Witam. Jestem tu od nie dawna ale udało mi sie wygrać wojnę z moimi not-laufami w 1.9 ALH, którą prowadziłem juz od dawna. Polegały one na tym, że jadąc z prędkością ok 120-130 km/h silnik łapał muła i w ogóle nie szedł- na maxa 135 km/h. Wygląda to tak (zdjęć nie będzie bo ich po prostu nie ma - brak aparatu). Jeśli silnik wpada Ci w tryb awaryjny - wyłącza się turbina to w pierwszej kolejności sprawdź wszystkie wężyki zbrojone te od gruchy turbiny, zawóru N75 (tego przy serwo), pompy vacum oraz zaworu EGR, nastepnie wsadź ręce na dół do spręzarki i tam też sprawdź czy węzyk ten od gruchy jest cały i zdrowy. Mając juz tam ręce z tyłu poruszaj dźwignią od kierownicy turbiny (powinna z oporem wchodzić w gruche i szybko spowrotem wracać) albo łatwiejszy sposób to: patrząc od przodu na komorę silnika zdejmij ten dolny lewy węzyk (ten grubszy) od zaworu N75 i przyłóz tam usta i "ciągnij" - bez skojarzeń i wtedy powinna grucha wciągnać to cięgno do samego końca (do oporu) a jak puścisz wężyk to powinno wrócić to cięgno spowrotem. Jesli tak jest to kierownice nie są zapieczone na bank. Wtedy należy zabrać się za zawór N75. Ja go wymontowalem, rozebrałem (ostrożnie rozbierac bo w środku jest membrana żeby na hama jej nie wyciągać) przedmuchalem i nasmarowałem lekko wazeliną techniczną ten tłoczek. Nie nalezy sie sugerować tym, że powinno być na tej kostce przy zaworze przy włączonym zapłonie ok 12V bo to po prostu nie prawda, u mnie było 5V i też myślałem, że jest do du... ale wcale nie musiało. Potem zakładamy go i heja Madryt do przodu. Aha proponuje jeszcze po założeniu zaworu nie podpinac od razu wtyczki a pogazować go troche bez zaworu tak nawet do 5tys obr./min i wtedy zgasic, podpiąć wtyczke i go go.