[malik]

Ostatnimi czasy moja ciocia miala mala kolizje. Koles podczas robot drogowych łychą od koparki przydzwonił w auto. Była zbita szyba, pogieta maska i delikatne wgniecenie dachu.
Ubezpieczelnia (ze wzgledu na wiek auta) orzekla szkode calkowita. Auto miało wazny przeglad do połowy grudnia 09. Po wyplacie pieniedzy dostalem informacje ze nalezy wykonac ponownie przeglad dla tego samochodu.
I teraz mam pytanie, jak to wyglada od strony prawnej? Czy musze go robic czy moge jezdzic na tym ktory mam? Jak wyglada weryfikacja waznosci przegladu w przypadku ewentualnej kontroli policyjnej. Przeciez w dowodzie mam wbite ze przeglad jest wazny do 20.12.09. Jakie moga byc konsekwencje w przypadku nie wykonania kolejnego przegladu?

[Grabek]

zazwyczaj przegląd po kolizji robi się w celu, aby odebrać dowód z wydziału komunikacji.
Jeśli masz dowód w ręku to ja bym dodatkowego przeglądu nie robił.

[malik]

Dowod w reku mam. Wszystko cacy. Dlatego zastanawia mnie jak oni to zweryfikuja! Przeciez nie ma zadnej bazy danych na temat przegladow. Z tego co wiem to weryfikacja odbywa sie tylko na podstawie pieczatki z dowodu. Myle sie?

[Grabek]

raczej się nie mylisz i moim zdaniem nie masz co się przejmować.

[Enten]

malik, późno jest i zmęczony jestem - skoro szkoda całkowita to auto pozostaje nadal w użytkowaniu? W sensie, że niby jest tak uszkodzony, że formalnie nie można naprawić ale naprawiasz i jeździsz dalej?

[atal]

malik, późno jest i zmęczony jestem - skoro szkoda całkowita to auto pozostaje nadal w użytkowaniu? W sensie, że niby jest tak uszkodzony, że formalnie nie można naprawić ale naprawiasz i jeździsz dalej?

szkoda całkowita to chwyt ubezpieczalni żeby nie wypłacic za dużej kasy na odszkodowanie, bierzesz ile dają i albo sprzedajesz auto albo je naprawiasz, Twoj wybór
Do autora tematu- jeśli masz dowód w ręku to nie masz czym się martwic

[Warhammer]

atal dobrze mówi ale jest jeszcze przeglad powypadkowy moze to oten chodzi jesli szkoda przekroczyła 2 tysiaki to robi sie dodatkowy przeglad powypadkowy jak zrobisz auto to pozniej robisz przeglad powypadkowy na podstawie dokumentów szkody mecher ci oglada auto i stwierdza czy zostało naprawione wrzystko co było uszkodzone w kolizji wystawia papier nato i zanosisz do ubespieczalni to jest taki nowy wymysł (mnie sie wydaje ze jak niezrobisz tego to poprostu w razie stłuczki ubespieczalnia niewypłaci ci kasy bo powie ze to sa pozostałosci po wczesniejszym wypadku któr nniezostały naprawione)