Pokazane rezultaty 1 do 6 z 6

Temat: Po zderzeniu-naprawiać czy odpuścić

  1. #1

    Data dołączenia
    Aug 2008
    Płeć
    mężczyzna
    Miasto
    warszawa
    Auto
    A3
    Model
    A3 8L 3d
    Silnik
    1.9TDI AGR

    Domyślny Po zderzeniu-naprawiać czy odpuścić

    Witam,
    w innym poście pisałem o zderzeniu ktore miałem i moich wątpliwościach odnośnie napraw silnika etc. odnośnie silnika podjąłem decyzję że wolę kupić z gwarancją rozruchową używany z innego samochodu niż łatać mój uszkodzony.

    mam pienieądza z ubezpieczenia, znam zakres napraw i powinienem się wyrobic.

    samochód generalnie uderzył przodem, samym środkiem przy prędokości mniej więcej 40km/h w głaz, dostał od dołu, tj nie dostało: zawieszenie, błotnik prawy, blotnik lewy, maska, nic sie nie stalo szybom. poszedl przod czyli zderzak przedni, grill, belka zderzaka, chlodnica, dostal tez silnik, alternator i jakies tam jeszcze inne przewody, wystrzeliły rowniez poduchy i pas. czyli w sumie zakres napraw jest znany.

    gadałem znowu mechanikiem (mechanik nie ma moze jakiegos profesjonalnego bardzo warsztatu ale nie jest ściemniacz) i on tak trochę kręci nosem i twierdzi że samochód jest już powypadkowy więc może go niewarto robić, on to może raczej by go nie robił. że nie wiadomo czy zawieszenie nie zostalo naruszone.

    Panowie i tu do was pytanie, czy warto bawic sie w naprawe (znajac zakres napraw, uszkodzen i majac pieniadze) czy isc po linii mechanika i odpuścić. chodzi o to czy mogą być po takim zderzeniu jakies wady w zawieszeniu/geometrii. wizualnie zawieszenie nie oberwalo wogole. jak rowniez blachy tez wogole nie dostaly. wiec czy moga byc jakies uszkodzenia w zawieszaniu/geometrri ktorych nie widac i ktore moga byc powazne. jezeli uszkodzenia moga byc, to jakie uszkodzenia wchodza w gre, co moze sie popsuc i jakich kwotach mozemy mowic.

    bardzo bylbym wdzieczny za podpowiedzi

  2. #2
    Glac's Avatar
    Data dołączenia
    Mar 2006
    Płeć
    mężczyzna
    Miasto
    Warszawa
    Auto
    Audi A8 4,2 TDI
    Model
    Inny
    Silnik
    inny
    Pomógł
    20 razy
    Podziękował
    8 razy

    Domyślny

    Moja poprzednia A3 miała problemy z przegubami po kolizji. Podłużnice nie były już idealnie i drgania przenosiły się na karoserię. Szczególnie na zakrętach. Zbyt szybkie wejście w zakręt powodowało ukręcenie wewnętrznego przegubu. Piszesz, że uderzyłeś przy 40km/h w głaz. Cały impet poszedł tylko w Twoje auto i to na raz w momencie..

    Odpowiadając na Twoje pytanie

    Cytuj Oryginalnie napisane przez Krismarzyk Pokaż post
    Panowie i tu do was pytanie, czy warto bawic sie w naprawe (znajac zakres napraw, uszkodzen i majac pieniadze) czy isc po linii mechanika i odpuścić. chodzi o to czy mogą być po takim zderzeniu jakies wady w zawieszeniu/geometrii. wizualnie zawieszenie nie oberwalo wogole. jak rowniez blachy tez wogole nie dostaly. wiec czy moga byc jakies uszkodzenia w zawieszaniu/geometrri ktorych nie widac i ktore moga byc powazne. jezeli uszkodzenia moga byc, to jakie uszkodzenia wchodza w gre, co moze sie popsuc i jakich kwotach mozemy mowic
    Takie uderzenie przy 40 km/h w głaz jak najbardziej mogło spowodować uszkodzenie konstrukcji, powstanie pęknięć itd. Może warto iść za radą mechanika i pomyśleć o innej A3.

  3. #3
    fATHI's Avatar
    Data dołączenia
    Aug 2008
    Płeć
    mężczyzna
    Miasto
    Poznań
    Auto
    Snowflake White
    Model
    Inny
    Silnik
    inny
    Pomógł
    3 razy
    Podziękował
    4 razy

    Domyślny

    Ja również poszedłbym za głosem mechanika i odpuścił naprawy. Może trochę bym dołożył i kupił 8P. Zakres napraw owszem jest znany, ale pewnie parę spraw jeszcze po drodze wyjdzie. Poza tym, całkiem sporo jest tam do zrobienia.
    powered by hatered

  4. #4

    Data dołączenia
    Aug 2008
    Płeć
    mężczyzna
    Miasto
    warszawa
    Auto
    A3
    Model
    A3 8L 3d
    Silnik
    1.9TDI AGR

    Domyślny

    Panowie wielkie dzięki za podpowiedzi.

    w sumie sam już nie wiem, tylko włącza mi się takie myślenie: sprzedam wrak, wezme kase z AC i poszukam jakiegos a3 może z 1996 a nie z 1997 (bo troche mniej kosztuje). tylko ze nie mam gwarancji ze nie trafie na samochod ktory tez byl po kolizji i został zrobiony. owszem wezme go na sprawdzenie, VAG pokaże mi błędy, tylko ze nikt nie wejdzie w samochod i nie mam pewnosci ze ten ktory bede nie bedzie mial jakis "ukrytych" niespodzianek o ktorych piszecie. a roznica z naprawa jest taka ze wiem co poszlo i jak to sie stalo, a kupujac od kogos to takich informacji nie mam. wiec tak sobie mysle ze moge trafie na samochod po wypadku tylko z ta roznica ze nie bede wiedzial co dokladnie sie z nim stalo.

    Panowie a to o czym piszecie, o tych drganiach etc. to czy to da sie poprawic, naprawic jak cos takiego bedzie sie dzialo? jaki to bylby koszt? czy to wyjdzie od razu czy moze za jakis czas? czy ewentualne problemy to glownie przeguby czy cos innego? nie myle sie chyba ze przeguby mozna wymienic? czy to jest duzy koszt

    z gory dzieki za informacje

  5. #5
    -piotr-'s Avatar
    Data dołączenia
    Jun 2008
    Płeć
    mężczyzna
    Miasto
    Gorzów Wlkp.
    Auto
    Seat Ibiza 1.9 TDI AFN
    Model
    Inny
    Silnik
    inny
    Pomógł
    raz
    Podziękował
    7 razy

    Domyślny

    Ciężko powiedzieć jak zlikwidować i czy w ogóle będzie to możliwe. Raczej nikt tutaj nie odpowie jednoznacznie jakie problemy możesz mieć po ewentualnej naprawie, bo nikt z nas nie ma pojęcia jak wygląda aktualnie konstrukcja samochodu, chyba jedynie rzeczoznawca by Ci w miarę rzetelnie ocenił stan pojazdu.

  6. #6
    maiki24's Avatar
    Data dołączenia
    Jul 2008
    Płeć
    mężczyzna
    Miasto
    gryfów śl
    Auto
    audi
    Model
    A3 8L 3d
    Silnik
    1.9TDI AGR
    Podziękował
    5 razy

    Domyślny

    witam kupiłem auto po wypadku (podobny stan do twojego) poduszki silnika połamane pas przedni ogólnie auto dostało dołem miało troche poobijane sanki i tez sie zastanawiałem czy bedzie ok wymieniłem sanki z wachaczami i jezdze do dzis bez zadnych problemów z tym zwiazanych dodam tylko ze u mnie uszkodzenia jakie było widac wygladały raczej na to ze dzwon był tak miedzy 60-70(zgaduje)ale tez miałem duzo podzespołow silnika do wymiany ale pomału dałem rade i autko smiga.pozdrawiam

Thread Information

Users Browsing this Thread

There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)

Zasady postowania

  • You may not post new threads
  • You may not post replies
  • You may not post attachments
  • You may not edit your posts
  •