moze lepiej nowe nawet Nankang niz uzywka przciez nik bez przyczyny nie pozbywa sie prawie nowych opon przynajmniej takie moje zdanie
moze lepiej nowe nawet Nankang niz uzywka przciez nik bez przyczyny nie pozbywa sie prawie nowych opon przynajmniej takie moje zdanie
|
To idz i kupuj nankangi za 300zl/szt albo i wiecej
Dla mnie to jest nawet nie pojete jak mozna tyle pieniedzy wydac na tak kiepskie opony (wsumie nankangi nie byly az tak zle ale napewno duzo za drogie jak na ta jakosc)
Kupilem miszelinki z 36 tyg 2008r ktore maja 7mm za 1000zl z montazem.
Opony, felgi przywoza z niemiec bo niemiec stwierdza ze chce miec wieksze a te wyrzuca/odpsprzedaje.
I moze ktos mi wytlumaczy w czym takie opony sa gorsze od nowych? Czasami jak kupujecie opony nowe to sprzedaja z poczatku 2008r albo i nawet probuja wepchac starsze
Te chinole to jest nabijanie w butelke
Ostatnio edytowany przez siwylbko - 30-03-09 o 21:56
Każdy jeździ na tym na co go stać. Albo nie lubi przepłacać. Ja już wcześniej pisałem że jeżdżę na Nankang Ultra Sport NS 2 i sobie chwalę. Poprzednie opony jakie miałem były to Marangoni też rewelacyjnie się sprawowały ale szybko się zużyły. Ja polecę z czystym sumieniem Nankang. Bardzo ciche opony. Na mokrej przy temp. tak niskich jak 3-6 C trzymają się rewelacyjnie. Nie mam do nich zastrzeżeń. A wybór i tak należy do Ciebie.
"....Bo Liczą Się Ludzie A Nie Nazwa Klubu....."
Spoty Opolskie(Opole) - Parking Marketu Karolinka (Electro World) godz 18.00 NIEDZIELA <<-Kliknij aby dowiedzieć się więcej.
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2198726 - Moja Aukcje
no i fajnie... może trafiłeś na "udany" komplet... ja już temat używanych opon z niemiec już kilka razy przerabiałem... co z tego że miały prawie nowy bieżnik skoro albo huczały albo miały delikatne zęby albo bicia albo wyły itd itp ... pewnego razu przez takie gówniane super używki wywaliłem z auta 2 sprawne przednie łożyska bo szumiało jak cholera a oponki miały być miód malina... potem jeżdzenie, wymienianie na inny komplet i zawsze coś nie grało...
wedlug mnie nowe to nowe, miałem już kilka kompletów Nankangów i Kumho i byłem i nadal jestem bardzo zadowolony
oczywiscie gdybym miał kupe szmalu to kupiłbym nówki Micheliny... ale nie mam.
pzdr
Ale czasami nie warto przepłacać nowe Nankang dorównują oponą z wyższych półek.
"....Bo Liczą Się Ludzie A Nie Nazwa Klubu....."
Spoty Opolskie(Opole) - Parking Marketu Karolinka (Electro World) godz 18.00 NIEDZIELA <<-Kliknij aby dowiedzieć się więcej.
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2198726 - Moja Aukcje
ja popieram siwylbko, wole kupić 2 markowe lekko używane opony niż komplet nowych chinoli wątpliwej jakości. jak mi coś nei zagra to gość mi wymieni na inne, bez stresu
A3 2.0TDi 16V + / 40% z 1L CLUB!
były to: Micheliny, Dunlopy 2 komplety, Continentale... w każdym przypadku jakaś lipa wychodziła ... swoją drogą mój kolega zajmuje się handlem oponami wyciągniętymi z niemieckich kontenerów na odpady więc wiem jak ten proceder wygląda... niemiec wywali a polak (albo nasi bracia ze wschodu) wyciaga i cieszy sie że ma super oponki... tak to niestety wygląda... pomijam przypadki odsprzedaży opon niewadliwych bo skoro Twoje są super cacy więc pewnie nie były wyciągnięte z kontenera ze śmieciami...
kiedyś byłem równie sceptycznie nastawiony do opon chinskich ale pojezdziłem i zmienilem zdanie....
oczywiscie moge polecic tylko firmy na których jezdziłem i jeżdze czyli Nankang i Kumho, o reszcie słyszałem różne opinie... de facto Nankang jest produkowany w fabrykach Yokohamy a Kumho ma kontrakt z firmą Mercedes gdzie sporo opon tej firmy idzie na pierwszy montaż..
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)