no i się wyjaśniło pękła łapa ale sprzęgło też już cienkie a więc będzie wymieniony komplet
no i się wyjaśniło pękła łapa ale sprzęgło też już cienkie a więc będzie wymieniony komplet
|
Witam Was, odgrzeje tego kotleta, bo juz nie wiem jak szukac. Mojego przypadku nie znalazlem. Mianowicie, po wymianie sprzegla, pompki, wysprzeglika, dwumasy, przez 2 tys. km wszystko dzialalo sprawnie. Problem pojawil sie, gdy przyszly chłodniejsze dni, rano gdy wsiadam do auta pedal miekki, wpada prawie do podlogi i sprzeglo bierze od samego dolu. Najlepsze jest to w tym, gdy przejade sie autem, zrobie kilka, kilkanascie km to problem mija(tzn tolerancja twardosci sprzegla zwieksza sie i nie bierze od samej podlogi, tylko wyzej) teraz w cieplejsze dni tj. ok 12 stopni jest dobrze, ale i tak w początkowej fazie pedal jest miekki. Chcac odpowietrzyc wysprzeglik, gdy odkrecam odpowitrzanik nie leci w ogole plyn. Gdy wcisne wtedy sprzeglo, pedal zostaje w podlodze i nie chce sam wrocic. Pompowanie go reczne nic nie daje. Wylewa sie doslownie troszeczke plynu. Wykluczam aby ktorys z nowych podzespolow byl uszkodzony, chociaz nigdy nic nie wiadomo. Czy sa to objawy zapowietrzonego ukladu sprzęgła? Dodam, ze nic nie zgrzyta przy zmianie biegow, biegi wchodza lekko, tylko na zimno to naprawde nawet mi gasnie, bo tak od podlogi bierze. W późniejszym czasie, albo gdy jest cieplo jest zupelnie inaczej. Silnik 1.9 tdi asz. Pozdrawiam.
Okolo dwa lata temu
- - - Aktualizacja postu - - -
I jeszcze nie dodalem, jezeli chodzi o hamulce, to tam jest wszystko ok.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)