czy ktos ma jaszcze jakies pomysly ? w czym sie doszukiwac usterki ? Bo maglownica to chyba nie moze byc skoro zaden mechanik nic nie zauwazyl, w tym 2 od zbierznosci...
czy ktos ma jaszcze jakies pomysly ? w czym sie doszukiwac usterki ? Bo maglownica to chyba nie moze byc skoro zaden mechanik nic nie zauwazyl, w tym 2 od zbierznosci...
|
Weź jakąś dłuższą miarkę i kogoś do pomocy i zmierz czy rozstaw kół (osi) po prawej i lewej stronie samochodu jest taki sam (najprościej od krawędzi do krawędzi felgi)
czy sciaganie auta mozna okreslic juz przy predkosciach 50 70 ? bo mi dzis patrze rozpoczyna sie od 110 120 i jest tak minimalne ze przypuszczam ze czuje to tylko ja :/ chyba oleje sprawe... zbierznosc bardzo dobra, zawieszenie nowe.
polecam przeczytac pozostale posty :/ NIE BYLO walniete skad taki wniosek ? Otoz stad ze dwaj spece od geometrii w tym jeden autoryzowany stwierdzil ze katy itp sa niemal idealne i ze nie idze tak poskladac auta... a poza tym wczesniej nie sciagalo ani na letnich ani na zimowkach.
btw. po to zakladam ten watek zeby sie dowiedziec czegos sensownego, a nie zeby czlowiek nie majacy pojecia o co chodzi nabijal sobie posty...
Ostatnio edytowany przez catalunia9 - 24-03-09 o 19:30
Ja sie podłącze pod temat ale mam bardzo podobnie.
Jeździłem na 225/55/16 i było OK, nie ściągał ale miał przekrzywioną lekko kierownice.
Założyłem nowe zimówki 195/65/15 i ustawili mi zbiezność przy okazji bo wkurzało mnie że kierownica nie jest na wprost. - Ustawili i jeździło idealnie na wprost.
Teraz wróciłem do letnich ale już innych 205/50/17 - leciutko ściąga, ale dopiero po kilku sekundach jazdy prosto po puszczeniu kierownicy.
Dodam że ciśnienie w oponach dobre, zbieżnośc nie tak dawno ustawiane (ale na innych kołach - zimówkach - to chyba nie ma nic do rzeczy) , koła wyważone, auto nie bite na 100%, w żaden krawężnik nie udeżyłem... no może w jakąs dziure lekko zresztą teraz to nie jest trudne...
Zawieszenie sprawdzane na przeglądzie, jeszcze na kołach 225/55/16 i wyszło że jest idealne - jak nowe.
może nam felga któraś troche bije ?
Ostatnio edytowany przez julo23 - 09-04-09 o 16:00
Było: A3 8L 1.9 TDI 110KM,
Było: A3 8P 2.0 TDI 140KM, BKD
Było: A4 B6 Avant 1.9TDI 170KM i 380Nm AVF+
jest: A3 8P 2.0 TDI 170KM BMN
jest: A4 B7 2.0 TDI 170KM BRD
specem nie jestem, ale jak piszesz julo23 ze teraz po zmianie opon sciga (a wszystko jest ok jesli chodzi o zbieznosc i zawieche) to kwestia siagania lekko w jedna czy druga strone moze byc wywolana nawet zle "odlana" opona (czyli wieksza lub mniejsz srednica opony z jednej strony auta) i sciaganie juz jest gotowe
Witam!
Ja mam podobny problem tyle ze objawia sie głównie przy przyspieszaniu na 1 i 2 biegu, wtedy autko sciaga dosc mocno. Robilem zima przekladnie a nastepnie miałem ustawiona zbieznosc i jest wporzadku,a mimo tego autko sciaga w lewo. Myslałem ze po zmianie opon na z zimowych na letnie (kupiłem nowe) problem ustanie, ale nic takiego nie ma miejsca. Nie wiecie jaka moze byc przyczyna tego sciagania?
jezdze szybko - stanowczo za wolno
... a ja bym zrobił coś takiego. Załóż z powrotem zimówki - jeśli masz na osobnych felgach to luzik, jak przekładasz tylko opony to najlepiej z kimś pogadaj i przełóż. Jeśli auto nadal będzie ściągało to całkowicie możesz wykluczyć winę kół. Jeśli ustanie, możliwe że problem tkwi w oponach. Pozdro
sorki ... miałem załadowaną stronkę przed postem przede mną, dlatego moja propozycja jest ciut nieaktualna
Ostatnio edytowany przez Norco - 22-04-09 o 17:23
Witam wszystkich
Moje A3 jest z 1998r. z silnikiem 1.8t.
historia jest taka:
w ubiegłym roku Pewnego zimowego dnia moja ukochana (dziewczyna) przebila sie przez spory krawęznik (uszkodzona felga, opona, atrapa urwana chlodnica krzywa belka tylna itd) poprostu strzal dostala lewa przednia strona zawieszenia
felgę wyprostowalem i zakupilem 2 nowe zimówki.
po tym "dzwonku" auto sciagało w lewa strone(na aluminiowych równiez). postanowilem to naprawic.
Po wymianie belki tylnej wszystkich tulejek, koncówek zbieznosc wyszla na zielono.
Przy jeździe bez gazu i puszczeniu kierownicy autko jedzie prosto nie sciaga w zadna srone, jednak po wcisnieciu gazu w podloge niezaleznie od biegu na jakim jade natychmiast sciaga w lewa strone.
Mechanicy przekladali co sie dalo z zawieszenia z lewej strony na prawą i usterka nadal wystepuje. Logicznie gdby to byla wina zawieszenia powinno sciagac w prawo>>Nadal sciaga w leweo.
jak juz pisalem zbieznosc jest na zielono i niema wiekszych odstępstw od normy.
Prosze o POMOC.
pozdrawiam
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)