drodzy forumowicze
mianowicie, zapala mi się kontrolka ciśnienia oleju i tak pomyślałem że, po pierwsze: może zapalać się wtedy, kiedy jest za duże ciśnienie a duże ciśnienie występuje CHYBA przy wyższych obrotach, no ale wtedy kontrolka mi sie nie zapala nawet jak przeciągam auto, po drugie: może zapalać się wtedy, kiedy jest niskie ciśnienie, a niskie ciśnienie jest na niskich obrotach np. kiedy auto sobie odpalone stoi, no ale wtedy też sie nie zapala. Zapala się w takich momentach jak np. na rondzie jadę sobie na drugim biegu, np.jak jadę w korku, np.ruszam ze świateł, np. jadę po woli po nierównościach. To są tylko moje spostrzeżenia a czy właściwe? . Powiem jeszcze że, silnik równo, cicho pracuje, dobrze się zbiera itp... A może po prostu czujnik?ostatnio dość dłuższy czas się nie zapalała, ale teraz znowu sie zaczeła zapalac
czekam na podpowiedzi
Dodano:
proszę o pomoc