Odgrzewam temat.
Mam podobny problem, walczę z nim od blisko roku... Objawia się tradycyjnie, tykanie, brzęczenie. Wymieniłem przekaźnik z włącznikiem awaryjnych. Najpierw na używany - jakby trochę ucichło, przestało piszczeń, tylko tykać. Pomyślałem, że pewnie też jest uwalony. Kupiłem nowy, 190 zł - pyka, trzeszczy piszczy, dużo bardziej intensywniej. Wymieniłem manetkę kierunkowskazów (używana) - jeden dzień całkowity spokój. Na drugi powoli zaczął tykać, a w tej chwili łapie takie zawiechy, że piszczy nieprzerwanie przez parę minut. Włączenie kierunku i wyłączenie czasem ucisza ten dzwięk. Kierunki się nie blokują, mrugają normalnie. Awaryjne w porządku. Byłbym wdzięczny za jakieś sugestie. Jeszcze niczym nie psikałem, choć skoro wymieniłem manetkę, jeden dzień było ok, to może problem leży gdzie indziej??
Dołączam video.