W czasie jazdy przy ok 3 tys. obrotów pojawiało się takie nieprzyjemne wrrr....- to właśnie powodował pusty katalizator, ale na postoju na luzie przy 3 tys. nic nie warczało. Na analizie spalin przy 3 tys. spaliny mieściły się w normie, natomiast na niskich obrotach były ponad norme. Vag nie pokazywał żadnego błędu, auto też więcej paliło- 11-12 litrów, kapało z tłumika.