|
dokładnie to miałam na myśli. ja właśnie za to lubię Top Gear, bo nie jest zwykłym programem motoryzacyjnym, naprawdę można się pośmiać oglądając go.
niezbyt wysokich lotów? to jest niesamowicie inteligentny facet, który doskonale wie co robi. czytałam jego książki i śmiem twierdzić, że większość tekstów, którymi nas szokuje w programie, są tworzone tylko na potrzeby Top Gear, to nie jest jego prywatna opinia.
a... i ja się niczym nie przejmuję, mnie to bawi trzeba podchodzić do tego z dystansem, tak jak oni. gdyby to Niemcy stworzyli taką reklamę to można by się oburzyć, ale to TYLKO Anglicy.
Best ET: 14.764@1/4mile
Dokładnie tak , tyle tylko ,że ewakuacja wojsk w Dunkierce na wszystkim co się dało pływać i zostawienie całego sprzętu na plaży to wg Anglików starannie przygotowany plan i miał nawet swój kryptonim. Nie ma mowy o panice
Później sam Churchill mówił ,że ta ewakuacja to zwycięstwo i zostało ono osiągnięte przez lotnictwo ( bo osłaniali całą akcję)
Ostatnio edytowany przez MiG25 - 06-08-09 o 07:39
Owszem, to jest inteligentny facet, ale nie zmienia to faktu, że żart jest po prostu mało smaczny. Jakoś wątpię, żeby żartował w podobny sposób np. z Izraela.
Moim zdaniem po prostu lekko przegiął albo nie mając świadomości, jak drażliwa jest nadal ta kwestia w Polsce, albo z pełną świadomością chciał doprowadzić do burzy medialnej.
Ja podchodzę do Top Gear'a i tekstów w nim padających na luzie, bo wiem, że to u nich nic nadzwyczajnego i wyjątkowego. Są przykładem typowego brytyjskiego poczucia humoru i biorę na to poprawkę. Gdybym miała się przejmować takimi programami, to już dawno bym się wykończyła.
Myślę, że producenci nie do końca zdawali sobie sprawę, jak bardzo ta "reklama" nas poruszy. Im się raczej wydaje, że skoro dla nich kwestia II Wojny Światowej jest sprawą zamkniętą i nie wzbudza to w nich większych emocji, to my również tak do tego podchodzimy.
Ostatnio edytowany przez monik - 06-08-09 o 08:15
Best ET: 14.764@1/4mile
Z drugiej strony Clarkson ten motyw wykorzystywał niejednokrotnie, więc może dlatego nie jest to dla mnie zbyt zabawne. Bodajże recenzując S-klasę (mogę się mylić) stwierdził, że nawigacja w niej jest w stanie tylko wskazać drogę do PL. Chyba nawet 2 razy wcześniej tego motywu użył.
Co do tego się zgodzę.
Co w pewnym sensie rowniez bije do niemcow...
Clarkson to Clarkson...smieje sie z ludzi, ciagle jakies zarty z kogos sobie stroi, porownuje w rozny sposob i tak juz ma...a ze takie oto cos wymyslil, badz znalazl gdzies moze to juz sprawa czysto humorystyczna...kolejny głupi żart prowadzacego...
Jeździł kiedyś samochodem marki Rover, teraz z niego jest tylko Pozer...
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)