jak byście tego nie robili i tak Wam po pewnym czasie lakier będzie odchodził. Miałem tak u siebie w Kermicie (malowal lakiernik, który naprawde zna się na rzeczy) tak samo u wildy ostatnio widziałem, że też już ma odpryski a chyba też u lakiernika robiła.
Po prostu nie da się uniknąć uderzeń kamieni, żwiru, piasku itd. i to mechanicznie po prostu zrywa lakier po czasie.
Ale wiadomo można wtedy powtórzyć operacje malowania i znowu na jakieś czas będzie elegancko
Ja np. sie z tym licze, że po jakimś czasie znów trzeba będzie ponownie pomalować. Ale lepiej zrobić to porządnie, wtedy ten okres miedzy malowaniami bedzie sie nam wydłużał