Moje A3 rozwalone :(

[Hiv]

Sobotni wieczór minął mi na czekaniu na policję(2h) i załatwianiu formalności(2h).
Efektem wjechania w moje tylne prawe koło faceta w Astrze z drogi osiedlowej jest moja prawa strona.
Lewa to efekt uderzenia później prze ze mnie w lanosa...

Jak myślicie, ile ubezpieczyciel(niestety jakiś InterRisk) może wypłacić za taką szkodę? Cały błotnik lewy, zderzak, w srodku sub, pompka centralnego, klapa tylna tylko lekko obdarta i skrzywiony zawias, prawa felga niby prosta tylko obdarta ale wydaje mi sie ze koło jest pochylone ciut do środka, mam kierownice przekręconą ćwierć obrotu w prawo i nagminnie złącza mi się EDS(?).
Generalnie jestem zrozpaczony bo to było śliczne autko...

[netes]

Nie chcę Cię martwić, ale InterRisk to krętacze jakich mało. Znajomy nie mógł doprosić się rzeczoznawcy przez 4 miesiące, ostatecznie wypłacili mu kasę, ale dopiero po jego osobistej wizycie u pana prezesa... a autka szkoda

[malik]

Hiv, jedziesz do ASO i robisz na podstawie faktur. Masz do tego prawo. Zalatw to bezgotowkowo i nie lam sobie glowy.

[Hiv]

Hmmm... Ja dziś rano dzwoniłem i kazali przyjechać od razu do firmy jeśli auto jest na chodzie. Robią to wtedy od ręki. W innym wypadku zgłasza się szkodę i trwa to do 7 dni roboczych.
Chyba, ze ich oględziny a rzeczoznawca to dwie różne sprawy...

Jeśli będzie problem faktycznie z kasą zrobię to w ASO ale jeśli dadzą mi dobre pieniążki to sprzedam ją tak jak stoi i kupię inną. Jakoś nie ma też do końca zaufania nawet do ASO co do jakości naprawy...
Macie już z nimi jakieś doświadczenia?

[malik]

Hiv, uspokuj sie!!! Sam nakrecile sobie dziwna akcje. Auto jest doslownie drasniete! To tylko kosmetyka a Ty chcesz szukac innego auta i sprzedawac te, ktore tyle czasu piesciles? Ja bym jechal z tym do jakiegokolwiek warsztatu (nie musi byc ASO) do ktorego masz zaufanie i powiedz Interrisk (czy jak tam sie zwa) ze chcesz zalatwic sprawe bezgotowkowo, niech rozliczaja sie z warsztatem. Masz do tego prawo.
I bedzie wszystko cacy.

[netes]

Nie wiem jak wygląda sytuacja kiedy jesteś na miejscu. W Ostrołęce InterRisk nie ma rzeczoznawcy i przedstawicielstwa. Przez 4 miesiące dzwonienia, proszenia, żądania etc. nikt nie pofatygował się żeby przyjechać i wycenić szkodę. Miejmy nadzieję, że u Ciebie będzie inaczej. Powodzenia.

[malik]

Nie wiem, moze sie myle, ale wg nowych przepisow rzeczoznawca musi byc niezalezny... Dlatego nie przejmowalbym sie akurat tym ze InterRisk nie ma wlasnych "magikow".

[netes]

No to w takim razie jestem trochę do tyłu z przepisami dzięki za uświadomienie.

[Hiv]

Czyli teraz co? Muszę znaleźć sobie rzeczoznawcę czy jechać do InterRiska?

[kuba84]

Malik a możesz podać mi podstawe prawną dot. tej zmiany o rzeczoznawcy ? Nie jestem złośliwy tylko inetresuje sie takimi sprawami i nic o tym nie słyszałem

Poza tym to jest kosmetyka ? ... no to juz pole do polemiki