Proxa ma racje. Dla kobiet jest decha, a narty dla 'bab' i starych dziadkow co jezdza z gory na dol Tez mam porownanie i zaluje, ze pierwsze 4 sezony spedzilem jezdzac na nartachOryginalnie napisane przez piotrek991
Proxa ma racje. Dla kobiet jest decha, a narty dla 'bab' i starych dziadkow co jezdza z gory na dol Tez mam porownanie i zaluje, ze pierwsze 4 sezony spedzilem jezdzac na nartachOryginalnie napisane przez piotrek991
|
Oryginalnie napisane przez GRAWER
Koniec z nami GRAWER . Juz Cie nie lubie
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne mają niebo na ziemi...
Jak ktos lubi freestyle( jibbing,loty) to snowboard rzadzi - zajawka max
narty jak dla mnie sa nudne bo maja malo mozliwosci do trickow
przesledzilem temat i troche ciezko wysunac jakies wnioski... mysle ze piotrek991 nie sie nie dowiedzial... jezdze od malego na tym i na tym i powiem tak ci co pisza ze narty to kicha i wola deche pewno pojezdzili na nartach 1 sezon tylek poobijany i nic nie umia na desce posmigali 5 dni i nie dosc ze umia jezdzic to pweno poskakali i umia podstawowe skoki typu grab... jednak jesli ktos sie troche pobawi prawdziwym narciarstem to wie ze to duz wieksza frajda fun carving RULEZ!!nic tego nie przebija!! ciekawe czy ktorys z was "wielcy deskarze" kiedys probowal jakis ewolucji na nartach... bo fajnie jak sie pojedzie na deske na weekend i sie wraca umiejac kolejnych 5 ewolucji.. gorzej jak nad jedna trzeba popracowac przynajmniej tydzien zeby wyszla a tak to jest na nartach (oczywiscie mowie o skokach jak sie juz smiga na nartach) narty daja duzo wiecej mozliwosci nie jestes tak zalezny od warunkow ale sa duzo trudniejsze.. ale nie jest to tez tak jak bylo kiedys ze jezdzilo sie na dechach i trwalo latami zeby sie nauczyc teraz narty carvingowe bardzo to skrocily.. deska szybko sie uczysz, i smigasz ale sama jazda na desce to troche nuda a zeby skakac to potrzebna chopka mnie menczy pol dnia budowania chopki..ale jak jezdzisz na desce to podobno jestes bardziej JAZZY ale to juz zalezy kto co lubi..
jednak ja przyjmuje taki system spedzam okolo 30-40 dni na nartach i kolo 5 na desce
PS: nic mnie tak nie denerwuje jak sidzacy snowbordzisci na dupie i wpinajacy sie w wiazania na srodku trasy dlatego jesli jestes snowbordzista i nie myslisz o innch to pomysl o sobie ze ktos ci moze przebic klate i siadz z boku a nie na srodku oczywiscie bez urazy
mam nadzieje ze nikogo nie obrazilem to tylko moje zdanie na ten temat
piotrek911co do wyboru nart to zalezy od wielu czynnikow jak lubisz jezdzic ile masz kasy czy chcesz w to inwestowac itp itd
powered by CompSPORT
maly ale wariat w-wyrcy r-rycy c-cescy
"Wariat drogowy jest w kazdym z nas, nie pozwol by kierowal Tobą...."
http://www.cuddruk.pl/
Dorotko kogo Ty chcesz nabrac ??Oryginalnie napisane przez Dorotek
Podobno jibbing stworzono z mysla dla tych co sie przesiedli na snowboard z deskorolki. Sam jezdzilem na deskorolce kilka ladnych lat, ale na sniegu do poreczy, stolow itp. sie nie zblizam bo to sztuczne wynaturzenie, co gorsza o reke w gipsie nie trudno. Snowboard powinien sie kojarzyc ze swiezym puchem, jazda poza trasami i przede wszystkim z freestylem, bo najlepsza zabawa jest w powietrzu! ..a nie na snieguOryginalnie napisane przez krux
..dlatego miedzy innymi narty sa niefajne A jak ktos ma nadal watpliwosci to niech popatrzy na mine pierwszego lepszego narciarza.. oni sie nie usmiechaja i wogole A ja np. ? o prosze..
w sumie nie dziwie sie Twojej postawie - na desce pierwszy lepszy jezdzi a na nartach prostych (to apropo dziadkow) byle kto sobie nie pojezdzi co innego carvingi - tutaj wsadzasz osobe na 2 godziny i juz podczas 3 godziny zjezdza bez problemu jakby jezdzila na nartach od dluzszego czasu (sprawdzone na sobie )Oryginalnie napisane przez GRAWER
jezdziles na fun carvingach???Oryginalnie napisane przez krux
A3 1.9 TDi ____________________________________________
Nie mow ze daja wiecej mozliwosci, bo dobrze wiesz, ze nie dajaOryginalnie napisane przez kmiler
No pewnie ze fajnie.. wiekszosc z nas jedzie w gory dla frajdy i dla relaxu wiec fajnie jak cos latwo przychodzi. A kto ma tydzien czasu zeby pracowac na jedna ewolucja ? jak mieszkasz w gorach to moze i mozesz sobie na to pozwolic, ale to juz zupelnie inna bajka..Oryginalnie napisane przez kmiler
Oryginalnie napisane przez GRAWER
oj uwierz ze daja i to o wiele wiecej mozliwosci...
[ Dodano: Pią 10 Lis, 2006 00:04 ]
nie mieszkam w gorach ale spedzam na stokach mnostwo czasu jasne ze jedzie sie tam dla frajdy.. pogadamy za pare lat jak juz kosci beda nie te i co zrobicie z tymi waszymi stylowimi deseczkami nie mowie ze to nie fajny sprot ale mnie znudzil po 4 sezonach.. a narty mnie nie nudza od dziecinstwa..faktyczni jak sie jedzie w gory w czasie zimy na 7dni to deska jest wygodna ale to chyba kwestja kazdego z osobnaOryginalnie napisane przez GRAWER
powered by CompSPORT
maly ale wariat w-wyrcy r-rycy c-cescy
"Wariat drogowy jest w kazdym z nas, nie pozwol by kierowal Tobą...."
http://www.cuddruk.pl/
niezupelnie bo mnostwo osob jezdzacych na rurkach, boxach itp nigdy nie jezdzilo na deskorolce ale faktycznie jest to przeniesione z deskorolkiOryginalnie napisane przez GRAWER
Takie podejscie popieramOryginalnie napisane przez GRAWER
mnie nikt nigdy nie przekona do nart bo deskorolka i snowboard to cale moje zycie - praca, hobby , znajomi i moja luba oczywiscie ( pochwale sie ze kiedys byla w snowboardowej i windsurfingowej kadrze polski- taka zdolna heh )
Oryginalnie napisane przez GRAWER
Jakos przez 23 lata nie narzekam na brak usmiechu, a od 19 lat jezdze na dwoch deskach.
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne mają niebo na ziemi...
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)