nie 30kk, , Stare miały 70k nalatane i były idealne poza rantem na milimetr. A że auto za 1,5 roku idzie do ludzi to kupiłem TRW i kloce textara całość 450 i myślę że wystarczą. Jedno wiem jak ktoś chce kupić coś dobrego to na pewno nie ATE lepiej dołożyć kilka złotych. A zestaw miałem z pewnego źródła nie podruby z aledrogo.